Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

Gość Freya30
witam.temat umiera bo jak tu wierzyc w miłość kochanka? wiem ze on mnie na swoj sposob kocha ale ona i dzieci sa a ja niczego od niego nie wymagam.to on robi sie zzdrosny kazde moje wyjscie wyjazd ze znajomymi to poprostu u niego paranoja.mało brakuje a najmie detektywa zeby mnie sledził.facet to zdobywca.to prawda.jak tylko poczuje ze jest z boku to swiatełko i akcja.wielokrotnie udowodnił mi swoja miłość.przyznac sie do kochanki to duma dla faceta ale do miłości to troche głupio bo od razu komentarze sa odpowiednie.a on wciaz powtarza jak mnie kocha.a wy wierzycie???a teraz poznałam kogos nowego.i wiecie co patrzy sie przez pryzmat.nie da rady choc myslałam ze pomoze mi nowa znajomosc.gówno prawda ze tak powiem.dla mnie to kazdy facet zdradza.prawie kazda kobieta.co to sie porobiło?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczynka z Zapalniczka
Nie Freya, nie kazdy facet zdradza, ale Ty teraz patrzysz na kazdego nastepnego faceta przez pryzmat swojego kochanka, dlatego tak trudno jest Ci uwierzyc ze sa ludzie i ludziska:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna czytelniczka topicu
Ciekawe co słychać u milkyway vel trynity, skarbuszka, jiw jtw, marielli, organiki, inki, mad, katinki, bdtk i wszystkich innych nie wymienionych, a też biorących udział w dyskusji i nietylko ;) Odezwijcie się dziewczynki chociaż po to, aby powiedzieć, że żyjecie i co u Was :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie dziewczyny! meldować sie tu zaraz :) szkoda zeby topik nam zdechł!!!!!! Freya, doskonale Cie rozumiem...ja od swojego tez nie wymagam i nie żądam więcej niż może mi dać...ale na każdą nową znajomość patrzę przez Jego pryzmat, porównuję, oceniam...to niezależne i silniejsze ode mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarz dusz
Moje kochane, jeżeli tak bardzo brakuję wam obcego fiuta, to mogę was wyleczyć. Zapraszam na drinka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anabel
mam kochanka, sama jestem wolna, ale on ma dziewczyne.... wszystko trwa od 5 miesięcy, jest cudownie, nie oceniam go, to jego sprawa ze ja zdradza, ale nie potrafie zrozumiec jak facet potrafi kochac sie z kims cała noc, wyznawac miłosc, dzwonic nocami, błagac o choćby sekunde spotkania, a potem idzie w niedziele na obiadek do swojej prawowitej partnerki, udajac ze wszystko jest ok, umie spojrzec jej w oczy, wziac za reke, zaprosic na spacerek, nie mówiac juz o kochaniu sie.. Czy trafiłam na skurwiela? Nie pytam go o to wszystko, bo robi wtedy tak załosna mine że az mi go żal, ale powaznie myśle zevy sie juz z tego wycofac, bo nie potrafie tego zrozumieć.. Nigdy nie prosiłam go o to by ja dla mnie zostawił, ale myśle ze gdyby czegos tam do niej nie czuł, to przeciez by ti zrobił... Kurwa, jak to możliwe, że faceci potrafia tak zyć..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdzam czy pamietam haslo:))o mnie sie to juz wprwdzie nie pamieta:)ale i tak sie zamelduje:) U mnie takie pierwsze powazne tąpniecie nastpialo w czerwcu zeszlego roku , potem byly jeszcze 2 zrywy z ktorych wyszlam tylko bardziej poobijana.Ale na dzis, potrafie juz powiedziec NIE! i to tak zeby mu w piety poszlo...i pozbylam sie tego paskudnego uczucia goryczy , ktore napewno wszystkie dobrze znacie..Nie powiem ze bylo latwo..ale on bardzo dzielnie mi pomagal w tym zeby mi przeszlo:)) Pozdrawiam Wszystkie Panie..a szczegolnie te z ktorymi caly czas mam kontakt.. i podpisuje..sie pod..znajomym zdaniem..\"nie wierzyc spier......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szal grypy minal, wiec chyba niezle, co K.B.? ;) A ja po kolejnym kopie zbieram sie do kupy po raz, mam nadzieje, ze juz ostatni :D Chyba kiedys poradnik jaki napisze....:P) pozdrawiam wszystkie laseczki hehehehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja, a ja... jąkam się ;) Takie to wszystko skomplikowane, że lepiej milczeć... ech!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Freya30
witam.melduje sie.nie wierzyc?a moze wierzyc?lecze sie i wiem co go boli.wredna jestem.boli mnie gdy on po tylu wyznaniach łach wraca do niej... historia znana jak swiat.skomplikowana.kocha nie kocha.wiecie co kocham tego swojego pier... kochanka.ale mimo mozliwosci nie byłam sie z nim spotkac 2x.to mój sukces.a on szaleje bo mnie traci.a ja mu mówie tak tracisz ale nie wymagasm nic.nie mam siły czekac i prosic.i czekac a on we łzach.smieszne co?i pyta co ma zrobic jak mu zel jak go zona pyta dlaczego on taki smutny co sie z nim dzieje.a mnie to k...a juz nie obchodzi.kocham go ale ilez mozna.i słysze ze to miłosc zycia ze nam sie przytrafiła.spedzalismy noce dnie wieczory... on mnie pyta co ma robic?ja jeszcze jestem ale jutro moze byc za późno.pozdrawiam dziewczyny.on mnie kocha bo wiem i widze jak meczy go podwójne zycie.mówie to zostaw mnie!on ze nigdy bo jestem jego zyciem itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja za 3 tygodnie uciekam stad:))) i bedzie dobrze.Moj L i NL maja juz kobiety swojego zycia.W ciagu 2 miesiecy, ale maja:) i jest im dobrze.a ja jestem sama.i tez jest dobrze.Lecze sie, przede mna rozprawa..... a co u Was Dziewczynki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Freya30
witam.ok.ja tez zamieszanie.sprawa.separacja.wyprowadzka i przeprowadzka.jestem sama choc kochanek nie przyjmuje tego do wiadomosci ze juz z nim nie jestem.powtarza ze jestem jego miłoscian i bedzie czekac. k...a nich czeka.ciagnie mnie do niego ale musze sie trzymac.czuje i kocham go ale ten układ zameczy nas oboje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc i ja wychylę się z topikowego niebytu. Witam Wszystkie (przez duże \"w\") ;) Nie mam aktualnie żadnego kochanka.Bo i po co,prawda,Milkywayu?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale za to znów - w ciągu troszkę dłuższego czasu niż rok - będę zmieniać pracę; jest facet, zktórym się spotykam,ale Milky wie,i ja niedługo też do siebie dopuszczę myśl,że chyba z tego nic nie będzie.Na starość zrobiłam się wymagająca;) póki co,ciężko pracuję tam,gdzie jestem,znosząc fochy szefowej i jej ciągłe mobbowanie wszytkich wokół; tak czy inaczej,nadal uważam,że życie jest fajne.Na przykład dziś kupiłam sobie nowy żakiet lniany.No i kto mi powie,że życie nie jest fajne?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale za to znów - w ciągu troszkę dłuższego czasu niż rok - będę zmieniać pracę; jest facet, zktórym się spotykam,ale Milky wie,i ja niedługo też do siebie dopuszczę myśl,że chyba z tego nic nie będzie.Na starość zrobiłam się wymagająca;) póki co,ciężko pracuję tam,gdzie jestem,znosząc fochy szefowej i jej ciągłe mobbowanie wszytkich wokół; tak czy inaczej,nadal uważam,że życie jest fajne.Na przykład dziś kupiłam sobie nowy żakiet lniany.No i kto mi powie,że życie nie jest fajne?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łza mi się w oku kręci. ZNów,jak kiedyś,wpisałam się więcej niż raz!!!! Margi, Organika,gdzieżeście są? Buahaha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja was tez witam. Po bardzo dlugiej przerwie. NL juz nie ma w moim zyciu, zmieniam prace, nie zniose paszteta w pracy, co za kretyn. Ten caly zwiazek zawazyl na moim malzenstwie: niestety nie wyobrazam sobie seksu z moim L, dzisiaj L powiedzial ze jak tak dluzej bedzie to znajdzie sobie kochanke albo bedzie korzystal z uslug agencji. fajnie co? A ja nie mam ochoty bo jak tylko L sie do mnie zblizy to zaraz mysle o NL i mnie zmraza. co mam robic????!!!! Na sile zeby ratowac zwiazek? Ale mlyn mam we lbie. Chyba sie odstrzele ktoregos dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam .. :) ja dziś w pracy ..... Potrzebowałam zmian i ruchu w moim zyciu ..... :) wracam do poprzedniej pracy .... :)Moja mam mówi , ze zwiariowałam ...... ważne , ze moje sampoczucie , nastrój są doskonałe........ Pozdrawiam optymistycznie ... :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stała czytelniczka
NIKAAA już pewnie wyemigrowała, a co z resztą pań???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) Sniezna, cieszę się że u Ciebie w porządku i że nastrój już duzo lepszy. Dałaś radę, widzisz!!!! :) NIKAAA, jestes jeszcze w Polsce?...jak Twoje samopoczucie??? czy NL dał Ci spokój, czy się jeszcze odzywa...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja ze swoim spedzilam romantyczny tydzien ale 5 tygodnie temu nie mowi o kolejnym spotkaniu ja zaczynam tracic nadzieje on mieszka 500 km ode mnie nalegac? zostawic to wpisdooo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×