nieudane spotkania w realu

hehe fajny topik się czyta :) Ja się z dziewczynami nie spotykałem w realu od razu, czasem mijało kilka miesięcy rozmów, czasem mniej. Kiedyś pojechałem do dziewczyny, z którą mi się rozmawiało super. Zaprosiła mnie, choć miałem obawy (bo rozmowy z nieznajomą są takie urocze i tajemnicze a real czasami wszystko psuje), to spotkanie okazało się super! Przegadaliśmy całą noc, było super. Potem już para ale niecały rok. Teraz jestem szczęśliwym mężem mojej ostatniej dziewczyny, wspaniałej ukochanej, poznanej na necie. Ona pierwsza przyjechała do mnie, pierwszy raz za rękę, pierwszy pocałunek, ślub, i tak do końca świata :)

A ja dwa razy:) Piewrszy raz, super chłopak, miły, kulturalny, spokojny, niezła gadka, zabawny, i to tyle. Znajomość do dziś. Drugi facet, kompletna fascynacja przez net, kilka miesiecy gg i skype'a, w końcu spotkanie, jak we śnie, dwa dni w pięknym mieście, wieczorem wchodzimy do łóżka, i .. nic nam nie wychodzi... :( Nie umiemy, jacyś wystrachani oboje, kompletna poarażka. Znajomosc do dziś, cxzęsto to wspominamy i się z tego śmiejemy. Podusmowując: dwóch fajnych kumpli zyskałam.

najfajniej jest jak czuję się jak na kastingu na żonę :D:D:D z zasdy spotykam się od razu bez pisania miesiącami żeby nie stwarzać błędnego obrazu i... tysiące pytań dla kandydatki na żonę :D:D:D cos nie tak z moim profilem czy co? :D:D:D

spotkaniu. poznalismy sie przez neta. generalnie facet spodobl mi sie ma w sobie cos co mnie do niego ciagnie ale z drugiej strony jego zachowanie daje mi wiele do myslenia.otoz facet jest bardzo otwarty(szczerze mowiac nigdy nie spotkalam sie z kims takim- nie wiem moze mam za malo doswiadczen z mezczyznami) juz na drugim spotkaniu zaczal sie do mnie przytual nie powiem nie przeszkadzalo mi to czulam sie dobrze nie zrobil nieczego wbrew mojej woli. jednak zaskoczyl mnie taka otwartoscia w mojej glowie az gesto od roznych mysli moze on tak traktuje kazda kobiete z ktora sie spotyka przez neta, moze on jest tylko mna zafascynowany fizycznie itp itd. czy miala ktoras z Was podobna sytuacje??

piszcie!

czy wasze szczescie trwa nadal???

Hmm przezczytalem pierwsze pare stron i dosc mozna bylo przeczytac o mezatych, dlatego mi sie przypomnialo o mezatkach, a wlasciwie jednej z ktora kiedys rozmawialem na czacie, potem na gg, a na bodajze nastepny dzien mialobyc spotkanie. Tyle ze nie bylo, ale co sie pozniej okazalo to opis na gg w ktorym pisala ze kocha swojego meza i ze spedza z nim czas.

temat udane spotkania w realu.

Dzien dobry. Dawno nie bylo mnie tym topiku. Ktoś mnie zapytał czy nsze szczescie nadal trwa - otóz napiszę tylko tyle : w życiu nie byłam tak szczęsliwa. I wszystkim takiego szczęscia życzę!

Fajnie sie masz masz Ofucynko. a co do Ciebie "ok to ja juz napisze os swoim" też tak mam, juz na 2 spotkaniu zaczął sie przytulać i też mi to nie przeszkadzało, nie zrobił nic bez mojej woli i też mnie zaskoczył taką otwartością . Cieszę się, że nie jestem sama, bo w mojej głowie jest zupełny mętlik, i mam milion myśli... Tez nie wiem co dalej, bo ja do niego nie poczułam tego "czegoś",. Mam pytanie na jakich portalach szukałyście swoich wybranków?

Ja nie szukałam na portalach. Prowadzilismy dyskusję na jedym z forów. Poniej wymiana maili i dalej wszystko sie juz samo potoczyło.

super ze wam sie tak uklada:)))))) dajesz mi nadzieje;))))))

do Ofucynki : miałas podobnie? tez znajomosc internetowa? Spotkanie? Miłosc?

tak. poznalismy sie na forum i spotkanie przed nami:) Ofucynko mialas przed spotkaniem watpliwosci albo balas sie?

monikaaaa , nie masz o czym myslec jesli nic nie poczulas:P zostance przyjaciolmi:D

do Ofucynki : Bałam sie bardzo. Mialam watpliwosci czy spotknie to aby dodbry pomysł. Zalezalo mi juz na Nim zanim sie spotkalismy i wydawalo mi sie, ze spotkanie wszystko popsuje. Ale na szczescie nie popsuło - wrecz przeciwnie. Było wspaniale mimo ogromnego stresu.

do Ofucynki : Długo rozmawiacie? wymieniliscie sie fotkami?

mamy pelno swoich zdjec:) nawet te z dziecinstwa;) ))))) znamy sie od 4 miesiecy (mi sie wydaje ze dluzej;) ) i chcemy sie spotkac nie ma jeszcze ustalonej daty

:) u nas było podobnie. Tylko, ze my na samym poczatku ustalilismy ze nigdy sie nie spotkamy, ze to bedzie tylko znajomosc internetowa. A tu masz - wyszlo calkiem inaczej i jest cudownie!

mam wrazenie, ze spotkalysmy sie z tym samym gosciem... warszawa 27-28 lat? szatyn? imie... charakterystyczne? to ten???? z tym, ze na mnie jego zachowanie podzialalo zdecydowanie zniechecajaco.

nie to na pewno nie ten sam facet :-) nic sie nie zgadza. nie to miejsce, nie ten wiek :-)

Dziewczyny nie ma nic dziwnego w tym ze facieci sie do was przytulali. Zwykle jest tak ze fantazjujesz o tej drugiej osobie. Jesli milo wam sie gadalo i powstala miedzy wami bliskosc to o co wam chodzi? Jedna z was sama pisala, ze nic nie bylo na chama i sie podobalo.......

Ofucynko - jak z wami bylo? Rzuciliscie sie na siebie?:D:P;)

heheh - chodzi Ci o pierwsze spotkanie? Nie, nie rzuclilśmy się na siebie. Na przywitanie i pozegnanie małe cmoknięcie w policzek.

Ofucynko - co tak skromnie?:D:P;) nie gadaliscie nigdy o seksie? ...w sensie ze wy....razem....

Skromnie było na pierwszym spotkaniu :D A teraz już nie jest skromnie :P Jest odjaaaaaazdowo :D

Teraz czyli po kilku tygodniach:P ....a mi chodzi o cos innego. czytaj wyzej;):D:P

heheheh nie czytam wyżej :P I nie po kilku tygodniach :D:D:D Ale jest...no cóż - jak jest tylko ja wiem:D:D:D:D:D

Ofucynka to naughty gir!:D:P:P O Ty...!;):P [To jak szybko wskoczyliscie na siebie?:P:P:P] Pytanie o rozmowy o seksie w sensie..ze wy..razem.. AKTUALNE!:P Rozwiejesz watpliwosci o przytulankach kolezankom, co wczesniej pisaly...:P

witam! ogólnie to nie za bardzo lubie sie sotykac z kims z czata ale jednak po dłuzsszej rozmowie i przeslaniu sobie zdjec postanowilismy sie spotkac na piwko. lokal ok rozmowa fajnie wszystko szlo i gdy juz musielismy lecieec do domu krotkie czesc czesc nie myslalam ze jeszczee kiedykolwiek sie spotkamy a jednak. Male wypady na spacerki pozne siedzenia do nocy dllugie rozmowyy normalnie wypas na maxa do tej pory kontaktujemy sie ze soba rozmawiamy spotykamy sie jest napprawde fajnie