jak wierzyc w milosc kochanka?

Jestem dopiero teraz-Dobry Wieczór, jeżeli ktoś tu jeszcze jest. Ja znowu cały dzień przy pracy. Cicho to dzisiaj... melancholia jesienna? Jeżeli się rozstaniemy, chciałabym wiedzieć, że to wszytko było bardzo ważne dla niego. Nie chcę się z nim rozstawać.

ja tez nie chce JIW :(

ja też nie chcialam.... i nic to nie pomoglo...

ja też nie chcialam.... i nic to nie pomoglo...

Marcelka nie strasz........... bo ja nadal mam nadzieje :(

Ja sama sie straszę. Przykro mi dzisiaj, że on jednak nie zaprotestował, kiedy powiedziałam, żeby nas nie odbierał z lotniska. Wiem, że on ma problemy z pożegnaniami, ale to ma byc powitanie ...

JIW wiedy wyjezdzasz?

jiw, jeśli to jest dla niego ważne, nie rozstaniecie się. jtw, właśnie ta nadzieja jest najgorsza... bo... nadzieja na co? na kolejny sms wysłany ukradkiem? kolejne bzykanko? kolejną lukę w rodzinnym grafiku? Q, obudziłam się dziś, otworzyłam oczy... i te cholerne 20 sekund logowania się do rzeczywistości... przez 20 sekund myślałam, że jest inaczej niż jest, że to nieprawda, że wszystko będzie tak jak dawniej... że będę myśleć o nim bez bólu... że będę myśleć o nim po prostu.

Jadę w środę wieczorem. Zobaczę go w czwartek :( Przykro mi, że on prawie nigdy nie proponuje czegoś sam. Jeśeli ja POWIEM, że czegoś chcę, on ZAWSZE jest gotów ( i robi to) zmienić plany, zawala terminy i spóźnia się wszedzie przeze mnie - nie narzeka. Ale jak nie powiem, to sam... szkoda mówić

Jadę w środę wieczorem. Zobaczę go w czwartek :( Przykro mi, że on prawie nigdy nie proponuje czegoś sam. Jeśeli ja POWIEM, że czegoś chcę, on ZAWSZE jest gotów ( i robi to) zmienić plany, zawala terminy i spóźnia się wszedzie przeze mnie - nie narzeka. Ale jak nie powiem, to sam... szkoda mówić

na co nadzieje Milky? na to zeby sie do niego przytulic, zeby z nim byc, zeby GO NIE STRACIC nie chce byc bez Niego :(

Witajcie...jest tu kto!? !? A ja miałam pracowity dzień, nie myślałam o nim... oj, skłamałam ;) Jasne, że myślałam...ale na spokojnie... - żadnych takich tam Qr.....w aerozolu ;) Mam koty...są śliczne, już jestem nimi zauroczona...ale jak mi obsikają dom to...wrrrrr. Inki, co ON ci naopowiadał, że płaczesz??? JTW, nie dziw się TWOJEMU ... to reakcja na twoje niezbyt miłe smsy!

ja jestem (jak z Laskowika).

powiem tylko tyle, ta kobieta robi straszne rzeczy a on nie ma sily z nia walczyc, poddal sie. jest mu wszystko jedno. zal mi go, zal mi samej siebie, zal mi naszego uczucia. nie wiem co bedzie. nie bylam w stanie pracowac. upilam sie. ide spac. jestem nieszczesliwa. dobranoc

inki, Kurcze...któraś z Was będzie musiała przegrać, ale dlaczego to masz byc Ty? Śpij dobrze...jak sie upiłas to szybko zaśniesz. Dobranoc.

Inki, żadne dobranoc! jak moze byc mu wszystko jedno ... przeciez to chodzi o jego życie! Wszystki mu jedno jakie będzie?! Zapytaj się go dosłownie czy wszytko mu jedno jakie będzie jego życie! Milky, odzywaj się częściej (niekoniecznie w swoim stylu;) ), może ci choc ociupinkę ulży? [kwiat}

nie dziwnie sie Skarbuszku......... ale jest mi zle bez Niego

jiw, jak się przygotowujesz do tego wyjazdu?

Tym razem łzy lecą na klawiaturę... Znowu się zalałam... łzami... :-( jiw, dzięki Nie chce juz być silna... Nie chce mi się... Nie mam siły być silna...

ja nie wiem co mam robic. on jest wykonczony, ja tez a ona najsilniejsza z nas trojga. tylko po co jej to, jak on jej juz nie kocha?

milky jak ty placzesz ta ja juz chyba tylko moge sobie strzelic w leb :(

Milky wyplacz sie......ponoc czasami to pomaga........ ja tez rycze :(

inki, niech Ci nic takiego do głowy nie strzela ;-) Wypłaczę się i mi przejdzie... przyszło znienacka jak sraczka, to i jak sraczka przejdzie [uśmiech przez łzy]

JTW, razem to i ryczy się jakoś tak raźniej :-)

po wypiciu alkoholu wszystko gorzej wygląda... :( ale cierpliwości inki, jtw... to wszystko się wkrótce wyjaśni...

pewnie Milky........ teraz to sie nawet usmiechnelam przez lzy

ja już nie ryczę...mogę wam łez pożyczyć...jakby cus...;)

a zastanawialam sie Skarbuszku czy przyniesc sobie flaszke tu do kompa......... ale jak ma JESZCZE GORZEJ wygladac - to dzisiejszy wieczor spedze w trzezwosci ;) u mnie i tak juz chyba wszystko wyjasnione......... nie kocha mnie juz...... tak czuje

aaaa, wielkie dzieki inki, ten pomysł z dwoma oknami kafeterii to - super pomysł :D

nieee skarbuszek, nieeeeeeee.... szkoda Twoich łez... Swoich mam pod dostatkiem... w końcu przez 2 miesiące byłam hej do przodu i myślałam, że milkywaye nie płaczą...