Ile płacicie miesiecznie za ogrzewanie w bloku

ja mam rate miesięczną 66zł. Czy to dużo? Ile wy placicie?

masz zaliczki tyle co mc, tak? niedużo, ja za kawalerke 37m mam 89zł/mc

142zł miesięcznie i nie wiem czy nie przyjcie niedopłata. W mieszkaniu 52mkw.

tak ,tyle co miesiąc płacę, mieszkanie 51m2

up

chyba ze tak no facet moze ciebie potem latwo zostawic jak inna tez to bedzie robiuc tutaj sa takie przyklady www.youtube.com/watch?v=D4wB8NNwA-c

350/m-c; 60m2

153 zł za 43 m kw.

wow, 350/mc ? to chyba wszędzie non stop grzejecie?:)

podnoszę

up

230, 39 m, takie sa stawki, rozlicza sie wspolnie caly blok, pewnie place za grzanie innych

macie caly czas wlaczone wszystkie kaloryfery?

Ja coś około 50 zł za 30 m2, grzeję non stop, w mieszkaniu jest cały czas stała temperatura, ogólnie nie oszczędzam, wszystkie trzy grzejniki grzeją jak szlalone :)

up

up

nie oszczędzam,miesięczna rata u mnie to 455zł

up

up

to widzę, że nie dużo płacicie... Jeśli chodzi o mnie to płacę miesięcznie 200zł,ale to są jedynie tzw koszty stałe. Jeśli chcę odkręcić kaloryfer to muszę się liczyć z dopłatą. W tym roku musiałam dopłacić 1000zł mimo, że kaloryfer (jeden) chodził tylko w listopadzie i to jedynie w nocy i nie był odkręcany na full tylko do połowy. Ogrzewamy się elektrycznie.. Znów mnie szlag bierze przez tych spółdzielczych złodziei :O

100 zł za 50 m2 - wrocław, spółdzielcze mieszkanie. Mam podzielniki ciepła i co roku zwrot 350 zł.;)

ja place 83zł miesięcznie...to chyba duzo?? 50m mieszkanie

???

up

ale w czynszu masz wyszczególnione ile placisz...

oj to bardzo duzo

Ja w tej chwili mam własne c.o (gazowe), ale swego czasu mieszkałam w bloku, w jednym mieszkaniu miałam bardzo ciepło, tak jak lubię, co miesiąc płaciliśmy 120 zł. ( i latem i zimą), a potem po rozliczeniu i tak mieliśmy nadpłatę. Potem przeprowadziliśmy się do innego mieszkania i tam w mieszkaniach były podzielniki ciepła, a ciepło dostarczano z osiedlowej kotłowni, no i tu mnie wkur***. Już wyjaśniam dlaczego, bo jak na dworze było np. -2 stopnie, to grzali słabiej, a jak -15, to mocniej, w efekcie: czy na dworze było cieplej, czy zimniej, to ja i tak musiałam termostat ustawiać na "5" i wcale za ciepło w domu nie miałam, więc się kurde pytam, jak spółdzielnia sama sobie "ustawia" jak grzać , to po jaką cholerę zakładają podzielniki ciepła? Właśnie głównie z tego powodu nie przedłużyłam umowy najmu, bo nie dam się bezczelnie okradać w biały dzień.