Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

ja pierdziele, nie wiem co robic.Czy ja daje soba manipulowac???Pare slodkich slowek mojego L spowodowalo ze znow nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny aj ten moj NL, on mnie jednak kocha, naprawde. Napisal , ze dzisiaj nie moze bo ma b duzo zajec ale jutro sie spotkamy, i dzwonil. Sniezna oczywiscie nie powiedzial ze mi go brakuje ale pewnie wyczul, bo nie zna. Spytal sie czy mam dol??? a ja nie no wiesz praca, zmeczenie etc. Ale jest przy mnie i to dobre. L dzwonil i jak zwykle wszystko odkrecil, ze to ja mam jazdy etc. DUREN i tyle. Mam go dosc. Zamiast zakupow zjadlam cos dobrego i ulubionego troche lepiej bo jutro NL zaopiekuje sie mna z samego rana. Dobre i tyle. PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny aj ten moj NL, on mnie jednak kocha, naprawde. Napisal , ze dzisiaj nie moze bo ma b duzo zajec ale jutro sie spotkamy, i dzwonil. Sniezna oczywiscie nie powiedzial ze mi go brakuje ale pewnie wyczul, bo nie zna. Spytal sie czy mam dol??? a ja nie no wiesz praca, zmeczenie etc. Ale jest przy mnie i to dobre. L dzwonil i jak zwykle wszystko odkrecil, ze to ja mam jazdy etc. DUREN i tyle. Mam go dosc. Zamiast zakupow zjadlam cos dobrego i ulubionego troche lepiej bo jutro NL zaopiekuje sie mna z samego rana. Dobre i tyle. PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Nikka
Nika jak Cie czytam to mi sie bebechy przewracaja. Zdecyduj sie wreszcze na cos dziewczyno, bo juz niezdrowo sie ciebie czyta. raz kochasz L raz nielegalnego. Raz sie rozwodzisz, za chwile zostajesz z L. Raz cie wkurwia panna co pojechala z L, za chwile mowisz ze otworzyla ci oczy. Proponuje odizolowac sie od jednego i od drugiego na jakis cza, przemyslec i podjac decyzje. Bo albo utopisz sie we wlasnym sosie.... albo to PROWOKACJA. A moze ty jestes jednym z klonikow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to konczmy z dolem: Panie Boze prosze cie o madrosc zebym mogla zrozumiec swojego mezczyzne o milosc bym mogla mu przebaczyc o cierpliwosc bym mogla zniesc jego humory. Nie prosze cie o sile bo wtedy bym go zajebala.... Pa dziewczynki jade do domu zostalo mi pare godzin do spotkania z NL, dzwonil i powiedzial ze mnie dopiesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to konczmy z dolem: Panie Boze prosze cie o madrosc zebym mogla zrozumiec swojego mezczyzne o milosc bym mogla mu przebaczyc o cierpliwosc bym mogla zniesc jego humory. Nie prosze cie o sile bo wtedy bym go zajebala.... Pa dziewczynki jade do domu zostalo mi pare godzin do spotkania z NL, dzwonil i powiedzial ze mnie dopiesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do Nikaa
Podpisuję się pod tym co napisalaś ( eś)" wszystkimi czterema nogami" ;-) Nikaaa nie sądzisz że opisywanie swojej przygody z kochankiem a jednocześnie granie biednej zdradzanej żony jest co najmniej niesmaczne? Ile ty masz lat kobieto, że takie bzdury wypisujesz? To już nawet nie są zmiany z dnia na dzień tylko z godziny na godzinę. "Kocham NL"."rozwodzę się","ratuję małżeństwo". Polecam kubek dobrej herbaty i poważne przemyślenia nad swoim życiem i sobą samą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm....coz, dziekuje za krytyczne slowa.obiecuje sie ze sie zastanowie.Nad soba.i nad tym calym zyciem i nad tym co robic dalej. Jedno tylko Wam powiem.Nigdy, przenigdy nie zycze wam takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze tylko taka prosbe do wszystkich tych, ktorym wywraca bebechami gdy czytaja moje posty.Prosze, NIE CZYTAJCIE.Nie chcialabym byc odpowiedzialana za wasz skret kiszek.... Bede wdzieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dzisiaj, humor lepszy wiec juz moge was rozweselac:) Dol troche minal, dzieki za wsparcie. Poranne spotkania z NL nastawiaja mnie pozytywnie/ NIKA no i co sie przejmujesz jakas baba glupia?! Jestesmy tu wszystkie zeby siebie wspierac a nie ranic wiec zignoruj ja jego i pisz jak masz problemy. Kazda z nas tutaj jest zakrecona na maksa , prawda i tutaj wlasnie nie sciemniamy tylko piszemy co nam w duszy gra. A jak ktos chce krytykowac to niech za przeproszeniem wypowiada sie w Radiu ks. Rydzyka. Sniezna, jak dzisiaj ? Dotka co tam, Milkyway jestes z nami, TZJ a ty gdzie? Buziaki dla was wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzeki Miel,od razu mi lepiej:)))Jakos tak sie troche zdolowalam.to fakt, jestesmy tu zakrecone na maksa, z hustawkami nastrojow az milo sie patrzy:))))Ja dzis wyjezdzam na studia:)Wiadomo z kim:)I bedzie ok.Prawda ze poranne sptkania z NL to super sprawa??od razu lepszy humor:))Tez tak lubie jak rano przyjezdza dac mi kanapki do pracy:)W deche koles jest:) Dziewczyny gdzie jestescie???co tam u Was???? Miel, milego dzionka.Dzieki ze jestes.Ze jestescie:)))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny :) Wczoraj chciałam wieczorem napisać, ale nie wyszło :(. NIKAA - nie przejmuj się; gdybyśmy umiały podjąć jakąś sensowną decyzję, to nie byłoby nas tutaj, gdybyśmy nie miały takich kretynskich \"wzlotów i upadków\" - nie szukałybyśmy wsparcia. To wygadanie się na forum działa leczniczo, a jak przyjazna dusza poklepie wirtualnie po ramieniu i cennymi radami (których często sama w życiu nie jest w stanie zastosować :() rzuci - to od razu człowiek lepiej się poczuje. A że histeryzujemy i nie wiemy czego chcemy? Tak nam jakoś w życiu głupio wyszło... Ja boję się, że jeśli ten stan będzie dłużej trwał (góra-dół), rozreguluję się całkiem. Już mam problemy z jakimś sensownym działaniem - zamiast robić coś pożytecznego, rozmyślam, a raczej biję się z myślami... Czy też tak macie? A dzisiaj w planie wieczór z NL. I cieszę się, i niepokoję... Właśnie: czego ja właściwie chcę? Pozdrawiam Was wszystkie i trzymajcie się :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja także witam Was ciepło w ten wredny dzień :):):). TZJ??? odezwij się , co u Ciebie ?? Bravo Nikaaa kilka dni odpoczynku :). U mnie stagnacja i zimo , juz dwa lata jak jesteśmy ze sobą ...... dzien po dniu , jak stare dobre małzeństwo . Ja tylko bardziej nerwowa jestem , mam coraz wieksze wymagania i oczekiwania i tu się zawodzę , jak można nie wiedziec kto to był Jan nowak Jeziorański ??? Chryste :):):) , mam chyba żal do siebie , że uzależniłam się od takiego człowieka , który do piet mi nie dorasta i co ja w ogóle z nim robię ??? I dlaczego ja głupia się zamartwiam wiecznie , czy u niego wszystko dobrze , a dlaczego się nie odezwał ??? Wiem , porąbana jestem jak lato z radiem w czeskich filmach ..... hahahahhaa :) Miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alka2
cześć dziewczyny jestem jedną z Was :-) i wiecie co? przez pewien czas miałam doła i mętlik kompletny, ale po przeczytaniu Waszych wypowiedzi jest mi lepiej. Przynajmniej wiem, że nie jestem sama :-D. Nie wiem czy kocham jeszcze mojego męża, a moze nie chcę zadać sobie już trudu walki o to co kiedyś było między nami piękne i dlatego tak szybko dałam się omotać mojemu kochankowi? I właściwie nie wiem co czuję do kochanka, z jednej strony jest mi bliski ( i to nie tylko dlatego, że sypiamy ze sobą od czasu do czasu), z drugiej zdaję sobie sprawę, ze to nie ma sensu, że zabrnęłam zbyt daleko. Kiedy myślę, ze czas otrząsnąć się, odbić, zacząć od nowa, ale bez Niego to coś mnie ściska, i żal mi, i nie potrafię nie odpowiedzieć na jego sms-a, nie przeczytać maila, lub nie odezwać się na GG. Wariactwo, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, zebysmy my to same wiedzialy czego chcemy:))))Sniezna, myslisz ze on nie dorasta ci do piet???to olej go.znajdz takiego ktory bedzie..tak, tylko zeby to bylo takie proste...no nie???Przeciez jestesmy w jakis sposob od nich uzaleznione:) Dotka, trzymaj sie cieplo, ja dzis zapytma mojego kto to byl Jezioranski hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie jest proste , wiem !! Ale cieszę się , że mam świadomość a z resztą kij z nią:):):)). Ważne , że sex jest taki jaki lubię , a chyba chodzi o to , abyśmy były zadowolone :):):) Uwielbiam Was :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sniezna, nie lam sie, moj Nl tez nie wie kto to Jezioranski:)ale za to wie jak sprawic.....zeby no wiecie co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahhaa to dobrze , Ja musiłam NL uświadomić , zresztą , hahhaha on wie , ze ja jestem wszechwiedzaca i nie ma dla mnie sytuacji nie do pokonania , jeżeli nie mogę przeskoczyc , to obchodzę i cel osiągam :):):):):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to w przeciwieństwie do Waszych NL, mój prawie cały życiorys JNJ może wyrecytować, podając szczegóły, które kiedyś gdzieś wyczytał w Bardzo Mądrych Opracowaniach :) :) :). I ten ogrom wiedzy i erudycja mnie tak zaintrygowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ironio , a stara sie o mnie jeden facet , na układch nam znanych , bardzo inteligenty i oczytany , jego wiedza robi na mnie wrażenie . Facet z klasą , a ja ??? a ja trwam przy dupku .... dlaczego ?? bo boję się zmian . Ten drugi jest starszy ode mnie o 12 lat ..... nigdy nie byłam ze starszym męzczyzną . Natomiast obecny NL jest moim rówiesnikeim .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOoj, NL poczul sie chyba z tym zle, bo wlasnie mi napisal ze juz sie dowiedzial co nico o JNJ.To dobrze.:)A tak w ogole to jest mlodzy ale imponuje mi swoja wiedza.Kiedys mialam taki chory okres sparwdzania jego wiedzy.i az mi wstyd za siebie, bo on naprawde jest madry:)))I uwielbiam kiedy przygotowuje sie do egzaminow jak mnie przepytuje.a to nielatwa sprawa bo to jezyk obcy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj hej ciesze sie ze jestescie. Wpadlam na chwile bo za chwile jeszcze kolejne spotkanko z NL mnie czeka. MAMY ODJAZD na swoim punkcie, jakas kulminacja czy co???:) Moj NL jest ucielesnieniem wszystkiego co najlepsze: madry, wie kto to JNJ, czuly delikatny etc no tylko NL i tak bedzie. Ale mnie kreci na jego widok mowie wam. Sniezna bylam z facetem starszym, bo zawsze myslalam ze tacy to maja klase sa fajni zadbani. Ja mam 36 on mial chyba 49, 48 albo 50 nigdy sie nie przyznal. To ten co mnie kosztowal 2 lata z zyciorysu. Nie polecam oni sa cwani niestety a poza tym wiesz co mlodzi to tak ladnie pachna a starzy smierdza hm CAPEM:). Czeka mnie weekendzik w domu az rzygam z rozkoszy. Pobede troche z dziecmi o tyle dobrze. A pod koniec tygodnia mam randke z NL chyba nie doczekam. Sniezna odpisze pozniej nt. sadu najwyzszego. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Nika
Nie warto zostawiać wszystkiego na potem...... Może nigdy nie nadejść..... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem. Tylko w takim nastroju, że lepiej nie pisać. Dzisiaj się złamałam. I puściłam mu sygnał (bo znalazłam w archiwum mojego telefonu smsa od niego). Niby przypadkiem. Gorzej niż nastolatka:D Oczywiście od razu oddzwonił. I na moje wyrzuty, że przez ostatnie dni się nie odzywał powiedział, że to na przecież na moją prośbę. Może i prosiłam żeby do mnie nie dzwonił ale czy on musi wszystko brać tak dosłownie??? I teraz mam podwójnego doła. Bo się pierwsza odezwałam i bo to już koniec. W każdym razie wczoraj kupiłam sobie śliczny, nowiutki telefon, który ma czyściutkie archiwum i teraz już nie zadzwonię. Chyba. To jest dobry pomysł z tym Jeziorańskim. Mój też pewnie nie wie:D NIKAAA - jak tam nastrój? Nie przejmuj się pomarańczowymi i dalej rób swoje. Co ma być to będzie. Nic na siłę. Śnieżna - ośrodek super:) Jak mi się nie poprawi to chyba naprawdę Cię odwiedzę. Buźka dla Was wszystkich:)!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny.Jeszcze tydzien ferii, jak bosko:) Tzj, wiem, rozumiem co czujesz.Ale nie daj sie, badz twarda.Tak zebys byla szczesliwa:)Wiem, ze to ciezka sprawa.Moj najblizszy przyjaciel wlasnie zerwal ze swoja NL.Ma zone i 2 malenkich dzieci(coreczka ma miesiac)Ale wie, ze to ta jedyna i kocha ja cholernie.I strasznie mi go zal, bo widze jak sie miota. Miel, co u ciebie?? Dotka, jak nastroj?? Sniezna, moze i ja cie odwiedze?? Zycze Wam milego dnia Dziewczyny.Nie pracujcie za duzo. Ja chyba faktycznie zrobie rachunek sumienia i przemysle czego chce od tego cholernego zycia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weeku :):):) W doskonałej formie i doskonałym nastroju ... Jakoś tak nabrałam dystansu to NL , zreszta grupa piłkarzy 30 facetów ... hahahhaha , robi swoje :):):):). Czego i WAM życzę moje kochane :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Sniezna, ale Ci zazdroszcze.Ja tez nabralam dystansu do mojego NL ale nie weim jak mu to powiedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikaaa- coś TY nic mu nie powiem ..... niech poczuje niepewność , tęsknotę ..... Znając siebie , to wiem , że za jakiś czas mój dystans minie i znów będę rozdarta ..... ale dzis tak sobie postanowiłam i wytrzymam jakiś czas :) . A u Ciebie jak ?? jak week?? co z L. Miel odezwałbyś się ..... nie wiem co się z Tobą dzieje ... chyba wszystko dobrze ....????? TZJ- trzymam kciuki , nie wiem co Ci radzic :). SIA?? DO-tka ??? co z Wami ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śnieżna - 30 tylko dla Ciebie??? Nie bądź taka i podziel się z koleżankami:D:D:D NL dzwonił do mnie z samego rana i od razu poprawił mi się nastój. Jak on to robi to ja nie wiem:) Ustaliliśmy, że będziemy tylko kumplami bo za bardzo się lubimy żeby zupełnie zrywać znajomość. Ja w bajki nie wierzę... ale z takimi ustaleniami jakoś lepiej się czuję:P:D. A od dzisiaj tydzień urlopu... rewelacja:)! MO3 - miałam kiedyś podobną sytucję tylko to mój L przeczytał smsa od NL, który brzmiał \"już nie mogę się doczekać momentu gdy będziemy się kochać...\" też z tego wybrnąłam chociaż ciężko było. Buźka dla Was wszystkich:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×