Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iga22

ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

Polecane posty

balbinka1 Nie jestem ekspertem (nawet nie miałam jeszcze laparoskopii), ale jak czytałam o niej to lekarze zalecają próby zaraz po wyjściu ze szpitala bo jak piszą \"im wcześniej tym lepiej\". Więc wydaje mi się że jest taka możliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oktavia.22
balbinka1 Możesz mi wyjaśnić na czym polega laparoskopia i laparotomia? Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laparoskopia to operacja przez pępek + 2 małe dziurki obok etapy laparoskopii to: Przejście przez powłoki brzuszne - w tym celu wykonuje się najczęściej: minilaparotomię (najczęściej z dojścia pod pępkiem), wprowadza pozostałe trokary pod kontrolą wzroku (tj. po umieszczeniu laparoskopu wewnątrz jamy brzusznej), wykorzystuję tzw. igłę Veressa. Isuflacja - w celu wytworzenia dostatecznej przestrzeni i rozsunięcia organów, wtłacza się do brzucha odpowiednią ilości gazów. Wprowadzenie laparoskopu - umożliwia przekazywanie obrazu na ekran monitora. Wprowadzenie pozostałych narzędzi (w przypadku wykonywania zabiegu laparoskopowego) Laparotomia to normalne otwarcie jamy brzysznej Zwykle jest stosowane jako pierwszy etap operacji chirurgicznej, ale może być stosowana również w celach diagnostycznych i nosi wówczas nazwę laparotomii zwiadowczej. W zależności od planowanej operacji, nacięcie powłok skórnych dokonuje się w miejscach umożliwiających dostęp do operowanego narządu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybacz balbinka 1 że się wcięłam i odpowiedziałam za Ciebie. Mam nadzieję że się nie gnieważ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie gniewam sie.Dopiero teraz mam mozliwosc opowiedzi wiec nawet dobrze,ze zrobilas to za mnie.Dzieki.Ja mialam wpierw laparoskopie i mialam tak wszystko zawalone,ze musieli mnie otworzyc i zrobili mi resukcje czy resekcje jajnikow[nie wiem jak to dokladnie sie nazywa]Teraz jestem juz 3 tygodnie po operacji i narazie jest dobrze.Pozdrowionka dla wszystkich.PAPASIU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magenta24
Balbinka! trzymam więc kciuki za ciebie i wszystkie dziewczyny, które teraz starają się o dziecko! Na nas - pozostałe PCOwiczki, które jeszcze nie są na tym etapie życia - też przyjdzie jeszcze pora. Nie może się nie udać! Moja mama też miała resekcję jajników - jakieś dwadzieścia pięć lat temu i potem urodziła dwie córki. Też mówiono jej, że trzeba się szybko starać o drugie dziecko, jeśli się chce urodzić. A więc urodziła moją siostrę, a rok i trzy miesiące póżniej - mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziekuje aby nie zapeszyc.Musi sie udac i sie uda!!!Pozdrowionka dla wszystkich!!!Buziaki papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syla32
cześć Wam dziewczyny:) odwiedzam ostatnio podobne strony w temacie policystycznych jajników, jestem tu pierwszy raz:) i serdecznie Was pozdrawiam. mam 32 lata, 33 miesięczną córke którą udało mi się począć po uprzednim poronieniu, tylko po laparoskopii. dziś znowu chcę zajść w ciąże i oczywiście mam problem z moimi jajnikami, jak i podejrzewam prolaktyną. okres mam w miare regularny co kiedyś zdarzało mi sie miec nawet raz na kilka miesięcy, owłosiona to jestem równiez "troche" ponad normę, wypadają mi włosy, co do otyłości, to jest raczej ze mna różnie, raz przytyję raz niemiłosiernie schudnę. więc moje pytanko jakie lekarstwa powinnam brać aby udało mi sie zajść w ciąże no i żeby nie bolały mnie tak jajniki przy współżyciu, bo to przeszkadza mi cieszyć się z seksu z mężem. z góry dziękuję za odpowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj syla32 Najlepiej by było żebyś się przeszła do ginekologa-endokrynologa. On da ci skierowanie na badanie hormonów i usg. Dopiero z tymi wynikami może coś ci przepisać lub skieruje do specjalistycznej przychodni. Od razu zaznaczam, że niestety jakbyś chciała zrobić prywatnie badanie hormonów to są one drogie ale zrobić je moim zdaniem trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola84
Hej dziewczyny... DZiś się dowiedziałam, że mam PCO... siedzę przed komputerem i płaczę, bo baaardzo chciałabym mieć dzieci, a zdaję sobie sprawę z tego że zajście w ciążę może być bardzo trudne... Lekarka przepisała mi Duphaston, a potem tabletki antykoncepcyjne Cilest-mam je brać przez 3 miesiące... Możecie mi powiedzieć, jak Wy zaczynałyście leczenie?? Bo dużo się tu pisze o tym jak ważne jest wczesne rozpoznanie i właściwe leczenie, a tak naprawdę ja nie mam pojęcia, czy trafiłam na dobrego specjalistę... Koda, Kami 32, przeczytałam kilka Waszych wcześniejszych postów - polecałyście sobie jakąś lekarkę... czy mogłybyście napisać jeszcze raz jej nazwisko i jakieś namiary na nią, bo ja zupełnie nie mam pojęcia co robić, do kogo się zwrócić, a wiem że powinnam skonsultować tą diagnozę z innym lekarzem, najlepiej sprawdzonym. Z góry serdecznie dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kami32
ola84, spokojnie, nie taki diabeł straszny jak go malują. Wiem, że łatwo pocieszac, ale jeszcze 2 miesiące temu sama rozpaczałam na tym forum :-( Ja od tego cyklu zaczęłam Clostilbegyt od najmniejszej dawki 50 mg (lekarz stwierdził, że zobaczymy jak mój organizm zareaguje na lek - dawkę zawsze można zwiekszyć i nie ma potrzeby szprycowania mnie od razu większą dawką), do tego biorę Glucophage na lepsze przyswajanie glukozy i insuliny. 12 grudnia idę do lekarza, żeby zobaczył na "dowcipnym" USG czy jajeczkuję czy nie (oby tak...) i zobaczymy co dalej. Jeżeli chodzi o lekarza to w Warszawie polecam: dr Wiesław Kurach, ginekolog połoznik cytolog endokrynolog. Na miejscu mozna zrobić badania krwi, krzywą cukrową, cytologię, USG nowoczesną aparaturą. Facet jest naprawdę super - poświęca pacjentce tyle czasu ile Ona potrzebuje, odpowie na każde pytanie. Lekarz przyjmuje koło Metra Politechnika, na ul. Polnej 10/14, we wtorki, czwartki i piatki w godz. 12 - 19,00. Strona gabinetu (możesz oswoić się z facjatą lekarza, bo są tam zamieszczone Jego zdjęcia ;-) ): http://www.wieslawkurach.ginweb.pl/ Pozdrawiam i głowa do góry - nie jestes sama z problemem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiola20
cześć dziewczyny!!! Mam pytanie- niedawno endokrynolog kazała mi odstawić luteinę ( co mnie bardzo martwi ) i zapisała mi spironol 100 mg dziennie na hirsutyzm oprócz tego biorę jeszcze bromergon na hiperprolaktynemię. Powiedzcie co sądzicie o Spironolu- są efekty? I czy w moim wypadku - zespół PCO- odstawienie luteiny jest konieczne? Boję się że jak przestane ją brać to znowu zatrzyma mi się miesiączka.... BŁAGAM ODPISZCIE!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny!!!Chyba mi sie udalo!Mam juz,niektore objawy ciazy.Musze sie jeszcze upewnic u lekarza poniweaz jestem po resekcji klinowej jajnikow[choruje na pco od 6 lat] i nie wiem moze takie objawy sa z tym zwiazane.Od 2 tygodni boli mnie podbrzusze tak jak przed okresem,mam bialy sluz,mdlosci ale wieczorami.Moze to jest to jak juz sie upewnie dam znac.Pozdrowionka i trzymajcie za mnie kciuki.PAPASIU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenka_24
Ola84 jesteś z Warszawy, czy tylko tam mieszkasz? Też mam PCO.. i mam siostre cioteczną Olę w Wa-wie 84 rocznik.. Tak sobie pomyślałam czy się tu spotkałyśmy.. niektórzy mówią ze PCO jest genetyczne. Odezwij się jak zajrzysz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola84
Lenka_24 Hej hej:) niestety albo raczej na szczęście dla Twojej siostry chyba to nie o mnie chodzi... ja w Wawie mieszkam od 5 lat:) ..no i nie mam siostry Lenki... ale pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja nie mam na imie Lenka.. i moja siostra jest w Wa-wie od jakichś 5 lat.. Może to jednak Ty.. czy przypadkiem nie zaręczyłaś się nie dawno ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka_27 to mój stały nick.. Mam 27 lat..ale Lenka_24 to mi się czasem wstukuje z przyzwyczajenia.. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwolice, że się przyłączę? Mam 21 lat i na pco leczę się już od 6 lat, chociaż dopiero teraz właściwie, bo wcześniej byłam faszerowana tabletkami anty. Od pół roku leczę się w Poznaniu (u pani prof. Warenik-Szymankiewicz). Biorę Progynovę, Verospiron (hirsutyzm) i Duphaston. Niestety owulacji jak nie było tak nie ma (mierzę temperaturę codziennie rano). Mam brać leki jeszcze do końca stycznia, później badania i jak nie bedzie miesiączki bez leków to czeka mnie operacja :( Bardzo się tego boję, bo wiem że to już ostatni etap leczenia, a co później? :( Miałam to szczęście, że za badania nie płaciłam, ale za to wizyta kosztowała mnie 150zł. Po wizycie moja pani dr kieruje do szpitala na Polnej na 3 dni i tam robi masę badań! Trochę się rozpisałam :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane jak was czytam widze jakie mialam ogromne szczescie i wlasciwie bardzo szybko udalo mi sie zajsc w ciaze, jak slysze o tych wszytekich zabiegach i wogóle leczeniu :( zycze Wam byscie prynajmniej podleczyly te okropne PCO i mialy mozliwosc zajscia w ciaze, tez mam Pco ale chyba dosc slabe bo jakos sie udalo tez mam hirutyzm niestety walcze z tym od lat i mam tez wyskoka prolaktyne ale jak tylko ja bromergonem zbilam zaszlam w ciaze :) tez za jakies 2 lata bede sie starac o drugie dziecko ale zobaczymy czy sie uda hmm mam nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinka1 powiedz mi coś o tej resekcji klinowej którą miałaś, jak byłąś wcześniej leczona? Trzymam kciuki, żeby Ci się udalo!!! Asiulek 27 zazdroszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!Wczesniej bylam leczona podobnie jak Ty,bralam jeszcze metformax i wiele innych lekow.Zaliczylam wielu lekarzy,ktorzy nie wiedzieli co mi jest.Ty widze trafilas bardzo dobrze.Ja teraz tez lecze sie na polniej u dr.Slópienia.Jezeli chodzi o resekcje klinowa jajnikow to u mnie musiala byc.Wpierw mialam robiona laparoskopie ale mialam tak wszystko zawalone,ze musieli mnie otworzyc i naprawic.Operacje mialam miesiac temu.W przyszlym tygodniu ide do kontroli.Wydaje mi sie,ze jest ok.Jak chcesz dowiedziec sie czegos wiecej wejc na www.starania.pl tez fajnie sie tam dziewczyny wypowiadaja.Pozdrawiam Cie goraco i powodzenia.PAPASIU!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
balbinko a powiedz mi jeszcze, czy to prawda, że po laparo tylko przez pół roku jest wszystko ok, a później problem wraca? Czy po takich operacjach jak laparo czy resekcja trzeba od razu starć się o zajście w ciążę (bo ja jeszcze nie planuję)? A tak na marginesie, to cała ta \"ekipa\" z Polnej jest fantastyczna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam pytanie
witajcie, ja też w tym tygodniu dowiedziałam się, że mogę mieć PCO. Mam nadzieję, że mogę się Was poradzić, bo dręczy mnie naprawdę sporo pytań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam pytanie
z usg wynika że mam endo 5 mm i liczne pęcherzyki-nie wiem czy dobrze napisałam w każdym razie gin. stwierdził że ujest to PCO a z drugiej str. powiedział że wyniki badań horm. na to nie wskazują, bo androstendion w normie i prolaktyna też. Jednakże mam bardzo niski progesteron. Dostałam duphaston, bromergon i metformax bo mam chyba insulinooporność czy coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam pytanie
a oczywiście jestem gruba (może to ma związek z tą cholerną insuliną???), bardzo nieregularne miesiączki. Mierzę sobie teraż tempkę, żeby trafić na jajeczkowanie, ale nie dość że jestem przeziębiona to i testy wskazują na to że to jeszcze nie teraz :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam pytanie
proszę , może któraś z Was miała taki zestaw leków? a jesli chodzi o laparoskopię, to podobno u mnie też to jest niewykluczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Markotka!To prawda,ze po 6 miesiacach wszystko wraca ale nie u wszystkich.W wiekszosci przypadkow tak bylo,ktore ja znam.Kazdy organizm jest inny wiec u Ciebie nie musi tak byc.Po takim zabiegu zalecane jest zaraz staranie sie o ciaze im szybciej tym lepiej.Ja 2 tygodnie po operacji[a bylam pokrojona nie tylko naklowana]choc mnie wszystko bolalo juz sie staralam.Mam pewne objawy ciazy ale to nic pewnego.W poniedzialek ide do ginekologa to sie upewnie.Pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×