Czy to juz czas ?

Witam mam 23 lata ,facet ,mam taki mętlik w glowie, otoz moja dziewczyna czesto wspomina, kiedy jestesmy razem,na osobnosci o założeniu rodziny,przyszlosci i staraniu o dziecko .Ona ma 22 lata i widzę ze juz tego chce,,jestesmy razem ponad 2 lata ,czy to dobry wiek zeby wkroczyc w dorosle zycie ? Ja czuje sie niezdecydowany,bo nie myslalem nad tym jeszcze powaznie,No i troche ją to denerwuje potrafi sie fochac z tego powodu.Dlatego moje pytanie czy to juz czas :)

potrafi sie fochac z tego powodu. X Skoro się 'focha', to się nie nadaje. Pracujecie? Macie mieszkanie? Stać was na zapewnienie godnego bytu potencjalnemu dziecku?

Pracujemy obojga ,mamy zamiar sie budowac,były takie rozmowy o przyszlosci , ona poprostu chce tego twierdzi ze w tym wieku juz bylby czas i jest pewna ,i czesciej coraz o tym mowi,kiedy sie spotykamy ,a ja nie wiem co mam juz myslec,czy faktycznie ma racje czy nie.Irytuje mnie to ze sie obraza

Nie, to nie jest czas. Spokojnie te 5 lat jeszcze można poczekać z decyzją - chyba że interesuje cie szybki rozwód i alimenty na dzieci,.

"mamy zamiar wybudować" :o a dzieciaka już chce mieć :o to gdzie będziecie mieszkać w trakcie budowania ? słuchaj jak jesteś facetem to przetłumacz tej dziuni, ze najpierw buduje się dom i się go wykańcza, żeby był w 100% gotowy do zamieszkania. Po drugie oszczędności trzeba mieć i stabilną pracę. Później można rodzić dzieci.

Fochająca się laska na żonę? W życiu. Ma parcie na macicę. Uważaj, bo po urodzeniu dziecka odstawi cię od łóżka i zostaniesz bankomatem.

Taka młoda i już wscieklizne macicy ma :o Gdybyś był badbojem z zasadami to od razu wybilbys dziuni te głupoty z głowy