Co robicie z dzieckiem po macierzyńskim? (UK, USA i inne)

Zastanawiałam się jak sobie radzą młode mamy po macierzyńskim w różnych krajach. Głównie pytanie do mam w UK, bo pewnie na tym forum jest ich najwięcej. 1.Czy zostają z dzieckiem w domu na kilka lat? 1.1 Czy dostają benefity? Czy te benefity wystarczają? 1.2. Czy nie boją się że wypadną z rynku pracy? 2.Czy od razu po macierzyńskim do pracy? 2.1.Z kim w tym wypadku zostaje dziecko? Z nianią czy w żłobku? 2.2. Jeśli w żłobku to bierzecie często wolne jak zachoruje? Jakie warunki panują w żłobkach?

ja bylam na macierzynskim dosc dawno temu, ale napisze wrocilam do pracy jak dziecko mialo 9 miesiecy ale na pol etatu i tak laczylismy wtedy prace z mezem, ze nie bylo potrzeby opieki (mieszkala z nami jego siostra wtedy i to byla tez pomoc). dostawalam child benefit i child tax credit, nieduzo ale cos tam,do roczku jest wiecej (nei wiem jak to teraz wyglada bo dziecko ma obecnie 9 lat a od 3 lat nie dostajemy niz ze wzgledu na inne prace i duzo lepsze dochody). nie balam sie wypadc z rynku pracy; nie mialam problemu znalezc nowa zwykla prace fizyczna; dziecko mialo 1,5 roku jak poszlo do prywatnego przedszkola a ja praca 16 godzin / tydzien oraz college (dziennie oczywiscie). maz caly etat (40 godzin). w prywatnym przedszkolu drogo, ale warunki swietne. dzieci powyzej lat 3 maja 15 godzin darmowych od panstwa, tzn wtedy tak byo - niewazne czy rodzice bogaci czy biedni (nie wiem jak to jest teraz...) dziecko prawie wcale nie chorowalo. ma 9 lat a bralo wzyiu antybiotyk 3 razy (2x angina i raz zapalenei ucha). katar, kaszel itd rzadko. alergii nie ma. mialo AZS od wieku pol roczku do 1,5 roku/ potem znalazlam prace po college'u. najpierw 3 dni w tygodniu praca umyslowa potem mialam 4 dni. obecnie juz inna firma i pracuje 5 dni po 7 godzin, dziecko w podstawowce.