Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polka1973

Dziś odebrałam nasze ZAPROSZENIA!!!!

Polecane posty

Dziś odebrałam nasze ZAPROSZENIA!!!! :) Kiedy je zobaczyłam.... wzruszyłam sie ogromnie! Tez tak macie? Każda kolejna rzecz, sprawa która załatwimy cieszy mnie ogromnie, a dzis te Nasze zaproszenia... SUPER uczucie. Co Was cieszyło najbardziej z tych wszystkich rzeczy \"towarzyszących\" ślubnym przygotowaniom? Wybór sukni? Zaproszeń, muzyki do filmu, kościoła? Mnie chyba suknia nie wzruszyła tak bardzo jak te zaproszenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaczka
sorry, ale taka egzaltacja mnie przeraża. ciekawe czy jak za parę czy parenaście lat będziesz odbierać pozew o rozwod, też się tak wzruszać bedziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikii
Ja mam odwrotnie, im blizej do wesela tym mam większą niechęć do tej całej szopki. Wszystko mnie coraz mniej cieszy. Chciałabym, zeby ktosto za mnie wszystko zrobil - łacznie z wyborem sukni, zaproszeń i obrączek. Nawet wczoraj rozważalismy czy z tego nie zrezygnować, ale juz troche za późno bo rodzina się nakręciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, polaczko... niektorym zycie po slubie sie uklada :) nie kazdy ma tak, jak ty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez przesady daj się jej nacieszyć takimi rzeczami dla Ciebie przyziemne dla niej wręcz przeciwnie !!!!!!!!!!! nie każde małżeństwo kończy się rozwodem !!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie KUMAM - dzięki za Twój wpis :) Ja tez nie rozumiem sarkazmu towarzyszącego niektórym wypowiedziom i nie wiem czasem po co niektóre osoby piszą pewne rzeczy czy PO CO W OGÓLE TU SĄ... Dodam, ze My juz jesteśmy po ślubie - cywilnym. I jesteśmy od początku (nie tylko pożycia małżeńskiego) szczęśliwą parą. Jesteśmy rozumnymi ludźmi i potrafimy docenić to, co mamy. Bez słodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie KUMAM - dziękuję i czuję, że szczerze. Tobie tez wszystkiego NAJ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiamojegomisia - no ja właśnie się cieszę BARDZO. I chciałam się tym podzielić z ludźmi którzy też się cieszą. I interesowało mnie czy inni też tak reagują. Dzięki za wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polaczce pewnie po slubie nie wyszlo to teraz tak pisze o co ma napisac innego. a jesli chodzi o temat to nie dziwie sie ze sie wzruszylas:-) musi to byc niezwykle mile uczucie. przekonam sie w lipcu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Princessa - chyba najbardziej wzruszyły mnie nasze imona na okładce. Bardzo fajne uczucie :) A Ty rozumiem w lipcu wybierasz zaproszenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polka - ja tak jak ty jestem juz po slubie cywilnym, mieszkamy razem a mimo to kazda rzecz mnie cieszy tak naprawde chcialabym zeby był juz chociaż maj- czerwiec zeby te przygotowania choc troche ruszyły :P a tu czekac do wrzesnia, a zdrugiej strony troche mnie to wszystkko przeraza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olivvia - ja też jestem trochę przerażona - chyba najbardziej tym JAK TO WSZYSTKO WYJDZIE - nawet sny juz miewam koszmarne :) - w stylu fryzjerka zapomniała o moim ślubie ;) ale tez i cieszę sie ogromnie. Ślub w lipcu i staramy się co miesiąc coś zrobić załatwić, zeby potem i na glowie było mniej ale rownież i po to, aby każdą z tych rzeczy poczuć, cieszyć się nią. Nie martw się :) - na pewno wszystko będzie SUPER :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w lipcu pewnie na pocatku odbiore:-) a o slub sie nie martwie:-) no moze jedynie ze jedna z babc doprowadzi do odwolania slubu:( ale staram sie to mysl odzrcucic i nie moge sie juz doczekac tego dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest chora. nie cieszy sie juz niczym w zyciu . i podejrzeewam ze skutecznie bedzie chciala odwrocic uwage od slubu wiec tak mysle ze zrobi tak jak kiedys i nalyka sie prochow albo poprostu serc jej nie wytrzyma bo ma chore a niechce sie leczyc. tak wiec. kolorowo nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polka1973 troszkę zazdroszczę ale tak pozytywnie my dopiero dziś ostatecznie zaakceptowaliśmy projekt ale czuje że jak odbierzemy to się poryczę jak dzieciak bo już sam projekt na ZWYKŁEJ KARTCE ŚCISKA ZA SERDUCHO:) a co do snów to ja tez już miewam koszmary ;) i coraz więcej nerwowych myśli czyli widzę że wszystko ok z nami :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, no to przykro... Faktycznie chyba jak mówią "Starość się Panu Bogu nie udała...". Trzymam kciuki aby wszystko było dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiamojegomisia - chyba masz więc rację! Wszystko jest w porządku! Ja też w kółko czytałam projekt i ręce mi drżały :) I dziś nie obchodzi mnie czy te zaproszenia będą się komuś podobały czy nie - dla mnie są piękne :) - bo NASZE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawwwwoooo właśnie ja tez mam gdzieś czy się komuś podobają bo mają się nam podobać i tak właśnie jest i to jest najważniejsze :) chociaż mieliśmy problemy bo ciągle ktoś się próbował wtrącać ale my zdecydowaliśmy i mamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My nikogo nie pytaliśm.... nie rdzilismy sie, bo stwierdziliśmy przy wileu wyborach, że jak kogoś pytaliśmy to każdem podobało sie co innego. Więc przestaliśmy. Tak wiec np. sukienkę, czy garnitur wszyscy zobacza na ślubie. To Nasz ślub w końcu i Nasze wybory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dokładnie
każdy radzi pod siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Polka jak mówiłam my dopiero we wrzesniu a a juz mialam kupe snów typu jest juz dzień ślubu a ja nic nie mam latam wszystko zalatwiam, kwiaty sukienke, fryzjerke:O raz z szafy wyciągam suknie a to sie okazuje rózowa do kolan z całą masą falban a ja zalamana ze przeciez miala byc inna heehe no czasem dosc zabawne są :P raz tez ze moja tesciowa mówi mi ze swiadkowa (jej druga synowa) wybrała juz kiecke i ładna tylko wszyscy klocili sie z nią o kolor a ona i takwybrala bialy o jeju w jaką ja furie w tym snie wpadłam :P naprawde niewiem czemu takie sny mi sie snią poniewaz sie tymi rzeczami narazie wogle nie przejmuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj no wiesz... niby sie nie przejmujesz, ale to wszystko siedzi w Twojej podświadomości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poleczko, cieszę cię razem z Tobą :-) Może się nie wzruszałam (no, może przy wybieraniu obrączek:-) ) ale wszystko to było bardzo miłe. Kiedy przyszły zaproszenia (zamawialiśmy w necie, więc przyszły paczką), byłam niesamowicie podekscytowana, wręcz podskakiwałam, nie mogąc się doczekać, kiedy je zobaczę z bliska. Otworzyliśmy paczkę i okazały się jeszcze śliczniejsze, niż na stronie:-) Wiem co czujesz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kretka - WITAJ! Ja też podskakiwałam... ale odbierałam osobiście, więc dopiero w domu. A jak je niosłam to całą drogę się uśmiechałam. Musiałam nieźle wygladać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×