chodzę do psychologa tylko dlatego,że jest ładną kobietą i mogę nią manipulować

początkowo myślałam,że ona udaje tylko taką wyrozumiałą, aż niestety zorientowałam, się, że po prostu jest taka naiwna! i ta naiwność to nieopłacona fałszywa empatia itp tylko po prostu naiwność, bo jak taka osoba może mnie zrozumieć?

Co cpalas?

nic nie ćpam, ale moje tematy ciężko zrozumieć

Więc albo jesteś geniuszem, albo idiotką :(. x Nie zauważyłem Twej specjalnej błyskotliwości w pisanych postach, więc podejrzewam raczej to drugie :(. x Nawet najgłupszy psycholog wie, na czym polega manipulacja :) i stara się przekonać pacjenta, że jego "dominacji" nic nie zagraża :P.

umiałam odróżnić, kiedy ona udaje,że mi wierzy od tego kiedy mi wierzy naprawdę nie wiem kim jestem geniuszem czy idiotką prócz myśli nie mam nic

A wymyśliłaś kiedyś coś konkretnego ? x O techniczne rozwiązania nawet nie pytam, bo zaraz usłyszę o prymitywizmie techniki, wobec ducha :D, ale czy napisałaś kiedyś jakiś wiersz, albo nowelkę, która spodobała się innym ludziom ?

przewaga myśli nad uczuciami? czy konstruktorzy, wybitni twórcy też byli pozbawieni tego czego ja pozbawiona jestem? jeśli tak to nie chcę, wolę być idiotką i mieć uczucia, zakochać się i płakać. jestem uboga potrafię tylko myślec i myśleć i nie potrafię czuć! jak to jest czuć?!

misio1 może ja napiszę wiersz jak się nauczę umysłowo wytwarzać chemiczne środki udające uczucia? skoro leki mogą stymulować mózg do myślenia tak i myśli mogą wpływać na biochemię...