Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wiki 2000

Czy należą mi się alimenty???

Polecane posty

Gość Wiki 2000

Moja matka z ojczymem są po rozwodzie i on od prawie 4 lat płaci na mnie i brata alimenty. Za 3 miesiące skończę 18 lat a moja matka powiedziała że nie da mi tych alimentów. Czy mogę sama żądać od ojczyma żeby mi płacił a nie matce? Czy mogę zrobić to już teraz czy muszę być pełnoletnia? Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz. Jak będziesz pełnoletnia. Matka natomiast może zażądać od ciebie ponoszenia częci opłat mieszkaniowych, za jedzenie i ubrania.... No i jest pytanie podstawowe - uczysz się? Dobrze się uczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki 2000
Tak uczę się i nawet w ubiegłym roku dostałam stypendium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stypendium za dobre wyniki w nauce, czy za ogólną nędzę w chałupie? No i kolejne pytanie zasadnicze: jak ty zamierzasz się utrzymać za jakieś 500 zł? (no bo mamusia raczej przestanie kupować ci ubranka, papu i trzymać w chałupie, jak nie będziesz dokładać do kosztów).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz, to alimenty na ciebie a nie na matkę, powiadom ojczyma ze od 18 urodzin ma je tobie wysyłał nie jej, a jak nie bedzie chciał to złóż wniosek do sądu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki 2000
Stypendium za dobre wyniki w nauce. Gdyby moja matka wyrzuciła mnie z domu to chyba też musiałaby płacić alimenty skoro się uczę? Ona i tak od dawna nic mi nie kupuje tylko przeznacza te pieniądze na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co ty jesz i kto płaci za wodę, którą spuszczasz po sobie? Skąd masz podpaski i skarpetki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba to jej obowiązek jedzenie kupować córce? Wy dobrzy jesteście. Dziewczyna pyta tylko jak ma to zrobić a wy o skarpetkach. Może rajstopy nosi a nie skarpetki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oho! Panience sie chyba wydaje że jak zamieszka z menem na mecie to rajstopy będą jej same rosły na stopach, a jedzenie jej nie potrzebne, bo samą miłością sie wyżywi. A o ubraniach to w takich okolicnościach wogóle nie warto mowić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki 2000
Przepraszam skąd Pani/Pan wie co mi się wydaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Almenty są płacenie na utrzymanie dziecka. Więc jeśli tata mamie płaci to żeby ona utrzymała Ciebie. Czyli dała Ci dom nad głową, jeść, kupiła zeszyty do szkoły czy ubrania. Jak matka źle przeznacza alimnety według Ciebie to zgłoś to. Ojczymowi lub pedagogowi w szkole powinien Cię pokierować dalej. Oblicz sobie ile kosztuje Twoje utrzymanie. Czyli ile na Ciebie wynosi działka za czynsz i rachunki, mniej więcej ile jest wydawane na jedzenie, pranie czy artykuły szkolne. Podziel to na pół, może nawet trochę więcej niż pół powinien Twój ojczym płacił. Później pomyśl ile matka z Twoich alimentów przeznacza na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A od kiedy to ojczym albo pedagog w szkole jest znawcą prawa? Oczywiście że ojczym (biedny-durny człowiek) po 18 roku życia MUSI (a nie tylko może) płacić do rąk (czy tam na konto - żeby nie było niejasności) autorki. Może ona również pozwać swoją matkę o alimenty. I co najlepsze - może ona nadal mieszkać w domu matki i (praktycznie) za nic nie płacić. Bo to polska właśnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki 2000
Dziękuję za konkretną odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jest też i haczyk. Często w "takich" właśnie "rodzinach" znajduje się kogoś z jej członków z nożem w brzuchu. Albo z siekierą w głowie. Więc warto się zastanowić .... czy postępujesz sprawiedliwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja. Zazwyczaj wytaczanie armaty w postaci sądu przeciw rodzinie, oznacza koniec rodziny - stajesz się obcym i wrogiem. Chcesz mieszkać pod jednym dachem z obcymi wrogami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naucz się czytać barwnie oni pokierują dalej a chcą nie chcą pedagog szkolny musi wiedzieć kto i jak powinien się zajmować dziećmi. Ojczym zapewne też można znać prawo alimentacyjne jak nie to może pójść z córką do adwokata a druga sprawa to ojciec może wystąpić do sądu że alimenty nie idą na potrzeby dziecka. Głupie i durne odpowiada głupio i durnie. Pozwać o alimenty matkę może ale sąd nie musi przychylić się do wniosku, jeśli dziecko mieszka u matki i matka go utrzymuje i chce go utrzymywać zanim samo się nie usamodzielni. Kretynizmem śmierdzi i tyle z Twojej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, rodzice mają obowiązek zapewnić utrzymanie uczącemu się dziecku do 26 roku życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejne idiotki, co to wyliczają ile kosztuje dziecko. To jest obowiązek utrzymać dziecko, a nie dobra wola kretynki. Idąc waszym tokiem myślenia, dziecko powinno pracować, zeby płacić za siebie??? Jesli dziewczyna sie uczy i to dobrze, bo ma stypendium, to nikt jej łaski nie robi, ze ja utrzymuje. Po prostu powiedz, ze po ukończeniu 18 chciałabyś, zeby robił przelewy Tobie i załóż konto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak matka zrobi dym i naprawdę Cie wyrzuci z Domu, to jak najbardziej mozesz ja rowniez pozwać o alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"czytać barwnie"? "chcą nie chcą pedagog szkolny"? "ojczym z córką"? "druga sprawa to ojciec może wystąpić do sądu " - czyj ojciec? "Głupie i durne odpowiada głupio i durnie." - co to, to racja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwróć uwagę, że mowa o alimentach OD OJCZYMA, które są zasądzane jedynie w wyjątkowych okolicznościach. Czyżby ojciec autorki nie żył? ale wtedy dostawałaby rentę rodzinną. Być może ojczym się na te alimenty zgodził przy rozwodzie? albo jest niewypłacalny? bo jednak w pierwszej kolejności obowiązek spoczywa na rodzicach, potem na ich partnerach - i uwaga: dopiero potem na dziadkach. Nie wiem dlaczego matka tak powiedziała i ile wynoszą te alimenty, ale jeśli to niewielka kwota, to nic dziwnego, że matka to wydaje na rachunki i nic nie kupuje. Jeśli alimenty są zasądzone to wystarczy przekazanie informacji ojczymowi i np. podanie swojego konta ze wskazaniem, zeby tam przelewał środki. Tyle, że to nie jest kieszonkowe, tylko środki na utrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby się nie skończyło że ty matce w odwecie będziesz musiała płacić alimenty na starość. Zaciśnij zęby do ukończenia szkoły a nie kombinujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki 2000
Po śmierci ojca matki mąż przysposobil mnie i brata i chyba dlatego musi płacić na nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie chciałam napisac, ze pewnie uznał dzieci, dlatego ma obowiązek płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie moge. Twoja matka wykończyła ojca, drugiego faceta wydoiła, a teraz jeszcze córeczka będzie go doić... co za s***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wy jej doradzacie i nierubstwa uczycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywście, że możesz bezpośrednio dostawać alimenty, ale Twoje utrzymanie kosztuje raczej trochę więcej. Chyba, że tak naprawdę tylko alimenty pokrywały koszty Twojego utrzymania, a mamusia żerowała na nich, to z jednej strony niech zacznie Cię utrzymywać, a z drugiej gratuluje w wieku 18 lat stać się pijawką faceta, który zechciał potraktować jak własne dziecko. No i na koniec niespodzianka- jako osoba pełnoletnia musisz sama się utrzymywać, matka może Cię spakować i powiedzieć adieu, radź sobie sama córeczko, rzucę parę sówek + alimenty od ojczyma i radź sobie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówiąc szczerze to alimenty nie przechodzą tak bezpośrednio na dziecko, tyle, że kiedy ludzie się dogadują to przeważnie ojciec płaci nadal czy to matce ( w większości) czy dorosłemu dziecku ( w mniejszości). Kiedy ojciec przestanie płacić możesz go podać o alimenty, wtedy będziesz już miała pełnosprawnie na siebie zasadzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - napisałaś STEK BZDUR. Pewnie pisałaś z głowy (czyli z niczego). Proszę poczytać wyroki SN w podobnych sprawach - i dopiero się wypowiadać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze a co w sytuacji kiedy ojciec powie- jesteś pełnoletnia ja cię utrzymywał nie będę? Pójdzie do komornika z wyrokiem na matkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×