Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

A 53 k

pogadanki samotnych po 50

Polecane posty

Jak sobie radzicie z samotnością ? Czy macie jeszcze nadzieję na dobry związek czy już zrezygnowaliście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy korzystacie z portali randkowych ? Jakie macie opinie o ludziach tam będących ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy w tym wieku udaje się zacząć jeszcze raz wszystko od początku ? Czy tylko niezobowiązująco ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama...mama
znam yakie które w póxniejszym wieku zaczynały i wiem jedno nie można rezygnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie o nadzieję na dobry związek nasuwa mi od razu wyobrażenie kobiety, która "z wywieszonym jęzorem" rozgląda się niespokojnie, bo koniecznie musi kogoś znaleźć. Czy nie można żyć samotnie i nie traktować tego jak porażki czy nieszczęścia? Nie wszystko się w życiu układa, nie zawsze dostaje si e wszystko, o czym się marzy. Ale czy kobieta bez mężczyzny to gorszy gatunek? Przede wszystkim jestem człowiekiem.I nie muszę być do nikogo przyklejona, by dobrze się czuć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfdffddffgfg
trochę starsza niż świat - pieknie napisane, zgadzam sie w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna po 50...
Samotnośc nie jedno ma imię, jestem samotna choc mam męża, pije. Brakuje mi zwyczajnej rozmowy z facetem, o życiu, ale takich facetów chyba już nie ma, myślą tylko o jednym. A jak Twoje życie wygląda autorko wątku? Jak sobie dajesz radę ze samotnością? Jesteś rozwódką, wdową? Czy myślałaś o nowym związku? Nie jestem wolna więc nie wiem czy zakładałabym nowy związek, wiem natomiast, że w każdym wieku ludzie na siebie wpadają i już potem chcą byc ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samotna po 50... - Jestem rozwódką. Po rozwodzie (alkoholik) wiele lat żyłam sama, wychowywałam córkę. Oczywiście, że można żyć samemu ale dosyć smutne jest takie życie. Wiem, w związku też można czuć się samotnym gdy nie ma porozumienia, przyjaźni, zgody. Próbowałam kogoś poznać poprzez portale, z marnym skutkiem, większość panów tam szuka tylko chwilowej zabawy. Byłam w związku, takim "na przychodne" ( ja z nadzieją, że przekształci się w stały, dobry, że w końcu zamieszkamy razem), dopiero po roku wydało się, że on mnie oszukuje, że nie ma rozwodu i nie ma zamiaru nic zmieniać w swoim życiu. Znajomych, z którymi można spędzić wolny czas też jak na lekarstwo. Ja nie mam jeszcze wnuków, jestem sama i nie pasuję do rodzin, małżeństw, jestem wtedy tak "na przyczepkę". Pozyskać nowych znajomych w tym wieku jest trudno, każdy ma już utrwalone znajomości, przyjaźnie, znaleźć kogoś naprawdę samotnego, tak jak ja też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tak tak
54 lata po rozwodzie z wariatem, sadysta (znęcanie psychuczne) sama z nastoletnią córką, ja po swoich przejściach balabym sie związać z jakimkolwiek facetem. , nie mam do nich zaufania. czasem mysle ze przydalby sie ktos, ale tylko wlącze TV , obejżę jakies trudne sprawy itp i juz nie mam ochoty poznawac nikogo, lubie swoją samotność, wlasciwie to wcale nie czuje sie samotna, z córka mam dobry kontakt, pracuje i siedze w necie, a na dodatek wciąż cenię to że znów jestem człowiekiem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singel
Wole byc sama niz sama w zwiazku. Mam grono przyjaciol z ktormi sie spotykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ma swoje doświadczenia, też jestem ostrożna jeśli chodzi o facetów ale przychodzi taki moment jak u mnie, że córka ma już lat dwadzieścia parę, swoje życie i sprawy a ja siedzę sama w domu i nie mam nawet z kim pogadać czy wyjść na spacer. Okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singel
Przyznam sie ze nie mieszkam w Pl. W Pl nie ma moze tyle klek z roznymi zainteresowaniami co jest w innych panstwach. To wcale nie musi duzo kosztowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tak tak
ja tak całkiem sama to nigdy nie zostane, mam blisko wnuczki, pewnie jak moja najmłosza dorośnie to też będą następne, mam nadzieję że dzieci sie ode mnie nie odwrócą, no i że nie dostanę na starość jakiejś demencji czy innego dziadostwa. znajomych w moim miescie nie mam, tylko znajomi z pracy ale nie są to tak bliskie osoby zeby do siebie chodzic, kazdy ma wlasne zycie, wlasne sprawy, ja zawsze bylam typem samotnika, więc nie narzekam, a facetom juz nigdy nie zaufam, nie tęsknie do nich. :) chyba nie mam już ani jednego hormonu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna po 50...
A53 k, nie rezygnuj, na pewno trafisz na tego właściwego, jesteś tego warta. Wszystkie dziewczyny jesteście warte tego by byc z kimś wartościowym, nie koniecznie to musi byc facet, grono sprawdzonych przyjaciół to dobra rzecz Singel. Ja takich przyjaźni nie mam i tak jak A 53 k sama siedzę w domu, nawet samemu na spacer się nie chce wyjśc bo jak widzę pary to łapię doła, znajome opowiadają o wnukach łapię doła. Ech, życie. Szczerze pisałam, nie rezygnujcie. Dzięki A53 k, że mnie rozumiesz. Dla was dziewczyny: http://www.youtube.com/watch?v=CSeOfH2mMHs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna po 50...
Oj tak tak, cieszę się, że masz wnuki, naprawdę, czerp z tego siłę i pstrykaj fotki po to byś po latach jak wnuki podrosną miała co wspominac. :) Miłego dnia dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tak tak
fotek mam co nie miara:). teraz wracają wspomnienia z kożlego wieku:) moja najmlodsza przeżywa swoje milostki, a ja widze siebie sprzed lat:) wiecie ze troche jej zazdroszcze:) ale tylko trochę , bo ta milość tak boli, a ona raz się cieszy a raz płacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna po 50...
Dziewczyny, gdzie jesteście? A 53 k; mama...mama; rrrrtttttffff; trochę starsza niż świat; ddfdffdffgfg; oj tak tak; singel, co z Wami? Jak Wasza samotnośc, codziennośc? Poznałyście kogoś? Czekam na Was, odezwijcie się. Pozdrawiam Was wszystkie. Miłego dnia. http://www.youtube.com/watch?v=v3lVq3D8qn8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singel021
Sam..... jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiona_49
Witajcie. Chętnie do Was dołączę. Też jestem po rozwodzie (mąż alkoholik). Jeszcze w trakcie „małżeństwa (już istniało tylko na papierze) poznałam faceta. Byliśmy tzw. kochankami, hi, hi. Było super. On też był z odzysku. Byliśmy tak aż pięć lat. Byłam pewna że mam wspaniałego człowieka. Niestety, w ubiegłym roku poznał o 18 lat młodszą kobitkę. Czar prysł. Wszystko się skończyło. Zostałam sama. Co prawda mam dwie córki, ale mieszkają ze swoimi chłopakami. Wszystko mi się w życiu pokręciło. Owszem, poznałam niedawno kogoś, spotykałam się przez 3 miesiące, ale jak pomyślałam że mnie załatwi tak jak poprzedni, to sama się wycofałam z tego związku. Chyba boję się komuś zaufać. I to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna po 50...
Witam Was dziewczyny, witam w zastępstwie autorki wątku naszą nową koleżankę Fiona_49, myślę, że będziesz się z nami dobrze tu czuła. Wieczorem zajrzę dziewczyny, teraz wpadłam tylko się przywitac i życzyc Wam milutkiego dnia. Singel, przykro mi , że się wczoraj rozminęłyśmy ale będę dziś wieczorkiem jak co. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Właśnie wróciłam z trzydniowego wypadu do Krakowa. Oczywiście, byłam sama. I czułam się wspaniale. Moje własne towarzystwo jest dla mnie milsze niż jakiś przypadkowy facet, któremu może jeszcze miałabym zaglądać w oczka i nadskakiwać, byleby był zadowolony ;) Ale ja pewnie jakaś nienormalna jestem... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tak tak
jestem:) nikt nie pisał to i ja milczałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna po 50...
Jesteście dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna po 50...
Nie odświeżyłam stronki i myślałam, że nikogo nie ma. :) Fajnie, że jesteście, martwię się tylko o A 53 k, mam nadzieję, że zajrzy do nas za jakiś czas. Trochę starsza... tak trzymaj, jak Ci bez towarzystwa pana dobrze to tylko się cieszyc. Normalna jesteś, bez obaw. :) Oj tak tak, dobrze że jesteś z nami i proszę pisz nawet jak nikt nie napisze, dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tak tak
nie ma sprawy:) teraz bede miala urlop wiec bede tu cześciej zaglądac. wiecie4 co pomyslalam? moze jestesmy z pobliskich miejscowości? ja jestem z dolnego ślaska , a wy powiecie gdzie mieszkacie? tak mniej więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna po 50...
Ja bliżej granicy z niemcami. Cieszę się oj tat tak, że jesteś. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. Miło, że jesteście. Ja jestem z Warszawy. Nie zaglądałam bo nie miałam kiedy, taka praca, czasami w świąteczny dzień albo czasami na noc. Trochę starsza niż świat- podziwiam Twoją samodzielność i niezależność, ja niby też jestem samodzielna, żyję sama ale nie bardzo umiem samotnie spędzać wolny czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tak tak
widzę że nawet ktoś typu "mądry inaczej" nas odwiedził i błysnął intelektem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×