Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

SIA, badz twarda, zobaczysz, zmieknie.a jak nie zmieknie to znaczy ze nie byl cie wart:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SIA, jesli wyślesz, będziesz żałowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sia - dziewczyno nie waz sie nawet ich wysylać! Jiw - no to wspaniale. A moj przed chwila zadzwonil , bo czul chyba, ze nie w humorze bylam jak rozmawialismy kilka godzin temu i powiedzial mi, zebym nie wymyślala juz zadnych historii i nie kombinowala z wyrzucaniem go ze swojego serca (bo chcialam) bo nie bede soba jak to zrobie, bowiem on jest częścią mnie tak, moja milosc do niego jest częścia mnie tak jak ja częścia jego. :) Nie mam jeszcze konkretnego dnia ustalonego i az boje sie...czy dojdzie do spotkania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona 1
"kochanki" wiem, że bardzo cierpicie, ale jeszcze nie taka kara was spotka za to,że przez was cierpią żony. Jeśli się spotka tego jedynego to się z nim jest i nie krzywdzi się innych. Sia pora teraz na ciebie, żebyś poznała smak cierpienia. Daleka jeszcze twoja droga do odpokutowania. Nikkaaa nie odchodzisz od męża, bo jesteś o niego zazdrosna. Nie oszukuj się. Twój kochanek itak znajdzie sobie porządną żonę, a o tobie będzie wspominał jak o zwykłej szmacie. Nie bądz taka pewna , że cię nie zdradza. Jesteś taka naiwna jak dziecko. Ja nie jestem taka święta , ale jak poznałam tego jednego to z nim mieszkam i nie szmacę się po kątach i nie okłamuję, nie poniżam byłego. Mam czyste sumienie i czuję się wartościową osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona 1
Mimo wszystko bardzo wam współczuję. Ja wam żle nie życzę, ale niestety taka jest kolej rzeczy. Same jesteście kowalami własnego losu, a co do mojej "świętości" to bardzo dużo musiałam znosić od męża , żeby pozwolić sobie na nową miłość i dlatego czuję się czysta. Pamiętajcie dziewczyny, że facet to świnia , a wy się szanujcie same , bo nikt inny was nie uszanuje.Pozdrowionka . Trzymajcie się ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SIA
Do Zony 1....wlasciwie to nie wiem co Ci powiedziec...zal mi Cie ..matko Polko...lepiej za wczasu sprawdzaj telefony swojego slubnego i wczesniej od niego wyciagaj listy ze skrzynki. Zony cierpia, kochanki takze, w tym sie w niczym nie roznimy, jstesmy kobietami , czujemy, kochamy (zazwyczaj bardziej jak zony)... i rowniez pragniemy byc szczesliwe. Pamietaj "wielka zono" ,ze jutro Ty mozesz byc sponiewierana jak ta jak to okreslilas "szmata". Nikomu tego nigdy nie zyczylam. Bywaj w zdrowiu i pilnuj swojego gniazdka zanim ktos Ci w nie nie nasra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o o właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o o właśnie
doskonale okreslilas to co robia kochanki droga zalosna SIA - SRAJĄ ludziom w gniazdo no a skoro srałaś to sie nie dziw, ze teraz musisz chodzic gównem umazana az po pachy :P zalosna idiotka! i ty masz dwudziestoletnia corke???? z tego co tu wypisujesz to wyglaasz na jakas zalosna szesnastolatke, litosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SIA
szkoda slow...ale wiesz...pomoglo mi to nawet. Nie znasz osoby, a wyrazasz opinie i do tego probujesz cos naprawic.Ty czatujesz a co robi Twoja polowa?;) hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny co u mnie? a no sama nie wiem, nastroje zmienne, zadzwonil dzisiaj rano i powiedzial............ \"wlasciwie nie wiem po co dzwonie\" wiec ja powiedzialam co mysle........moze nawet za duzo, bo bardziej szczekalam niz mowilam za jakis czas znowu zadzwonil i powiedzial, zebym zadzwonila do jego zony i powiedziala o wszystkim bo on juz nie wie co ma robic, jest roztrzesiony i juz mu na niczym nie zalezy niedawno tez zadzwonil......... tez powiedzial ze \"nie wie po co zadzwoil\".... duzo padlo slow, od tego jak to nam bylo razem wspaniale do tego ze to juz jest koniec, strasznie mnie zranil i ma wyrzuty sumienia i sam sobie z tym wszystkim nie daje rady a ja chyba nawet plakac juz nie umiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sia od ais
SIA od kilku dni sledzę co u ciebie słychac I nie wytrzymałam Miałas kilka rad i z zdnej nie skorzystałaś Słuchasz tylko tych które mysla jak ty Wydrukuj sobie to co teraz piszesz i za klika lat przeczytaj Bedzie to super tragikomedia Wiem że cierpisz wiem że to cholernie boli tylko nigdy nie zaznasz cierpienia żony i matki dziecka TEGO meżczyzny Po co ci powód dla którego nie pisze nie dzwoni Myslisz że powie ci prawdę ? W` zyciu tylko dlatego żebys o nim xle nie myslała Jesli kiedys sie odezwie to powie że tego nie chciał , że tak wyszło że dziecko że żona że zotaniesz w jego pamięci jako ta jedyna i wspaniała Powie wszytko co chcesz żeby tylko nie smiecic w związku w którym zdecydował sie zostac Kochanka która jes przerywnikiem w codzinnym życiu oczekuje że kiedykolwiek facet powie Wiesz mi tylko chodzi o seks nie myśl że dla ciebie żone zostawie Tak jest dobrze i o nic nie pytaj ( dopuki sie nie wyda ) I tak dalej Musi tak słodko gadac( jak checie )bo inaczej nie bedziecie chciały z nim gadac ( chyba normalne ) SIA jakiego spodziewałas sie konca tej sielanki Byłas naiwna jestes ale jak zmadrzejesz to sa szanse że bedziesz szczęslwa ale z wolnym facetem A tym czasem lecz sie z tej miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmm, mój nigdy nie był słodki a jakoś chce mi sie z nim gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona 1
Sia nie wstydzisz się tak wypowiadać? Dziwisz się , że zostawił cie skoro twoje myślenie jest jak u16.Chyba lepiej jak mieć kochankę to wyjątkową i inteligentną, a nie ...Takie jak ty tylko się nadają na kochanki, bo żyć się znimi nie da.Dlaczego mężowie wracają z podkulonymi ogonkami? Nikt mi już nie "nasra" ,bo nie wierzę w miłość , a jeśli mi to zrobi to oby jak najszybciej.Nie będę tak rozpaczała jak ty, bo jeśli mi to zrobi to będzie zwykłym draniem i nie będzie po kim rozpaczać, a ja mam swoją wartość i adoratorów też mi nie brakuje, chociaż nie zdradzam. Nie byłam do ciebie żle nastawiona. Jestem od ciebie młodsza, ale czuję się jakbym miała do czynienia z nastolatką. Chciałaś zbudować związek na czyjejś krzywdzie? Nie da się!!!! Wraca jak bumerang.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalej bez komentarza
SIA ostatni jestes tu aktywna Poczytaj mądrych ludzi "Czasem trzeba zamilknac, azeby zostac wysluchanym." (Stanislaw Jerzy Lec) TZN Na forum nie gadaj tylko słuchaj "...człowiek zawsze ma to, co jest mu akurat potrzebne do szczęścia......niestety rzadko to dostrzega " TZN Dostałaś szanse być szczęśliwa ale ty nie słuchasz uparłaś sie na niego Gdy serce raz zostało zdobyte, rozum wyrzucono za drzwi. (George Sand) TZN Rozum odszedł na bok Nie myśli racjonalnie Miłość jest jak węgiel - kiedy płonie, parzy, kiedy zgaśnie, plami. (Bolesław Szczęsny) TZN Zaczeło plamic Nie znałaś wczesniej takic powiedzeń Przestajemy kochać siebie, gdy ktoś nas nie kocha. (de Stael) TZN To nie miłośc tylko duma BO przestał ( jeśli w ogóle ) kochac i to boli najbardziej Większość ludzi potrzebuje więcej miłości, niż na nią zasługuje. (Marie von Ebner-Eschenbach) TZN Nie sasłużyłas aby Twoja "miłość" odwazajemnił Miłość to znaczy, że nigdy nie trzeba mówić "przepraszam". (Erich Segal) TZN Ty masz za co przepraszac i on WIEC MIŁOŚCI NIE BYŁO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jtw, a jak ty się czujesz? W sumie podobne sytuacje juz sie zdarzały 🌻 a potem bylo lepiej... Spodobała mi się czyjas myśl tutaj - mam swoją wartość ... nie będę rozpaczać ... he, he ja też \'\'mam swoją wartość\'\' a czasami rozpaczam i to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja sie czuje? ... tak naprawde jakbym sie wcale nie czula..... caly czas mam go w myslach, w jednym moemncie brzydze sie nim.... za moment kocham go i tesknie..... gora.....dol........ milosc....i nienawisc chcialabym zobojetniec....ale jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh jtw....bardzo, bardzo Ci współczuję... jedyne co mi przychodzi na pocieszenie, to to, że może pomysleć jak Milky, że ogon pozostał daleko, w starym roku i w nowym może być już tylko lepiej? Z najlepszymi życzeniami Noworocznymi dla wszystkich :) 👄👄👄🌻👄👄👄🌻:):):):):) jiw - bo ci słodcy to są mdli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JIW - w planach bylo w srodku stycznia ale dzien jeszcze nie ustalony... Wiesx JIW - moj tez nigdy nie byl słodki. Hmmm... JTW - ja tak myślę sobie, czy Ty i on nie unieszczęśliwiacie się, mimo, ze nie musicie? Jakoś nie bardzo mogę zrozumieć to wszystko. Koniec, ktorego nie chce on, nie chcesz Ty? Dlaczego kończysz to skoro tak naprawde tego nie chcesz? JTW, przecież nie musisz. Tym bardziej, ze on tez nie. Naprawdę nie chcesz... Robicie wbrew sobie i jedno i drugie. :( Tak jest caly czas, A moze lepiej byloby po prostu sie zatrzymac zamiast w tym momencie robic radykalne cięcia... Pomyśl. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem wkurzona!!! to do JTW!!! może zostane tu spalona na tym topiku ALE, wasze wzajemne zagrywki słowne sa \"byle jakie\" by nie nazwac tego dosłownie:-( JTW zlituj się, jesli jestes zdecydowana postaw na swoim, choc przez dłuższy czas, bo tu z dnia na dzień tropik-syberia, juz nie wiem, czy sama czujesz sie dobrze, że on wraca do ciebie po tych spięciach i cieszysz sie z tego, eeee, sama kuźwa nie wiem, mam takiego doła, tylko mimikę sobie wyostrzam tymi fochami swoimi;-) pozdrawiam wszystkie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w Nowym Roku.Zyczę Wam i sobie,aby nie byl on gorszy od poprzedniego.Z biegiem zcasu coraz bardziej boję się marzyc,aby był lepszy...Chyba się starzeję;) Marzyć się boję... Rok zaczął się u mnie deszczowo,wietrznie,ale sylwester był miluchny,jesli to własciwe słowo;) Urlopowiczka,co u Ciebie?Mad? Organika? No i JTW?... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co u mnie? Od ponad miesiąca jestem \" na odwyku\" ( od mojego \" nalogu\" czyli TEGO pana).Jest ciężko ale stosuję metodę Polyanny - dopatruję sie w calej sytuacji pozytywów a jest ich BARDZO dużo. No i zaglądam sobie na topic. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Wam:-) Mariella, u mnie nic nie słychać w temacie głównym, dosłownie NIC, nie wiem, żadnego kontaktu, a ja sie nie odezwę OOOO NIEEEEE, nic z tego, NIGDY!!!!!!! widać można;-) i zamiast w to wczesniej uwierzyć, to ja wierzyłam w coś innego;-) JTW co tam u Ciebie???-dalej szarpanina???-pozdrawiam i walcz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny co u Was??? Dowiedzialam sie od pewnej zony na tym topiku ze jestem zazdrosna o meza i dlatego od niego nie odejde a koochanek i tak nazwie mnie szmata....no coz...byc moze i tak bedzie.poki co jestem pewna ze jest mi wierny i szczerze mowiac marze o tym zeby mu rowniez moc byc wierna.Tak sobie mysle po co zona 1 zaglada na ten topik, skoro ma takiwe cudowne zycie u boku tego jedynego??? SIA, mam nadzieje ze juz wszystko zaczyna sie ukladac...jiw, jtw, katinka????Co u WAs?? Organika, jak detoks???Da sie wytrzxymac??? Milego dnia Wam zycze.... Ja znow w nocy mialam awanture, ale przyzwyczailam sie juz...a teraz popracuje troche:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariella 👄 u mnie wzloty i upadki - czyli normalka, ale powoli nabieram dystansu do wszystkiego...:) będzie dobrze - czego Wam i sobie życzę z całego ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauważyłyście,że jakoś jednakowo sie nam toczy?To znaczy mniej więcej w jednakowym czasie są zerwania,poworty,upadki i wzloty...I nawet się porymowało...;) To tylko świadczy o tym, że towarzystwo topikowe jest zgodne nawet czasoprzestrzennie;) Czyz to nie pocieszajace?:):) Czasem myslę,ze te wszystkie przewroty,perturbacje,kłopoty są nic nie warte.Coś wart jest tylko spokój.\"Mój\" mi niedawno powiedział,że kobiety są skomplikowane jak puzzle z piasku czy jakoś tak...Ale co mówić o nich?...Chyba obie strony są siebie warte.Gdybyż tylko \"oni\" chcieli więcej mówić,bardziej się uzewnętrzniać,my lepiej wiedziałybysmy,na czym stoimy.A nie,jak np u Katinki-milczenie nie wiedzieć czemu przez długi czas,albo u Sia-po 5 latach nagle numer stulecia,nieoczekiwany i zwalajacy z nóg.Dlaczego nie moze byc prościej????? Eeeeeeeeech...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kloooonnnnniiiikkkkkk
Witam w Nowym Roku! Poprzeszkadzam Wam troche!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kloooonnnnniiiikkkkkk
Witam w Nowym Roku! Poprzeszkadzam Wam troche!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kloooonnnnniiiikkkkkk
Witam w Nowym Roku! Poprzeszkadzam Wam troche!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kloooonnnnniiiikkkkkk
Witam w Nowym Roku! Poprzeszkadzam Wam troche!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×