Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jemiałka

Czy tak się zaczyna alkoholizm?

Polecane posty

Gość Jemiałka

Mój chłopak wypija codziennie rano 3 mocne piwa i mówi, że to normalne na początek dnia, a ja się boję że kiedyś zostanie pijakiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie tak to sie juz konczy skarbie a nie zaczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam znajomego ktory jest Wlochem i gdy idziemy na lunch to zawsze popija wino z woda, jedna , czasem dwa, czasami gdy sie spotykamy to juz wypil kilka na jakis towarzyskich spotkaniach czy pokazach bo jest agentem nieruchomosci Mowi mi ze to normalne Ale wydaje mi sie ze zarowno on jak i twoj chopak maja problem alkoholowy ktory probuja ukryc roznymi wymowkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla męźczyzn bezpieczna, a nawet zdrowka ilość wina to ok 250ml na dzień w przypadku piwa mozna sie domyslic, ze zdrowa ilość jest wieksza, ale lepszy alkoholizm od fajek lub walenia konia, wiec sie ciesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepszy alkoholizm od walenia konia ? Chyba ci na łeb padło albo twój chłopak to alkoholik hahaha no ja nie moge hahaha co za brednia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że alkoholizm jest najgorszy, gorszy od papierosów i walenia konia, bo z tych trzech rzeczy tylko alkoholizm rozbija rodziny !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe co mowia DDA na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[kwiat ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ma chłopak już duży problem:\ a Ty dziewczyno spadaj od niego jak najdalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedź jest prosta poproś go żeby tego nie robił tylko jeden dzień gwarantuje ci że to nie możliwe !!! Z samego rana mocna kawa może zaszkodzić :) A jak później po takiej dawce funkcjonować za kierownice bieda do pracy śmierdzi (wygoń go puki nie macie dzieci) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty serio pytasz, czy zartujesz? I nie wiesz, czy picie od rana to cos zlego? Dziewczyno, w jakim domu ty sie chowalas??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znawca tematu i praktyk
Walenie konia to najgorszy z nałogów! Rzucie gumy czy obgryzanie paznokcie to nic w porównaniu z waleniem konia. Z tego się nie wychodzi. Jeśli się samemu nie wali konia to robi to partner(ka) i jak u każdego uzależnionego, wiele spraw można załatwić przez zwalenie konia czy lodzik. To zawsze działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawdopodobnie rozwijający się, problem alkoholowy, zachęcam do poczytania książki dr Woronowicza, Alkoholizm jest chorobą, jest krótka a można dowiedzieć się z niej wiele. Picie alkoholu, ("to normalne na początek dnia") dla lepszego funkcjonowania, bo tak wynika z opisu, jest objawem choroby alkoholowej... W odpowiedzi do innych postów, tutaj zamieszczonych, nie istnieje bezpieczna dawka dziennego spożycia alkoholu. Zaznaczam również różnicę między pijakiem a alkoholikiem. Pijak może przestać pić jeśli chce, alkoholik chce, ale nie może. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można by powiedzieć, że niepotrzebnie się obawiasz, że on zostanie kiedyś pijakiem, ponieważ on już jest pijakiem. Ale to by była jałowa złośliwość. Twój partner (jeśli można nazwać partnerem kogoś, kto codziennie jest pijany od rana, bo trzy mocne piwa, to już jest poważna dawka alkoholu) ma rozwijający się problem alkoholowy. Dla Ciebie z tego wynikają dwie możliwości. Jeśli bardzo Ci na nim zależy, to powinnaś mu to uzmysłowić i pomóc mu przestać - tu najlepiej skierować się po pomoc do specjalisty, ale na początek może poproś go, żeby choć jednego dnia tego nie robił i zobacz reakcję, albo żeby sobie przypomniał, kiedy ostatnio miał całkowicie trzeźwy dzień. Jeśli Ci nie zależy, to się pożegnaj, im prędzej tym lepiej tym bardziej, że nie masz żadnej gwarancji jego zmiany ani nawet chęci zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba najłatwiej się przekonasz czy jest pijakiem, kiedy go poprosisz, żeby nie pił, jeżeli bez problemu odstawi alkohol to nie masz się czym martwić, jeżeli zacznie robić Ci wyrzuty i nie skończy z tym tzn że powinnaś go rzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakładam, ze nie pracuje (bo niby w jakiej pracy mozna funkcjonować po 3 piwach?) i ze go utrzymujesz? Uciekaj dziewczynko....uciekaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DO: wczoraj nie tak to sie juz konczy skarbie a nie zaczyna Nie żartuj jak nie masz pojęcia. 3 piwa dziennie to początki. Nie wiem jak się kończy, ale w trochę bardziej zaawansowanej fazie jest tak, że wstajesz rano na kacu i o 9-10 rano pijesz piwko, albo setkę na lepszy nastrój, tak, aby ciągle mieć alkohol we krwi, bo jak po wielodniowym piciu wytrzeźwiejesz to masz takiego "kaca", że nawet sobie nie wyobrażasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 3 piwkach, nawet mocnych można bez problemu pracować. Po warunkiem, że nie trzeba autem jeździć w pracy. Im więcej pijesz tym tolerancja na alkohol wzrasta (do pewnego czasu). Znam ludzi co dość sporo pili codziennie i po 10 piwkach, albo 0,7 czystej na głowę, byli bardziej kreatywni i produktywni niż przeciętny człowiek na trzeźwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten po 1 piwach wynalazł 10 pozycji w jakich można zasnąć na przystanku. A ten po 0,7 czystej pobił rekord guinesa w najdłuższym człapaniu przez pasy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Aaaa
zrób mu test na alkoholizm i się dowiesz , ale jak znam życie chłopak ma już problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie trzeba być cały czas na gazie aby być alkoholikiem, są alkoholicy którzy sie nigdy nie upijają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
debil...niech se wypija i 5, ja czasem sie napije po pracy wieczorem jak juz wroce do domu, wyrzuce smieci, posprzatam, czasem cos upichce, pomoge zonie z powerpoint albo excel, ale rano...to jakis menel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie po 10 piwach są bardzo kreatywni, potrafią namalować pięknego pawia na podłodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Browczyk
Kto pije i pali ten nie ma robali. Udowodnione nie przez pseudonaukowców ale przez osoby starsze które piją alkohol od lat młodzieńczych. Ale jest jedno ale, trzeba tak pić aby nie doprowadzać do kaca, trzeba tak palić aby nie kaszleć i trzeba tak życia używać żeby potem nie żałować. Wszystko jest dla ludzi ale z umiarem. I nikt mi nie powie, że jak chlapnę sobie dwa piwka po robocie dla wyrównania flory bakteryjnej to już jestem pijak i złodziej, bo każdy złodziej to pijak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 mocne piweczka z ranka,bezrobotny obibok, ale masz żula.Nie masz innych problemów? Napij się z nim a problem zniknie sam,gul,gul,gul.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trzeba sie wcale upijac zeby zostac alkoholikiem moja ciocia zwykla kobieta pracujaca z dzieciakami maz domek pies itp pewnego dnia zzolkla oczywiscie do szpitala gdzie diagnoza alkoholowa marskosc watroby szok dla wszystkich jak sie okazalo ciotka pila prawie codziennie wieczorem albo 2 piwka albo szklanke wina i bylo tak dluzszy czas i lekarz powiedzial ze wystarczy pic systematycznie i to wystarczy dodam tylko ze ciotka umarla niedlugo po rozpoznaniu marskosci watroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile miala lat? dluzszy okres tzn ile to trwalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj od pijaka gdzie pieprz rosnie , zmarnuje ci życie i zdrowie psychiczne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
walenie konia też rozbija rodzine. tego konia ofkors

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×