jak wierzyc w milosc kochanka?

:):):):):)Witaj Nikaaaz rana :):) zimno -19 , wow:):):)Mój nastrój doskonały ....skompletowałam sobie nowy sprzet na deskę , więc zadowolona jestem :):):)W domu spoko , przysięgłąm sobie , że nie napisze sms-a do NL .....A ja uwielbiam czytać i Nikęęę i Miel i SIA i Dot-kę i TZJ :):):):):):):):):):):):)Kocham WAS ...

Witam - u mnie świeci piękne słońce - jak u kochanek ? Również ?

Jak to \"nikt\" Margi? Ja cię doskonale pamiętam :) pozdrawiam :)

Sniezna i tak trzymac.Ja wlasnie sie wkurzylam.Moj L wydal wlasnie 1000 zlotych na jakies czesci do kompa i nie mam za co zaplacic czynszu.No i mial to ze mna przedyskutowac.Ale oczywiscie postawil mnie przed faktem dokonanym.Snizna , kiedy na deske???Bo ja w przyszlym tygodniu:))))

ignorancja nieznajomość czegoś, brak wiedzy, nieuctwo ignorant człowiek wykazujący ignorancję, nie mający podstawowych wiadomości w jakiejś dziedzinie; nieuk ignorować celowo, świadomie nie zauważać, nie brać pod uwagę; lekceważyć ignorancja ignorancki ignorant ignorantka ignorować ignorowanie (się) :P

Organika, a u Ciebie jak? Już po wszystkim?

No widze, że darcie kotów jest.

Żeby nie było niejasności – ja to napisałam :D Kotów nie ma, boją się topikowych myszek... he he he

MALY SLOWNIK JEZYKA POLSKIEGO POD REDAKCJA PANA SKORUPKI JEST JUZ TROCHE PRZESTARZALY;)

Jak wierzyć w miłość kochanka ? NIEŁATWO! Piszę, poniewaz wczoraj po raz pierwszy trafiłam na to Forum w i poczytalam co kobiety piszecie. Okazuje sie, że nie ja jedna jestem "dotknieta" miłością do zonatego męzczyzny. Piękny skrót "NL"! W realu trudno przyznać sie do tego zwiazku. Kolezanki - dwie , które wiedzą, wciąż podpowiadaja "a gdyby Cie kochał, to odszedłby", "a poszukaj sobei innego". Żadna nie rozumie, że ja darze trego meżczyznę uczuciem, że nie ja dażyłam do nawiązania znajomośći, że nie chcę sprawiać mu kłopotów rodzinnych /zresztą , co wygram w ten sposób?/. a w końcu , że nie chodzi o samo spanie z sobą, ale o to, że rozmawiamy, o wszystkich naszych sprawach, że jest to również przyjaźń. Pozdrawiam, miłego dnia!

Skarbeuszku gratuluje pomyslu.Zajrzalas do slownika, fantastycznie.Boja sie myszek...hmmm....no niech bedzie(hi hi hi)

Witam. Jestem zszokowana wypowiedziami tzw. starej gwardii A. Zapomnial wol jak cieleciem byl? Prawda? Na amnezje typu: nie wiem co zrobic i pisze nic nie znaczace bzdury proponuje BILOBIL w wiekszej ilosci oraz nauke podstaw poruszania sie na tym forum. Istnieja numerki postow wiec cofnijcie sie Panie prosze na sam poczatek. Mialam nadzieje, ze topik powstal po to aby stworzyc grupe wsparcia a nie zeby oskarzac kogos o brak inteligencji np. Forum jest ogolno dostepne wiec kazdy ma prawo wejsc i jeszcze wieksze prawo zeby wyjsc jak czegos nie akceptuje i to w ciszy a nie po to zeby wszyscy zalowali i prosili zeby nie odchodzil. . Mysle, ze w tym wszystkim potrzeba troche klasy i taktu a takze delikatnosci. A moze troche wiecej tolerancji dla naszych roznych slabosci? Sniezna, NIka, Dotka i reszta pozdrawiam serdecznie wszystkie z nas nawet te ktorym moje wypowiedzi sie nie podobaja. PA

cześć! no NARESZCIE!!! stara gwardia jak jeden mąż powyłaziła z dziupli! super! od razu się zrobiło swojsko...jak dawniej! mnie też Was brakowało! Mariella! Ty to masz siłę perswazji, Siostro moja :) :) :) Pozdrawiam cieplutko Milky,Skarbuszka,Urlopowiczkę,Organikę... też się zastanawiam gdzie nasza Inki??? a Katinka? MO3???? Miłego dnia! Buziaki dla Was

Hhahahahahhahaa Miel :):):):) i to jest to co lubię najbardziej :):):):) Ostra riposta:):):):):)Inteligentnie i bez fałszywej słodkości :):):):):) A ja mam to wszytsko w ...............:):):):)Jestem szczęsliwa :):):):) Nikaaa myslę , ze we środę będę gotowa na białe szaleństwo :):):)

miel, masz rację !! Właśnie wspieramy się i spieramy się. Czyścimy i mieszamy krew... :P

wiecie co? to jest naprawdę bez sensu, to ciągłe atakowanie się nawzajem! po prostu nauczmy się ignorować wpisy które nam nie odpowiadają, i tyle!!! przecież nie chodzi na tym topiku o obrzucanie się błotem!!!! tak mi się przynajmniej wydaje!

Witam wszytskie Żony i Kochanki!!!! ...no i tak.... poczytałem i przemyślałem....układy o których piszecie są tak bardzo życiowe, ale własnie może potem nastąpic małe niezdecydowanie... nie waże z której strony. Parę latek temu się zakochałem i myślałem że ze wzajemnością, zrobiłbym dla niej wszystko, zacząłem procedurę porzucania zony i dziecka... a ona się przestraszyła stałego związku i do jakiego wniosku doszedłem??? że chodziło tylko i wyłącznie o czysty SEX. Wtedy podchodziłem do tego bardzo uczuciowo (jak każdy facet) a teraz .... a teraz to faktycznie trafiam na kobiety które oczekują tylko i wyłącznie czystego, dzikiego SEX-u. Także poczatkujace kochanki panie mężatki .... domagajcie się sexu a nie dawajcie uczucia. POZDRAWIAM. ps. może poradzicie???? zapoznałem fajną kobitkę (niestety panienkę), jest z facetem od roku, rozumiemy się bez słów. Nie wiem dlaczego kręci mnie jak cholera (choć nie jest żadna tam modelką "znałem lepsze sztuki") .... i oststnio wyznała mi że ma na mnie ochotę ale powstrzymuje się bo ja mam żonkę.... no to ja powolutku ją urabiam.... i wszytko jest juz prawie OK a tu nagle mówi żebyśmy sobie dali spokój po 2 dniach mówi że tęskni i myśłi a jak sie kocha ze swoim to wyobraża sobie mnie..... O co jej chodzi??

Witam wszytskie Żony i Kochanki!!!! ...no i tak.... poczytałem i przemyślałem....układy o których piszecie są tak bardzo życiowe, ale własnie może potem nastąpic małe niezdecydowanie... nie waże z której strony. Parę latek temu się zakochałem i myślałem że ze wzajemnością, zrobiłbym dla niej wszystko, zacząłem procedurę porzucania zony i dziecka... a ona się przestraszyła stałego związku i do jakiego wniosku doszedłem??? że chodziło tylko i wyłącznie o czysty SEX. Wtedy podchodziłem do tego bardzo uczuciowo (jak każdy facet) a teraz .... a teraz to faktycznie trafiam na kobiety które oczekują tylko i wyłącznie czystego, dzikiego SEX-u. Także poczatkujace kochanki panie mężatki .... domagajcie się sexu a nie dawajcie uczucia. POZDRAWIAM. ps. może poradzicie???? zapoznałem fajną kobitkę (niestety panienkę), jest z facetem od roku, rozumiemy się bez słów. Nie wiem dlaczego kręci mnie jak cholera (choć nie jest żadna tam modelką "znałem lepsze sztuki") .... i oststnio wyznała mi że ma na mnie ochotę ale powstrzymuje się bo ja mam żonkę.... no to ja powolutku ją urabiam.... i wszytko jest juz prawie OK a tu nagle mówi żebyśmy sobie dali spokój po 2 dniach mówi że tęskni i myśłi a jak sie kocha ze swoim to wyobraża sobie mnie..... O co jej chodzi??

Witam wszytskie Żony i Kochanki!!!! ...no i tak.... poczytałem i przemyślałem....układy o których piszecie są tak bardzo życiowe, ale własnie może potem nastąpic małe niezdecydowanie... nie waże z której strony. Parę latek temu się zakochałem i myślałem że ze wzajemnością, zrobiłbym dla niej wszystko, zacząłem procedurę porzucania zony i dziecka... a ona się przestraszyła stałego związku i do jakiego wniosku doszedłem??? że chodziło tylko i wyłącznie o czysty SEX. Wtedy podchodziłem do tego bardzo uczuciowo (jak każdy facet) a teraz .... a teraz to faktycznie trafiam na kobiety które oczekują tylko i wyłącznie czystego, dzikiego SEX-u. Także poczatkujace kochanki panie mężatki .... domagajcie się sexu a nie dawajcie uczucia. POZDRAWIAM. ps. może poradzicie???? zapoznałem fajną kobitkę (niestety panienkę), jest z facetem od roku, rozumiemy się bez słów. Nie wiem dlaczego kręci mnie jak cholera (choć nie jest żadna tam modelką "znałem lepsze sztuki") .... i oststnio wyznała mi że ma na mnie ochotę ale powstrzymuje się bo ja mam żonkę.... no to ja powolutku ją urabiam.... i wszytko jest juz prawie OK a tu nagle mówi żebyśmy sobie dali spokój po 2 dniach mówi że tęskni i myśłi a jak sie kocha ze swoim to wyobraża sobie mnie..... O co jej chodzi??

ola**** , przecież tutaj nic złego się nie stało. Mało wymiana zdań na dany temat i tyle. Uważam, że nikt nie powinien czuć się urażony.

Komandor, Ona chyba chce tego samego co Ty, ale sie trochę boi. Zachęć ją :D Ponoć, kobieta mówi NIE, a myśli TAK. Jak jest naprawdę, tego nie wiem.

Komandor-w większości wypadków jest własnie tak,jak stwierdziła przedmówczyni;) - NIE oznacza TAK.Twój przypadek chyba do takich należy..;) Skarbuszku,dzieki.Powstrzymuję się przed \"ciętymi ripostami\" jedynie juz ze względu na Ciebie.Nie chcę,abyś znów uciekła;)

Mariello :D Ja stąd nie uciekłam i nie ucieknę. Czasem milczę, a jak już nie wytrzymuje to skrobnę jakieś marne słówko :P A generalnie to nudy, panie nudy... ;) Tak w ogóle to mogłaby tutaj droga mleczna wpaść i zrobić mały zakręcik ;)

Jakie czasem? Często milczę ! :)

Ja ja tam się czuję jedwabiście :-) częściej niż chusteczkowo ;-).

hhmm..... skoro twierdzisz , że milczenie jest złotem, to dlaczego sama się nie stosujesz do swojej własnej zasady ?????? ciekawe.... a moze tylko hipokrtytka z ciebie ???? zastanów się .... pouczasz innych a sama nic lepsz nie jesteś ... a może nawet gorsza.......

Komandor: inteligentne, oops przepraszam inteligientne (chyba tak sie mowi w wyzszych sferach) kobiety wiedza czego chca a wiec NIE oznacza nie a TAK to TAK a wszelka filozofia typu , ze jest na odwrot obraza kobiety z klasa. Mam nadzieje, ze takie jeszcze istnieja.

No no no Miel, brawo!!!

hahahahahhaa dobre Miel... dobre :):):):):):):):)

hahahahahhaa dobre Miel... dobre :):):):):):):):)