Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aga28

nadżerka

Polecane posty

Gość aga28

wiem, że już było kilka topików na ten temat ale mam bardzo ważne pytanie... czy są wśród was kobiety, które miały usuwaną nadżerkę przed pierwszym porodem? i jaki to miało wpływ na możliwość zajścia w ciążę? u mnie sprawa wygląda tak- mam II cytologię i moja lekarka twierdzi, że trzeba czekać, skoro jeszcze nie rodziłam (a mam nadzieję, że kiedyś będę)... z drugiej stony- mam tę nadżekę już 11 lat, niby co roku robię cytologię i jestem pod opieką lekarza, ale boję się, że takie czekanie do niczego dobrego nie doprowadzi... koleżanka radziła mi, żeby pójść prywatnie i ewentualnie poddać się zabiegowi... mam mentlik w glowie... czy któraś z was miała usuwaną nadżerkę przed pierwszą ciążą? proszę o odpowiedzi- dla mnie to naprawdę ważne... i jakiego typu zabieg polecacie? z góry dziękuję za wszystkie rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odświeżam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam
usuwana nadzerke przed pierwszym porodem-jeszcze nie mam dzieci wiec nie wiem jak to wplynie na porod, usuwalam ja laserem-nic nie boli, trwa to ok. 1 minuty-pozniej byly tylko takie wodniste upławy-przez jakies 2 tyg-ale to normalne po takim zabiegu. Uwazam ze nie ma co chodowac sobie nadzereki-przeciez jakby nie bylo to jest cos nienormlanego w organizmie i trzeba to leczyc a nie czekac az porobi sie z tego cos gorszego. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaawa
Ja usuwałam nadżerkę w zeszłym roku a jeszcze nie rodziłam, zresztą chyba nie ma to żadnego wpływu na zajście w ciąże. Nie byłam prywatnie tylko w przychodni a lekarka od razu umuwiła mi termin zabiegu i wogóle nie było dyskusji na ten temat. Zresztą wolałam to załatwić bo miałam już dosyć tych wszystkich stanów zapalnych które wciąż powracały,a teraz mam spokój. A metoda- zamrażanie, nic mnie nie bolało po zabiegu też. Kosztowało mnie to 100 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga28
no tak- ale może słyszałyście o kobietach, które po usunięciu nadżerki bez problemów urodziły pierwsze dziecko? - pytam, bo obecnie jestem pod opieką trzeciej już lekarki i wszytskie one miały takie samo zdanie- tzn. nie usuwać przed pierwszą ciążą! no chyba, że cytologia wyjdzie III... ale tak sobie myślę, czy jak wyjdzie III to nie będzie już za poźno na jakiekolwiek leczenie? ostatnia moja cytologia- z lipca- wyszła niby II, ale z jakimś komentarzem z labolatorium... dlatego kolejną cytologię mam zrobić za pół roku, a nie za rok- jak to było dotychczas... boję się... a moja lekarka jeszcze mnie przestrzegała, żebym nic "z tym nie robiła' u lekarzy prywatnych, bo nie powinnam, skoro nie rodziłam.... co robić? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam
ja mialam cytologie III-wiec moze dlatego byla mowa o usunieciu, ale jak pytalam sie mojego lekarza to powiedzial ze laser jest abrdzo skuteczny i nie robi zadnych ubytkow na sciankach pochwy i szyjce macicy-usuwa tylko zmieniony chorobowo naskorek czyli wlasnie to nadzerke. Uwazam, ze nie masz na co czekac-usun to-przeciez juz tyle lat masz stan zapalny-od tego mozesz dopieor miec problemy z zajsciem w ciaze-bo moze to oslabic jajniki, jakies torbiele-wszedzie jest stan zapalny i tym samym raj dla bakterii. Nigdy nie spotkalam sie z wypowiedzia ze usuniecie nadzerk spowodowalo pozniej problemy z ciaza-a duzo czytalam nt temat przed moim zabiegiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen
Z nadżerki można sobie wychodować raka!!! tak powiedział mój ginekolog kiedy okazało się że ją mam i w dodatku od roku! Wtedy wprost powiedział, że to jest już nie leczona nadżerka i szybciutko zrobił mi badania. Wyszła II gr. cytologii i zaproponował mi tradycyjną "wypalankę". Nie mam dzieci a jestem już po zabiegu. Nigdy nie słyszałam o czekaniu na rozwój choroby!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaawa
Ja miałam rozległą nadżerke i lekarka zaproponowała mi zamrożenie bo to była najodpowiedniejsza metoda. Po za tym kiedy po raz pierwszy zobaczyła to co sobię "wychodowałam"- bo tak to określiła to prawie się za głowę złapała i spytała się czy próbowałam zajść w ciąże z tą nadżerką. Tak się składa że próbowałam ale poroniłam. A ty idź do tego lekarza i zrób sobię ten zabieg bo tylko sobie szkodzisz a o ciąże się nie martw bo na pewno będzie o.k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga28
no tak... ale jak dotychczas nie napisała żadna kobieta, która zaszła w ciążę po usunięciu nadżerki... i skoro radzicie zabieg, to dlaczego niektórzy lekarze go odradzają? gubię się w tym wszytskim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihaaaaa
ja miałam nadżerke niedawno, ale malutka, mówiłam pani doktór, że chcę mieć niedługo dziecko więć ona posmarowała mi jakimś biologicznym preparatem i dała takie globulki co sie aplikuje raz na dwa dni przez tydzień i nadżerkę szlag trafił ale nie było mowy że to cokolwiek może zaszkodzić planowanej ciąży problemy z ciążą moga być po wypalance, bo się robią zrosty, mrożenie jest bardziej bezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaawa
Lekarze sami nie wiedzą czego chcą. Ordynator szpitala w którym leżałam badając mnie stwierdził że pięknie, żadnej nadżerki. Na drugi dzień badał mnie inny lekarz który powiedział "rozległa nadżerka". Mój pierwszy ginekolog twierdził żeby zrobić badanie cytologiczne a potem się zobaczy, ale lepiej nie robić nic przed pierwszym porodem bo bardziej boli podczas porodu a poza tym ciąża leczy nadżerkę. Moja obecna ginekolog takich rzeczy mi nie mówiła tylko od razu zrobiła co trzeba bo na co ja miałam czekać? Tylko się męczyłam.I chwała jej za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniamonia
a mnie lekarka powiedziała, że jeśli nadżerka jest mała a Ty chcesz rodzić za niedługi czas to nie opłaca się jej usuwać, ponieważ po porodzie robią sie różne ranki na szyjce macicy i jakoś to tak działa że wszystkie się goją więc i ta się zagoi, oczywiście jeśli nadżerka jest poważna to trzeba iść na zabieg i jeśli nie rodziłaś to trzeba nadżerkę zamrozić, a nie wypalić bo tak się robi kobietom które rodziły, właśnie w przyszłym tygodniu mam iść na taki zabieg i powiem prawdę boję się, ale wiem, ze nie mogę zwlekać bo pomimo że jeszcze nie rodziłam źle się czuję ostatnio i boli mnie w środku kiedy się kocham, zwlekałam ile się dało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odświeżam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok ja..
jestem 2 tygodnie po wypalonej nadżerce. NIe rodziłam jeszcze. II stopień. Powiedzialm lekarzowi ze przeczytalam (zreszta na forum) ze przed 1 porodem nie powinno sie wypalać. On mi na to odpowiedział ze powinnam czytac jeszcze wiecej takich bzdur to daleko zajde. Dzieki nadzerce wlasnie w ciąze zajśc czesto nie mozna bo ona myli plemniki czy jakos tak, nie pamiętam. Ale dobrze ze mam jak z głowy, bo opiero przy wypalaniu sie okazalo jak daleko posuwała sie wgłąb!! Tylko szkoda ze potem trzeba sie meczyc tak dlugo z upławami i w ogóle tym zapachem... :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odświeżam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaboga
to chyba szystko zalezy od samej nadzerki ja mialam mala, po zasie okazalo sie, ze z tendencja do zanikania, zeby ja "dobic" lekarz przepisal mi globulki nie zawsze usuniecie musi oznacac najlepsze wyjscie, czy wszystkei jestescie lekarzami? Jezeli juz 3 lekarz jej mowi, zeby czekala, to mi sie wydaje, ze cos w tym musi byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli22
wiecie co dziewczyny nie wiem,ale moja pani ginekolog powiedziała wyraznie ze nie bedzie mi jej ruszac zanim nie urodze.narazie dała mi globulki i jestem w trakcie ich stosowania.zreszta nie tylko od niej to słyszałam,ze nie usuwa sie nadzerki zanim kobieta nie urodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga28
wciąz czekam na komentarz od dziewczyny, która miała usunietą nadżerkę i mimo to bez problemu zaszła w ciążę i urodziła zdrowe dziecko... skoro jak dotychczas żadna z was nie zna takiego przypadku-zaczynam się coraz bardziej obawiać, czy warto usuwać tę nadżerkę...? mam 28 lat, jak narazie nie mogę mieć dziecka, ale w przyszłości- mam nadzieję że będę chciała... i co ja mam robić? skoro już 3 lekarzy mi to odradza... może jednak napisze kobieta, która miała zabieg przed I ciążą? czekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odświeżam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam usuwana nadzerke przed porodem, co prawda nie rodzilam jeszcze ale mi lekarka powiedziala, ze tego nie ma sensu chodowac bo przez to tylko jest wieksza i potem sie trudniej usuwa tzn co innnego wypalic np mala plamke a co innego jak jest duza. Do zabiegu zmobilizowala mnie ciotka, ktora jest polozna i przyjela mase porodow, gdzie kobiety mialy wczesniej usuwane nadzerki i nie bylo z tym problemu. NIe ma sensu czekac i lapac ciagle jakies infekcje i brac co chwile jakies globulki. Ja po zabiegu nie mam zadnych uplawow i w koncu mam swiety spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaaa
Aga 28 ....idź i zrób porządek z tą nadżerką! Chcesz mieć raka? Ja miałam usuwaną nadżerkę przed pierwszą ciążą ( wypalanka) , potem po kilku latach znów mi się zrobiła , ale tabletkami mi ją wyleczyli teraz po drugim dziecku znowu mam i muszę coś z nią zrobić ale sama nie wiem za bardzo co , a wszystkiemu są winni lekarze!!!! bo każdy gada co innego jeden mi mówi usuwać koniecznie wypalać , drugi , że spoko że tabletki mam se aplikować bo teraz się już nie wypala ...i tak aplikuję sobie różne czopki i szlag mnie trafia ( mam II stopień) Reasumując i odpowiadając na Twoje pytanie : po wypaleniu nadżerki urodziłam dwójke dzieci bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga28
dzięki dziewczyny- takich właśnie komentarzy potrzebowalam:) chyba najlepiej będzie jak pójdę prywatnie do innego lekarza, a nie na rejon- już mi nawet koleżanka kogoś poleciła... odkąd pamiętam mam cytologię II, ale ostatnio ze wskazaniem, żeby zrobić znów za pól roku, a nie jak zwykle za rok... chyba nie ma sensu, czekać aż będzie III... jeszcze raz serdeczne dzięki! pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nodżereczka
Witam. U mnie lekarka również stwierdziła nadżerkę. Jeszcze nie rodziłam. Cytologia II. Jest prawdą,że nieleczona nadżerka prowadzi do rozwoju raka. Natomiast nie jest przeciwskazaniem do zajścia w ciążę. Nie robi się jej przed urodzenia 1-go dziecka tzw. wypalanki, ponieważ chodzi tutaj o rozciągliwiść macicy. Po wypalance pozostaje w tym miejscu blizna, która nie rozciąga się jak pewnie wiecie. To tak jak blizna na skórze. Lekarka zaproponowała mi założenie lekarstwa o nazwie SOLCOGYN. Jest to roztwór kwasu o dzialaniu przyżegającym. Proponuję przejść się do apteki i poprosić o ulotkę do przeczytania. Lek ten zaklada się dwukrotnie i to wszystko. Należy jeszcze przed jego założeniem jakoś przygotować tzn. zakładać chyba na 4 dni przed zabiegiem jakieś globulki wyjaławiające. Nie pamiętam już dokladnie , będę miala to robione we wrześniu. Najlepiej spytać swego ginekologa,choć podobno trzeba mieć jakieś zezwolenie na załadanie tego preparatu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..............................
słuchajcie na poradni ginekologicznej jest ten temat bardzo rozlegle opisany więc jesli któraś ma cheć to niech tam zaglądnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniś
Droga --------------------------------------- gdzie jest ta poradnia ginekologiczna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga28
poradnia jest na kafetrii- wiem , bo zaglądałam tam... pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ktos mi moze powiedziec czy nadzerka wielkosci ziarnka grochu jest duza? i czy zawsze jest potrzebny jakis zabieg, tzn czy nie wystarcza same globulk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×