jak wierzyc w milosc kochanka?

hej, gdzie jestescie????????????

Cześć NIKAAA , jak się czujesz?? Ja dziś gorzej , myśłam że jakoś przełknęłam temat kochasia .Dzis jednak się dowiedziałm , ze on ma kogoś , nie wiedziałm , że to aż tak mnie zaboli , oj bardzo , bardzo . Nie widziałam go już dobre dwa miesiące , wydawało mi się , ze juz nie tęsknię i nie będę płakac .Niestety jest , jak było . Znów łzy w oczach i walące serce prawie w gardle .

a ja glupia sie z moim spotykam.znow...ale to nie to...dlugi weekend spedze w Paryzu, calkiem za darmo!!!!Udalo mi sie:)))) Co do niego, jest jakos dziwnie, nie wiem co czuje, on mowi ze mnie kocha ale nie chce ze mna byc.Czyli mnie nie kocha.Kocha seks ze mna.Ja z nim tez i to mi chyba wystarcza ,ale na jak dlugo???Sniezna, wiem, to boli, nawet bardzo.przerabialam to.Teraz juz mnie to nie obchodzi ze on kogos ma i ze kogos zdradza...Trzymaj sie kochana i nie daj sie rozpaczy...i dla nas zaswieci slonce.Na mnie w Szkocji czeka pewnie książę...

czesc dziewczyny, ja tu zaglądam :) Śniezna! nie wyleczysz się ot tak...za długo trwało, żeby przełknąć to tak po prostu. Wierzę że Cię to bardzo boli. NIKAAA...a Ty jak?...nieźle sobie poczynasz :) trudno z tego zrezygnowac, co? nawet gdy rozum mowi co innego...

Moj maz znow chce seksu ze mna.Jest z tamta kobieta, ona jet taka cudowna, ale sypiac by chcial ze mna.A ja dzis podjelam kolejna probe zakonczenia tego czegos chorego z moim NL, ktory moglby byc juz L tylko nie chce.No bo mu wygodnie.Wiec welasnie napisalam mu ze to zasluguje na cos wiecej.Jak dlugo wytrwam????

A MOZE TROCHE PSYCHOZABAWY? A tak, aby sie rozerwac lub... zaczac myslec... TESTY DO ROZWIAZYWANIA: Z dnia: 04:45--- Czy jestes za mila? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=210 Z dnia: 23:57--- Czy Twoje relacje z mezczyznami sa zdrowe? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=270 Z dnia: 05:08---Czy zabijasz namietnosc? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=300 Z dnia: 22:16 --- Czy jestes meczennica milosci? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=300 Kto to jest Zolza: Z dnia: 04:48 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=240 Oczywiscie mile beda nowe propozycje, szczegolnie wartosciowe ksiazki i krotkie recenzje - z gory dziekuje!!!

obys wytrwala jak najdłużej NIKAAA! trzymam kciuki! :) choc....hmmmm :) wiesz jak bywa...

znowu cisza...albo wszystkie poczuły wiosnę i biegają na spotkania, albo siedzą w dołkach i wolą się nie odzywać.... Śnieżna????? NIKAAAA??? miel??? jtw? jiw??? żyjecie?

Dziewczyny, gdzie Wy wszystkie jestescie?? Olu, Kochanie, staram sie wytrwac jak moge.Moj NL ubzdyral sobie ze kogos mam( nie probowalam go przekonac ze jest inaczej0 i stwierdzil ze nie moze sie mna dzielic.Rozumiecie, on moze miec inna ja juz nie.Poza tym jest pustym, zapatrzonym w siebie dupkiem.wiecie co mi napisal???Ze mam jechac do Szkocji, zarobic, wrocic a potem sie tu urzadzimy!!!!!buhahaha.kretyn.To jeszcze nic.potem powiedzial mi ze jesli bym z nim zaszla przypadkowo w ciaze to mam mu nawet nie mowic.wiec juz z nim nie bede sypiala;)Mam nadzieje ze sie szybko wylecze bo jak nie to zwariuje.Dlugi weekend w Paryzu:)))Chociaż tyle.Olu, a co u ciebie??? Snieżna???Gdzie jestes??Jak nastroj????jak sie trzymasz???

Nikaa, zmień numer telefonu, żeby więcej nie mógł do Ciebie dzwonić.

NIKAA,popieram jiw zmien numer telefonu!!! inaczej ciągle będzisz narażona na te głupie teksty! ręce opadają, tyle powiem. ale też Cię rozumiem, nie tak prosto się z tego wyleczyć... fajną masz perspektywę na długi weekend! odstresuj się i oderwij od tego wszystkiego. ja posiedzę chyba w domu, nic wielkiego się nie szykuje. spotykam się nadal, jest pięknie, czule...i nie wybiegam w przyszłość, ze wszystkich sił staram się też nie nakręcać na zapas. Śniezna, odezwij sie....

wymiekam sama ze soba.Napisal mi smsa ze jedzie na dlugi i goracy weekend.ze swoja stewardesa:)a ja glupia mu jeszcze odpisuje.ja naprawde jestem inna i lubie tortury.

wiesz co NIKAAA, ja Cię rozumiem :) mimo że znam Twojego NL tylko z opisu, to doskonale czuję co czujesz :) ale masło maślane mi wyszło. nie jesteś inna :) my wszystkie tutaj jesteśmy bardzo podobne do siebie. Dobrze ze jedziesz do Paryża! nie będziesz tyle mysleć. Wyobrażasz sobie jak wariowałabyś siedząc w domu i wyobrażając sobie niewiadomo co? Śniezna?????????????????????????????????????????????????

Witam moje Kochane ... Wiem , nie było mnie , ale zmieniłam pracę , więc zawalona jestem na maxa.Wszytsko nowe , inne , dzwine .Dziś dopiero czwarty dzień w nowej pracy , chaos w głowie .. :) NL tez napisze sms-a czasem , głównie z pytaniem czy kogoś mam , hahhaha . Jakoś sobie radzę . Mam problemy ze snem , silną nerwicę .... schudałm okrutnie , nie płaczę już , czasem zatęsknię . Jest lepij niż miesiąc temu ... :) piszcie co u Was .. :)

HEj dziwczyny u minie nic nowego. Chociaz... wiecie co NL zadzwonil i spytal sie czy tesknie za nim. Poruszyl to co zamknelam. Jezu czy to sie nie skonczy. Sniezna, rzucilas hotelik? napisz na priva. A co do NL to odpisz mu ze masz kogos i niech spada. OLA co u ciebie> NIKA zyjesz> Pozdrawiam was

he he.. ten już-dawno-nie-mój też dzwonił, by wyrazić tęsknotę swą he he.. \"Tęsknie\" - powiedział. Mogłam powiedzieć: \"A ja nie\", ale mi się nie chciało :-) Odpowiedziałam coś na kształt: \"Hmmmmmmmm\" hehe Ledwom rozpoznała jego (małą literą) głos he he... Tak bolało, nie chciało się żyć, a teraz nieważne, niemądre jak nic :-) 3majcie się i majcie majowo :-)

Milky trzymamy sie kwietniowo, a w maju bedziemy sie puszczuc.... oj trzymac majowo :P U mnie bez zmian, jakby sie kto pytal ;) w doly nie wpadam bo jak mnie cos gniecie to wybucham i przywracam do pionu tego mojego i nie tylko mojego;). Nie tesknie, bo nie mam kiedy, nie szlocham bo nie mam powodow. I chyba juz nie jestem tak zakochana i uzalezniona jak iedys ;) Jest OK ;)

.... witam Kochane .. :) U mnie ok ... nie ma się czym chwalic , zyję , myślę o Was ... daję radę w końcu :)

:) a moj/nie-moj, nie dzwoni...nie pisze..i bardzo dobrze :P juz maj prawie...- trza sie zakochac na nowo:) pozdrawiam weekendowo:)

czesc dziewczynki drogie :) pozdrawiam majowo :)...pierwsza jestem w maju :) :) miel, u mnie tak jak bylo :) czyli trwa to wszystko ciągle. w doły nie wpadam, nie mam powodów, nie nakręcam się...zyję chwilą obecną i cieszę się tym co mam. Na częstość spotkań nie narzekam :) choc i tak czasem zdarza mi się zatęsknić...ale ogólnie jest OK. Śnieżna, cieszę się że dajesz radę! i że myślisz o nas,,,po to jesteśmy zeby Ci pomóc, wesprzeć :) też często myślę o Tobie i chociaż duchowo dodaję otuchy :) Nikaaa...a Ty????

Powrocilam:)))Z Paryza oczywiscie.Jak tam bylo cudnie, a jak spokojnie.Nie myslalam o NL ani o mezu.o nikim i bylo mi z tym dobrze.Ledwo tylko przekroczylam granice, zaczelo sie.Nerwy, trzesace sie rece i telefony.Nie, NL dal mi spokoj.To maz.Wysyla mi mmsy z widokiem gor a ja wiem ze jest tam ze swoja cudowna kobieta, dzwoni i opowiada mi jak to widzial mojego Nl z jakas blondynka i jak to sie scigali samochodem.porazka.Juz nawet nie odbieram telefonow od niego.Myslalam ze naprawde mozna sie jakos rozstac w zgodzie a tu sie okazuje ze jakos sobie z tym wszystkim nie radze.W Paryzu nabralam dystansu do NL, juz wiem ze to nie mialoby sensu i nie ciagnie mnie nawet zeby napisac.Boje sie tylko ze w pewnym momencie, to on napisze. Zyje juz mysla o Szkocji o tym, zze juz mnie tu nie bedzie.Marze o tym.Marze, zeby znow sie obudzic spokojna , jak w OParyzu i nie myslec tyle, nie denerwowac sie, nie stresowac czy ktoregos gdzies nie spotkam.ajjj, ale sie uzewnetrznilam... A jak u Was??? OLA???Sniezna?? Jak nowa praca? jiw??? Milky?? Ps. czy oni wszyscy po pewnym czasie sie odzywaja???

:) w nowej pracy mam taki zapieprz , ze doby mi nie wystarcza..... Myślę o nim , ciągle , ciagle i wciąż , ale nie płaczę , potrafię juz oddychac-wiecie co mam na myśli .... Bardzo tęsknię ..... nikt mi w tym nie pomoże , tylko ja sama .Wracam do życia , nie mam depresji , nie biorę leków juz jakiś czas .... Skupiam się na pracy teraz na maxa ... :) Gdybyście były nadal zaiteresowanie małym drinkiem we wspólnym towarzystawie , u mnie zawsze drzwi otwarte .. :)

Dzien dobry:))Zycze cudownego dnia i calego tygodnia.Jestem troche chora, ale tak to jest gdy sie boso stapa po mokrej trawie w srodku nocy...ale warto bylo;) a ja juz jakby taka spokojniejsza....ale to chyba tylko kwestia chwili.pewnie jeszcze bedzie gorzej... a jak tam u Was???

czesc, jakoś mało tu zaglądacie :(...albo pisać nie macie o czym...:( Śniezna, Ty zapracowana pewnie? drink...kusząca propozycja :) bardzo! NIKAAA, dalej odchorowujesz tę trawę? ;) jak tam z tym spokojem u Ciebie?

.... zapracowana .... zmieniłam pracę , ale nie wiem czy to dobra decyzja.Tęsknię za starą firmą , tu wszytsko jest inne .Tam 9 lat pracowałam ... Nowe miejsce , nowi ludzi , dziwnie się czuję ... jak złodziej .....Może mi to minie ......

5 czerwca mam pierwsza sprawe o separacaje.To chyba dobrze. co do tamtego mniej legalnego chama to juz wszystko wiem.Straszy mnie zdjeciami i generalnie rzecz biorac jest glupi do bolu.a moj maz wymyslil ze go powola na swiadka.Obaj blefuja ale skutecznie mi zycie zatruwaja. a ja mam noge w gipsie i wszystko mi wali...:)no prawie wszystko.no i jest pewien ktos....ale to tylko kumpelstwo.zupelnie nie jest w moim stylu....;) tylko tak mi sie jakos cieplo robi jak on dzwoni lub pisze:) pozdrawiam dziewczynki i stram sie wyrwac z tego marazmu.

Śnieżna, to minie na pewno...trzeba tylko czasu. Łatwo mi mówić, co? :) zawsze początki bywają trudne, jedyne co można zrobic to przeczekać to wszystko. NIKAAA, jak postępy w wyrywaniu się z marazmu? :) pewnie ze obaj blefują! czuć to na odleglość!!!! oni tacy odważni na pewno nie są.... a ten pewien ktoś...hm...rzekomo nie w Twoim stylu...hm...:) a jednak ciepło...miło....oby tak dalej... miel, zaglądasz tu? jiw, a Ty?

nie wpominać, nie tęsknić i nie szlochać...samo przejdzie tak jak przyszło :) nie dajcie............się ;)

Haloooooooo.... żyjecie????? co z Wami? nikt juz tu nie zagląda??? :(

Ten wątek umiera śmiercią naturalną 319 strona od kilku tygodni.