Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iga22

ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

Polecane posty

trzymaj trzymaj..... mam temp 37.... i trochę "tkliwe" piersi.... ale to pewnie efekt pregnylu i luteiny teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie to było tak ..... rozpoznana niedoczynność tarczycy (hashimoto), insulinooporność, pęcherzyki na jajniku (do tej pory nie pamiętam na którym :-) ), oststnio podwyższone trójglicerydy ..... leki które brałam to: letrox, metformax, duphaston, zocor 2 cykle temu lekarz powiedział, że jest samoistna owulacja, jednak nie udało się wtedy; w następnym cyklu brałam CLO i w 16 dc dostałam tak dla pewności pregnyl, no i się udało staraliśmy się ponad 2 lata trzymam kciuki za nas wszystkie, nasze dzieciaczki i za dziewczyny, które czekają na 2 kreseczki na teście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium
Miesia: mam 23 lata:) a ty ile masz lat, ze piszesz ze w koncu bierzecie slub?:) pozniej, po drzemce juz mniej mnie bolal ten jajnik, choc caly czas odczywam go albo poprzez pulsowanie albo poprzez takie bolesne skurcze:( moze mi sie te pecherzyki goja a nie nowe rosna? juz czlowiek nic nie wie! Basia: a robilas zwykly test sikany? moze on by cos ci pomogl, rozwiazac watpliwosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skad sie dzis wzieła ta cisza ? tyko mi nie mowcie , ze buzki opalacie , bo pogoda raczej jest deszczowa , wrecz forumowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona77
hej dziewczyny mam pytanie czy ktorejs z was udalo sie zajsc w ciaze po laparoskopii?jak sie czulyscie po tym zabiegu? dawno mnie tu nie bylo :) 24,07,08 mam miec laparoskopie wyniki mam wszsytkie bardzo dobre tak mi powiedziala moja pani doktor z poznania ufam jej i wierze ze wszystko sie uda i pojawi sie malenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium
Czesc dziewczyny Ona: moja kolezanka zaszla niemal od razu po laparoskopii:) wiec tobie tez tego zycze:) Kitka: teraz weekend wiec pewnie wielkie grillowanie i odpoczynek od calych tych staranek a nie klikanie na forum:]Jak sie czujesz? mam nadzieje ze wszytsko ok i ze czujecie sie wysmienicie! Ja teraz czekam na okres, nadal bola mnie jajniki:(jakis czas temu zaczelam sie zastanawiac czy moze faktycznie nie jestem w ciazy i dlatego mam jakies takie dziwne bole, no ale racjonalnie patrzec to prawie niemozliwe wiec nie bede sie nakrecac, niby jeszcze nie chce mocno dzidziusia i sie nie staram wyjatkowo, a jakos mi tak smutno jak sobie pomysle ze to albo okres nadchodzi albo nowe pecherzyki rosna:( bycie kobieta jest takie skomplikowane:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co a mnie strasznie piersi bola:(( tylko ze to nie jest taki normalny bol. Bola mnie z boku prawie pod pachami. Myslalam ze moze od stanika ale to jest caly czas nawet jak go nie nosze. Nie czuje zadnych guzków ani nic takiego. Do @ jakies 2 tyg ale te bole nie sa podobne do tych okresowych. Jeszcze na koniec pytanko ile opakowan tabletek anty lekarz moze max. przepisac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium
Evelinka: moze to od tabletek bola cie tak piersi? moze organizm sie przyzwyczaja i stad ten bol? albo masz zle dobrane tabsy? albo wezly chlonne moze masz powiekszone? ja tak mialam jak bralam plastry na ok.2 tyg. przed @ mocno zaczynaly mnie bolec piersi i to trwalo tak do@. Tearz jak biore duphaston nic mnie nie boli-oprocz tego cyklu:P Mi lekarz wypisywal recepte na 6 miesiecy, na dluzej nie chcial mowil, ze po tym czasie musze przyjsc na kontrol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
repetytorium moze faktycznie od tabletek. Chociaz kiedys je bralam i nic nie bylo. zobacze moze jak dostane okres to mi przejdzie. Dziekuje za odpowiedz i zycze milej nocki. Buziaczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
repetytorium czuje sie rewelacyjnie :) moja coreczka rosnie jak na drozdzach i kopie jak prawdziwy pilkarz hehehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitko ❤️ trzymaj sie dzielnie dziś Twoj ważny dzień, wreszcie przytulisz Swoje szczęście :D zyczę Ci wytrwałości i jak najmniej bólu i czekam na pierwsze wieści :D 🌼 Ja dzis sobie imprezuje jak wróce z imprezki to pewnie będą juz wieści :) Basiu 🌼 od Ciebie tez czekam na wiesci - myśl pozytywnie ❤️ :D Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_psik, poród trwa i do 12 godzin, więc może jeszcze nie być wiadomości. Poza tym zostawiają chwilę w szpitalu (nie wiem ile to jest w USA). Też życzę lekkiego porodu, ale wiem, że te wywoływane są boleśniejsze od spontanicznej akcji porodowej. Organizm jednak potrafi sobie sam dawkować. Pozdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z tego co wiem to Surfitka miała sie stawic w szpitalu juz o 6 rano !!! Także wszystko mozliwe ze do wieczorka da nam ktoś znac :D A z tymi bólami to ...strach sie bać :P Pozdrowionka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbiina
czesc dziewczyny pamietacie mnie jeszcze!!!!! ja tez mialam stwierdzone policystyczne jajniki ogolnie lekarz powiedzial mi ze jak u kobiet w menopauzie!!! co tam u was ?? widze z emma troche do nadrobienia!! pozdrawiam was ciepluto i trzyma kciuki widze tu tez duzo nowych osob!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium
Czesc dziewczyny Hmmm w sumie nie wiem o co chodzi za bardzo, otwieram moja skrzynke pocztowa a tam jakis dziwny mail- ktos znalazl moj mail tu na forum i prosi mnie o wklejenie tekstu, ktory napisal bo on sam nie chce sie angazowac tu na forum!Jest to tekst optymistyzny wiec go wkleje, ale jakies to dziwne, mialyscie taka sytucje? Oto ten tekst: \" chcę podzielić się z Wami optymistyczna informacją - dośc ogólnie ale może ktoś złapie trochę nadziei Moja kolezanka przeszła wszystkie etapy leczenia niepłodności i była na końcowym etapie procesu adopcyjnego - (nie było tylko konkretnego dziecka ) Wtedy pojawiły sie ostre bóle i po diagnozie czekała na miejsce w W-wskich szpitalach; doświadczona i niecierpliwa znalazła miejsce na oddziale w Radomiu - po usunięciu dużej cysty jajnika (podobno była przez lata trudna do zdiagnozowania bo miękka i schowana za jajnik ... mniejsza o szczegóły ) i uzupełnieniu diagnozy - konkretne zalecenia ... rekonwalescencja po operacji była bardzo krótka i zalecenie - natychmiast \\\"róbcie dzidziusia\\\" i zrobili jest sliczna dziewczynka teraz jest w następnej zaplanowanej ciązy - a lekarka, która od operacji do dziś się nia zajmuje płakała z radości razem z personelem kiedy dowiedzieli sie ze jest ciaża. Ilość błędów popełniona wcześniej, pieniądze wydane sa nie do policzenia i cierpienie na które patrzyłyśmy przez kilka lat. Trudno znaleźć lekarza któremu się uda a moze powinnam napisać który wie co robi oprócz robienia pieniędzy ale czasem udaje się i okazuje się że ciąża jest o krok a wcale nie o kilkadziesiąt tysięcy.\" Na koncu jeszcze byly pozdrowienia i zyczenia zeby szybko w naszych domach zamieszkaly Dzidziusie:) Zgodnie z prosba pani, zamieszczam ten tekst, mam nadzieje, ze komus doda otuchy:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem... ale nikogo nie ma więc siedze cicho :) ide dzisiaj na usg... zobaczyć czy w ogóle cos pękło w zeszłym tygodniu.... ciagna mnie jajniki.... jak sie przekręcam... czy jak się przeciagam... i mam tkliwe piersi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu pytam bo widze ze ktos pisał o 7:25 a nie ma postów w ogole :) trzymam za Ciebie kciuki :) i daj znać no i na Basienke tez czekam :) z wiadomosciami aaaaaa i ciekawe jak tam Surfitka :) 🌼 pewnie juz tuli małą kruszynke do serca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byl post taki z rańca, o przypadku smiertelnym po Diane 35 ale szybko zniknął trzymaj kciuki trzymaj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje kochane mnie to nawet miliony trzymanych kciuków nie pomogą wyników hcg nie mam nadal(pojebane labolatorium) ale @ jest :(:(:( robie przerwe nie biore nic muszę od tego odpocząć :( dziekuje za trzymanie surfitko 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu bedzie dobrze :) juz jakis postep u Ciebie jest :) wiec główka do góry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiamm dobrze myslisz . Odpocznij ... tez ci tak radze . Ja tez sobie odpuscilam i co ? i udalo sie .Tego zycze ci z calego serca :) Wiem , ze latwo sie mowi , ale nie zalamuj sie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia_2_0
od początku mam problemy z nieregularnymi miesiączkami(pierwszą dostałam w wieku 18 lat,co mnie zaniepokoiło,bo moja mama nie miała z tym problemu),miałam je co 5-7 miesięcy,aż w końcu udałam się do ginekologa,tak naprawdę to nic konkretnego mi nie powiedział,tylko zrobił USG(wyszło dobre,żadnych zmian na jajnikach nie było),cytologię i przepisał Luteinę 50,po której miałam dostać okres,nie dostałam go jednak,więc potem przepisał mi Dianę35,którą brałam przez 6 miesięcy i oczywiście wszystko było ok dopóki nie odstawiłam ich,ponieważ źle się po nich czułam i przytyłam,od tamtej pory nie zjawiłam się już u niego(to było rok temu) i od tamtej pory miałam może 2-3 razy okres..ostatnio zaczęłam się tym przejmować,bo coraz częściej słyszę wśród swoich koleżanek że mają problemy podobne do moich i że są to poważne zmiany na jajnikach...czytając różne fora zauważyłam że mam objawy odpowiadające PCOS,czyli zaburzenia miesiączki,nadmierne owłosienie na ciele,trądzik,nie mam jednak otyłości bo na 172 ważę 60 kilo..jestem przerażona,bo nie wyobrażam sobie że mogę nie mieć dziecka w przyszłości:(((((((((( proszę Was o poradę co mam z tym zrobić?jakie badania mam wykonać i do jakiego lekarza się udać?czy do ginekologa czy do endokrynologa?tak w ogóle to jestem z Podlasia,może wiecie gdzie tu są dobrzy specjaliści nieprywatni?będę bardzo wdzięczna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śliwka25
Wczoraj dowiedziałam się, że mam PCO. Bardzo się boję, że nie zajdę w ciąże. Lekarz odrazu przepisał mi clostilberyt żeby zajść w ciąże. Jest taka możliwość, że po tych tabletkach i przy mojej chorobie zajdę w ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śliwka25
Dużo troche tych stron! Mi tylko chodzi oto czy któraś miała taki przypadek, że po jakichkolwiek pierszych tabletkach i pierwszym leczeniu z pco Odrazu zaszła w ciąże. Ja już oczytałam się o tej chorobie tylko mam taką potrzebę, żeby z kimś o tym porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sporo dziewczyn zachodzi w ciąże dzięki leczeniu ale na to trzeba cierpliwości, nic nie dzieje się od razu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co wiecej, zdarzają się i takie przypadki że dziewczyny z PCO zachodza w ciążę zanim zaczną się leczyć. Głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×