sierściuchy

dziewczyny,miłosniczki sierściuchów!jak sobie radzicie z sierścią na podłogach,dywanach,kanapach?Mam psa,kota,no i jeszcze jeden kotek mi9 się wmeldował/i zdaje się,że zamierza zostać na stałe/..Towarzystwo plącze sie po domu,po ogrodzie i wszędzie sierść.macie jakiś cudowny sposób na błysk sprzątanie?Pozbycie się stworzeń wykluczone!!!

najpierw odkurzam dywany i meble a potem wilgotna szmata \'\'scieram\'\'dywany..pomaga..siersc schodzi super:)

Ano masz rację Blixa.Tylko juz nie nadażam.One szybciej brudzą niż ja sprzątam:)UUf zwłaszcza te dywany...sierść a pod spodem piaseczek i ślady łap....małych i wielkich:)

mialam takiego kochanego śierściucha , jamniczka - wyczesywalam ja i bardzoooo to lubila.Mam odkurzacz ze specjalną przystawką , który super zbiera najdrobniejszy pył i przywraca dywany do stanu użyteczności.Przystawkę można kupić w AGD - tam popytaj. NA ZIME NABIORĄ FUTRA TWOJE SKARBY I ŚIERŚĆ BĘDZIE MOCNIEJSZA - TAKŻE GLOWA DO GORY I NIE PRZEJMUJ SIĘ - dywany to nie najważniejsz rzecz w Zyciu!

Dzięki Baga ,dobry pomysł z ta przystawka.Zakupię.Narazie zainwestowałam w czyściki Raypath.Połowa sprzatania .Masz rację...sierściuchy ważniejsze niż porządek.I one o tym wiedzą:)

Raypath się doskonale sprawdza-mam rotwailera i połowę mniej roboty. A jeśli ktoś by był zainteresowany kupnem za połowę ceny to proszę o kontakt: garcia24@interia.pl Pozdrawiam

A co to jest ten raypath i ile kosztuje?

Własnie, bo też mam sierściucha i syf na chacie przez nią.

chwila i znowu wypada siersc i znowu syf w domu,,,,tylko sprzatanie ratuje i tyle!!!Strata kasy!!!

Informacje o Raypath są na stronie firmowej: www.Raypath.com.pl. A u mnie za połowę ceny lub taniej - wyprzedaję swoje nowe, nieużywane zestawy. Zapraszam.

Garcia 24 cóż to ty masz za powód, że sprzedajesz tak cudowne zestawy mowe i to w dodatku za pół ceny, pomyśl trochę o tych, którzy chcieliby zarobić sprzedając nowe za całą cenę, A ładnie to tak?

Nie cierpię dywanów, są siedliskiem brudu, kafelki po prostu myję mopem :) z niewielką ilością detergentu, octu i olejku aromatycznego, co sierściuchowi nie przeszkadza :)

mam parę zestawów i je wyprzedaję bo nie mam czasu się tym bawić, a czy to uczciwe dla mnie opłacalne a dla klienta jeszcze bardziej

My zlikwidowalismy jeden duzy dywan, bo byl po prostu masakrycznie zakudlony. Wlasciwie co 2 dni trzeba bylo robic to, co blixa - najpierw odkurzanie, a pozniej mokra szmata. Teraz dywanu nie ma, jest gola sosnowa podloga, ktora wystarczy odkrzurzyc czy zmiesc. Kiedy ma sie zwierzaka, dywan to nie najlepszy pomysl. A jak pomysle ile paskudztwa tam siedzi... :o