Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

jestem jestem...jakoś się zbieram...choć emocjonalnie pustka...show must go on niestety...choć nie wiem jak sobie bez niego poradzę...tyle że mam nauczkę na przyszłość...ale coż swojemu sercu to ja już nie ufam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny, co u WAS?? Moj NL coraz bardziej staje sie L.A mojego L to juz mam serdecznie dosyc.Nie rozumiem.Sotyka sie z baba, nie moja wibna ze nie nalezy do atrakcyjnych.Dpedzaja ze soba pol dnia, potem gg i smsy.A potem on chce sypiac ze mna.chyba mu sie cos poprzestawialo.a ona??Juz nic z tego nie kapuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Jestem dzisiaj chyba o 10 kg grubsza:D Jem te pączusie i jem i jakoś najeść się nimi nie mogę a z krzesła przed kompem nie zejdę tylko się stoczę:):):):):):) U mnie ok. L mnie kocha, ja jego chyba też:) NL mnie chyba kocha i ja jego chyba też. Ale jesteśmy tylko przyjaciółmi. Trochę mi brakuje \"tej szczególnej\" bliskości z nim ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma:D wiem, że gdybym powiedziała tylko słowo już by u mnie (lub we mnie:D)był ale ja jestem twarda:) I sie nie dam. Przynajmniej na razie:D:D:D W każdym bądź razie przyjaźń kwitnie:) Snieżna - jak to się robi, że L tak często wyjeżdża?:) Z jednej strony to Ci tego zazdroszczę ale z drugiej... ja przez samotne siedzenie w domu zwariowałabym od myślenia o NL. Fakt, że ja nie mam dzieci i to też zmienia sytuację. NIKAAA - co by Ci tu powiedzieć? Chyba po prosto MOJE GRATULACJE!!! A rodziną sie nie przejmuj, to Twoje małżeństwo, Twoje życie i masz żyć tak abyś to Ty była szczęśliwa:):):) A co do Twojego L, może on zaczyna zauważyć co stracił?:) Duża buźka i pozdrowiena dla Wszystkich:)! Szczęśliwego Tłustego Czwartku:D:D:D!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam laski. No wrocilam z podrozy z NL. Bylo cudownie. Najgorsze jest to ze coraz bardziej go kocham ale widze bezsens naszej znajomosci. On jest tak zakochany we mnie, mowi mi to non stop. Poza tym sposob w jaki mnie traktuje. Dzisiaj dopadl mnie dol bo uswiadomilam sobie ze jestem stara baba a on mlody i niedoswiadczony i tak naprawde to nigdy nie bedziemy razem tak na stale. Ale wiecie co budzic to on potrafi mnie cudownie, jest taki slodki. No doladowalam akumulatorki. Niestety powroty bola i to jak. Sniezna, NIKA , DOTKA , TZJ i cala reszta jak tam? Ja wczoraj ani jednego paczusia nie zjadlam ale zato buteleczke winka wypilam:) Skonczylo sie na konwersacji 1,5 godzinnej z NL a L sobie gdzies tam smacznie spal. Ja kiedys w piekle umre. Dziewczyny no i co ja mam robic z tym NL? Zostawic, byc z nim dalej, on chce coraz wiecej mojego czasu i bycia ze mna a ja mam dosyc jego gadania o zonie i telefonow od niej jak jestesmy razem. Zreszta nigdy przy mnie z nia nie rozmawia, zawsze gdzies tam idzie. Ech zycie jakbys mialo dupe to bym cie kopnela. PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam laski. No wrocilam z podrozy z NL. Bylo cudownie. Najgorsze jest to ze coraz bardziej go kocham ale widze bezsens naszej znajomosci. On jest tak zakochany we mnie, mowi mi to non stop. Poza tym sposob w jaki mnie traktuje. Dzisiaj dopadl mnie dol bo uswiadomilam sobie ze jestem stara baba a on mlody i niedoswiadczony i tak naprawde to nigdy nie bedziemy razem tak na stale. Ale wiecie co budzic to on potrafi mnie cudownie, jest taki slodki. No doladowalam akumulatorki. Niestety powroty bola i to jak. Sniezna, NIKA , DOTKA , TZJ i cala reszta jak tam? Ja wczoraj ani jednego paczusia nie zjadlam ale zato buteleczke winka wypilam:) Skonczylo sie na konwersacji 1,5 godzinnej z NL a L sobie gdzies tam smacznie spal. Ja kiedys w piekle umre. Dziewczyny no i co ja mam robic z tym NL? Zostawic, byc z nim dalej, on chce coraz wiecej mojego czasu i bycia ze mna a ja mam dosyc jego gadania o zonie i telefonow od niej jak jestesmy razem. Zreszta nigdy przy mnie z nia nie rozmawia, zawsze gdzies tam idzie. Ech zycie jakbys mialo dupe to bym cie kopnela. PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:):):):):):):):):):)) Cześć Miel - w końcu :):):):):). A po co chcesz byc razem ?? Nie jest dobrze tak , jak jest ??? Masz Go , on kocha Ciebie , Ty może jego tez , ale jeszcze sama przed sobą się nie przyznałaś .... Nie ma co rozdzierać szat.... Bądz szczęsliwa teraz i czerp jak najwięcej z życia , nie mart się na zapas .... szkoda nerwów:):):). U mnie spoko :) białe szaleństwo NL pojechał i dobrze , ja w domu z L.... jest miło - wyjatkowo , dostałm nawet prezent .... nie ma powodów do narzekania :):):):):).... Uśmiechu zyczę moje Kochane :):):)uśmiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniec. Przyjaźni, miłości... wszystkiego:( Wyć mi się chce!!! NL zadzwonił do mnie, dzisiaj rano, że wczoraj miał w domu awanturę. Mama, tata, rodzeństwo i ONA oczywiście opieprzali go za to, że się ze mną spotyka. Bo niby ktoś nas widział razem. A on nie powinien nawet za mną rozmawiać przez telefon mając taką wspaniałą, przecudowną dziewczynę. On oczywiście zaprzeczył ale przy okazji pokłócił się z całą rodziną:( Trzasnął drzwiami i wyszedł od rodziców. Jak z nim rozmawiałm miał dól jak cholera. I nie będziemy się więcej spotykać... bo to się już robi zbyt niebezpieczne. Przede wszystkim dla mnie. Ryczeć mi się chce!!! Od rana wypaliłam już prawie dwie paczki fajek i chyba zaraz się upiję:( Na końcu życzyłam mu udanej reszty życia:( Ja tak nie chcę!!!! miel - korzystaj z tego co masz dopóki to masz. Nie myśl o przyszłości, o tym co będzie bo to bez sensu. Na myślenie będziesz miała czas jak wszystko się skończy... czego Ci nie życzę. Baw się, kochaj i czuj się kochaną tak jak mówi Snieżna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SIA
czesc robaczki:) ...sledze Wasze wypowiedzi, ale nie pisze , bo wlasciwie nie mam weny. U mnie zycie toczy sie jak w sztandarowym zyciu kobiety samotnej. Dom-praca-pogaduchy z dzieckiem-patrzenie w TV-powrot do ksiazek:) ..jednak..postanowilam napisac kilka slow otuchy do takiej zwyklej ja..bo ona takze mnie wspierala w moich najgorszych dniach (jak sie pozniej okazalo sie najgorszych..bywalo gorzej..ale to juz inna historia). Kochana..wierze ,ze jestes w prozni.Nie wiesz czy byc z nim dalej , czy skonczyc. Piszsz ,ze to koniec.Nie wierze.Piszesz..ale myslisz zupelnie inaczej. Oswiadczasz, ze zwiazk sie zakonczyl bo...ktos widzial. Tak sie nie konczy milosci.Moze uda sie jeszcze ja wzniecic, rozpalic ognisko, ktore przedmuchal wiatr. Mysle ,ze warto.na "konce' zawsze bedziesz miala czas. Kochaj..i oczekuj milosci, jestes tego warta:) Badz dzielna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SIA
czesc... zaczynam sie niepokoic.Nikogo nie ma od wczoraj???Hm...to nienormalne na tym forum:( Dziewczyny co z Wami??Taka zwykla ja..napisz , co z Toba. Jtw..jak szczescie??? Sniezna...wylazcie z katow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SIA
jestem znowu.Cisza jak makiem zasial. Przeciez to niemozliwe abyscie wszystkie powyjezdzaly na wekend:( Bardzo sie martwie....bardziej nie mozna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie piszę, bo tak naprawde nic nowego się nie dzieje :) Właśnie mija rok od naszego ponownego spotkania. Wczoraj dzwonił, żeby powiedzieć, że rozmawiał poważnie ze swoimi synami i powiedział im, że spróbujemy być razem. Aha, i nie powiedział mi, że mnie kocha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Równolegle siedzę na topicu Kochanki. Emocjonalnie się zbieram, wiem mniej więcej co i jak, i powiem wam że nienawidzę mieć racji...ale cóż jego wybór nie mój...chodzę do pracy, wychodzę ze znajomymi i staram się nie myśleć bo to boli, lecz mimo wszystko nadal niczego nie żałuję, bo lepiej zgrzeszyć i żałować niż żałować że się nie zgrzeszyło i tak jak napisalam wcześniej: ne żałuję a co miałam to moje, jesli kiedykolwik bedziemy mieli być razem to tak się stanie, bo drogi się bez powodu nie krzyżują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SIA
jtw i xxxxxxxx ciesze sie ,ze sie odezwalyscie. Ja tez nie mam o czym pisac, ale zawsze na tym topiku az wrzalo od pisaniny a od kilku dni taka cisza tu zalegla ze az strach. Dobrze ,ze jakos sie u Was wszystko kula. jtw..ciesze sie razem z Toba ,ze Tobie sie wszystko uklada.xxxxxxx, calkiem niedawno ja od Was uslyszalam ,ze to boli..podobno ma bolec...ale powiem Ci ,ze w miare uplywu czasu przestaje. Dzisiaj skonczylam swoje kolejne lata. Moj ulubieniec nawet nie przyslal mi obstanych zyczen droga pocztowa. Coraz bardziej upewniam sie w przekonaniu ,ze bylo z niego kawal sk....olal mnie na calej linii.Dzisiaj troche poswietowalam (nie wiem co;) ) troche mnie ubodlo ,ze nawet oficjalnej kartki elektronicznej nie dostalam , ale jak widzicie przezylam. Dzisiaj moge z czystym sumieniem wykasowac wszystkie z nim kontakty jakie jeszcze gdzieniegdzie przechowywalam.KONIEC..tak to wyglada u mnie.Myslalam kiedys (nie sadzcie ,ze nie myslalam NIGDY o tym) ,ze skonczy sie ta znajomosc, ale liczylam ,ze w jakis bardziej cywilizowany sposob. Ze swoim ex..utrzymujemy kolezenski kontakt a ze swoim ukochanym..ZERO. I jak tu wierzyc w milosc kochanka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sia. Dużo dobrego w Dniu Twoich urodzin i później 🌻 🌻 🌻 Nie wiem jak wierzyć. Wiem, że jak ja to uslyszę to uwierzę :) jesli usłyszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja może też...;) Nuda, panie, nuda....nic sie nie dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:):):):):):) Jaka nuda ????:):):):):)) Był week , więc nie co zajeta byłam .... Mąż był i imprezka w sobote i disco ... zaszalałam srednio .....Było spokojnie , miło i tylko jedna scysja , hahahhaha . Uważam to za wielki sukces.... U mnie zimno -11 , bbrrrr .. Nikaaa, Dot-ka , SIA - widzę byłas na posterunku :) Wszytskie naj , spóznione , ale szczere :) . Miel???? Jak u Ciebie ??? Stagnacja w życiu i mnie też ,,,,, spokój i wszytsko płynie równo . Uszy do góry moje drogie .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć bruneta! Widzę, że zostalaś pominięta w tym gronie. Prawdę mówiąc nie do końca Cię rozumiem. Co naprawdę czujesz do kochanka? Dlaczego do cholery przeżywasz rozwód, przecież już nie kochasz męża i nie ronisz za nim łez, skoro stać Cię było na romans? Moja rada jest taka, licz tylko na siebie, ten kochaś Ci nie pomoże, a skoro jest z kimś związany / tak mówiłaś/, to w momencie kiedy \"ona\" się o was dowie, on się wycofa ze znajomości z Tobą. Możesz być o tym przekonana. Jeśli się odezwiesz, na pewno odpiszę. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej witam jestem po weekendzie, troche chora kolejne swinstwo zre zeby wyzdrowiec. Tak naprawde to zle sie czuje wszystko mnie boli itp itd. Sneizna ty to masz dobrze, za czesto L nie widzisz, NL OK, jacys sportowcy, disco, czyste powietrze. Naprawde zbieram sily zeby do Ciebie przyjechac na wiosne. XXXX masz racje nasze drogi z drugim czlowiekiem nigdy nie schodza sie bez powodu, cos w tym jest. SIA widze ze jestes OK , to dobrze. A jak tam reszta z WAS laski? NIKAA jak tam sytuacja na froncie? Dzisiaj zimno chociaz slonecznie. Wiecie co przechodzi mi ta milosc do NL, chyba jest za abrdzo namolny i za duzo chce sam dajac niewiele. Zobaczymy co wymysli na 14 lutego, jak oleje mnie tzn ze po prostu naprawde chodzi mu tylko i wylacznie o seks. O ja glupia bab jestem, naiwan, a o co moze mu chodzic????!!!!! Zycze wam milego dnia.PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Miel po weeku :):):):):):). wydaje Ci się , że przechodzi ..... teraz czujesz , że mogłabyś żyć bez niego .... hahahhaa , ale tylko do czasu . Miłość i pożądanie nie trwa cały czas tak samo , te uczucia są jak fale , przychodzą i odchodzą , raz mocniej a raz słabną . Wiem , bo przerabiałam nie raz ...... Miło wiedzić , że jest ok . Ja sie walentynkami nie przejmuję , nie wysyłam i nie oczekuję :):):):):):):):):):):):):):):):):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzesiek
Naprawdę nierozumiem kobiet które piszą ze nie wiedzą lub nie są pewne czy kochanekja kocha (sic!). Przecież zachowanie zakochanego faceta tak naprawdę niewiele odbiega od zachowania zakochanej kobiety. Myślę zreszto że najczesciej wiecie co facet do was czuje ale po prostu sie oszukujecie. Jest wiele symptomów, choćby to jak facet patrzy na kobietę, jak ją dotyka,jak z nią rozmawia... a nawet to jak wygląda sex czy to po prostu mechaniczny stosunek czy pieszczoty trwajace całą noc... oj mozna by pisac w nieskączonosc jest tyle znaków... naprawdę wrażliwa i inteligentna kobieta nie powinna mieć wątpliwosci co do intencji faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może i ja się dołączę (na chwilkę) po latach świetlnych nieobecności?...Gdzie pani Skarbuszkowa,Inki,Organika,JTW,KB,itp?....Tesknię za Wami...Może jaki alternatywny topik,co?..... :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha!! Własnie zajrzałam na stronę poprzednią....Gwardia A,hihi....Więc odczucia odnośnie obecnych klimatów nie są jedynie moim wymysłem..;););) Chyba wszystkie z tego samego powodu pouciekałyśmy....;););) Kocham Was i tak:):):) Ja,jak wiadomo,z żonatym nie mam juz od dawna nic wspólnego.Potencjalny;) przemienił się w.... nieco- mniej -Potencjalnego....Ale kłopotow z nim cała masa....:( Moze teraz,po przeniesieniu materacy do \"wolnych\" przejdziemy na inną płaszczyznę narzekań?..;) Po raz drugi proponuję topik alternatywny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki:) Ja zyje w jakims koszmarnym zawieszeniu.Fatalnie sie czuje...Weekend spedzilam z moim NL i bylo cudnie.Troszczyl sie o mnie, herbatke przynosil, trzymal reke na moim czole kiedy bol glowy juz mnie powalil na dobre.No jednym slowem byl niesamowity.A moj L?No coz, dalej nie wiem jak sie wszystko potoczy i meczy mnie to zawieszenie... Dziewczyny, chyba jestesmy Gwardia B, nie do konca zaakceptowana przez reszte.... Sniezna, jak tam?? Miel, Sniezna ma racje.Chwilowo czujemy ze juz nic nie ma miedzy nami a NL.A to tylko chwilowe... tzj, jak tam u Ciebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki:) Ja zyje w jakims koszmarnym zawieszeniu.Fatalnie sie czuje...Weekend spedzilam z moim NL i bylo cudnie.Troszczyl sie o mnie, herbatke przynosil, trzymal reke na moim czole kiedy bol glowy juz mnie powalil na dobre.No jednym slowem byl niesamowity.A moj L?No coz, dalej nie wiem jak sie wszystko potoczy i meczy mnie to zawieszenie... Dziewczyny, chyba jestesmy Gwardia B, nie do konca zaakceptowana przez reszte.... Sniezna, jak tam?? Miel, Sniezna ma racje.Chwilowo czujemy ze juz nic nie ma miedzy nami a NL.A to tylko chwilowe... tzj, jak tam u Ciebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki:) Ja zyje w jakims koszmarnym zawieszeniu.Fatalnie sie czuje...Weekend spedzilam z moim NL i bylo cudnie.Troszczyl sie o mnie, herbatke przynosil, trzymal reke na moim czole kiedy bol glowy juz mnie powalil na dobre.No jednym slowem byl niesamowity.A moj L?No coz, dalej nie wiem jak sie wszystko potoczy i meczy mnie to zawieszenie... Dziewczyny, chyba jestesmy Gwardia B, nie do konca zaakceptowana przez reszte.... Sniezna, jak tam?? Miel, Sniezna ma racje.Chwilowo czujemy ze juz nic nie ma miedzy nami a NL.A to tylko chwilowe... tzj, jak tam u Ciebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooooooooo Mariella! Ale siur;-)-pryza! :-) ;-) Kopę lat świetlnych i światlanych, bo przecie przyszłość świetlana przed nami!!!!!!!!!!! A za mną nie tęskniłaś... buuuuuuuu... ;-) ;-) Nikt mnie nie kocha... nikt mnie nie lubiiii... buuuuuuu... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×