Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość arvene

ile książek przeczytane w 2010 r. ?

Polecane posty

Gość arvene

Zastanawiam się czy zapisujecie, liczycie ile książek przeczytaliście w ciągu roku? Ja dopiero w tym roku postanowiłam policzyć. A jak to jest u Was i jaka to liczba książek? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abecad
1 albo 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja liczę i zapisuję :) W 2010 to 24 książki+ zaczęłam sagę którą liczę jako jeden. czyli mniej więcej jedna książka na dwa tygodnie, to jakoś mało mi się wydaje. W 2009 - 17 książek i jedna saga (cała). Wcześniejsze zapiski też kiedyś miałam, ale nie mogę znaleźć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola@@
Ja 3-4 książki miesięcznie co daje ok 40 rocznie.Jakbym nie pracowała to byłoby więcej:)Wypożyczam z biblioteki.Tematyka różna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że 1 książka na 2 - 3 tygodnie. nigdy mi nie przyszło do głowy żeby liczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaskam
też nie liczę, tylko pochłaniam, podajcie przykład książki przez którą nie przespaliście nocy bo tak was wciągnęła, może nie czytałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam kiedy tylko mogę. wychodzi jedna-dwie ksiązki tygodniowo, choć chiałabym więcej. zaczęłam zapisywać żeby się nie pogubić. i w roku 2010 wyszlo mi 67 tytułów. ostatnio zagłebiam się w antologię opowiadań fantastycznych "Kroki w nieznane" i w "Upadłych" równocześnie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezsenna mocno
Ja utrzymuję tempto jedenj książki na tydzień obowiązkowo :) Jak mam wolnego więcej to czytam i po 2-3 (przeczytanie 500 stron zajmuje mi koło 6-7 godzin, więc czasem i w jedną noc się uwinę, śpię po 4 godziny dziennie i jestem wyspana). Więc sobie można śmiało policzyć około 70książek. nie licząć lektur na studiach (książki kulturoznawcze, też się wchłaniają jak masło... z wyjątkiem Baumana). Teraz po Wigilii czytam jedną książkę dziennie, bo dostałam na gwiazdkę paczkę książek mojego ulubionego autora. Dzisiaj przeczytalam 4 bo nie mogę zasnąć [a mam wolne do końca roku], chłopak poza prezentem gwiazdkowym dał mi "Eleantris" i "Metro 2034", teraz robię przerwę od "Metra" (pierwsza część fajniejsza... ;p ) i kilku Pratchettów... no i tego Eleantris, wciągnęło mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arvene
Ja właśnie zaczęłam zapisywać, żeby się nie pogubić, bo większość książek wypożyczam z biblioteki i zdarza mi się zapominać tytuły. A przy okazji wiem ile przeczytałam, chociaż ilość nie jest najważniejsza. Nie czytam szybko, a nawet zdarza mi się specjalnie przedłużać czytanie niektórych książek, bo żal mi skończyć ;) halkatla21 - tą sagę to w sumie można by liczyć jako x książek, bądź co bądź nie jest to pojedyncza książka. I trochę jestem ciekawa tej liczby, bo nie zdarzyło mi się żadnej sagi czytać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie emerytka
Biorę z dwóch bibliotek po 5-6 książek. Nigdy nie trzymam dłużej niż miesiąc. Daje to rocznie 120, może 150 książek. Gdy mniej czasu spędzałam przy komputerze, było tego, dwukrotnie czy nawet dwukrotnie więcej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie emerytka
Dwukrotnie czy nawet trzykrotnie - miało być w ostatnim zdaniu, oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapisywać nie zapisuję, ale jak sobie przypominam to w 2010 roku przeczytałam chyba z 12 książek, ale tak w całości. Uważam, że jest to marna liczba, a na prawdę kocham książki i wierzę, że się poprawię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGAA111
Ja 5-6 książek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arvene
prawie emerytka - no ładna liczba :) ale trudno mi uwierzyć, że dwu-, trzykrotnie więcej można przeczytać w ciągu roku. panna policjantka - miałam raczej na myśli książki czytane tylko ze swojej inicjatywy, ale też nie każdy czyta książki obowiązkowe, więc można je liczyć skoro przeczytało się w całości :) sweedy - 12 to zawsze coś ;) liczba nie jest najważniejsza, ważne, że lubisz czytać i życzę, żeby w 2011 udało się przeczytać więcej :) AGAA111 - i kilka fajnie przeczytać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie emerytka
A jednak można. W czasach, gdy nie spędzałam tylu godzin komputerem, czytałam przecietnie jedna książkę w ciągu dnia, góra dwóch. Nawet do 4 nad ranem, jeśli nie mogłam się oderwać...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arvene 🌻 fakt saga liczy sporo tomów, na swoim kocie mam: Saga o ludziach lodu - 47 tomów Saga o Raiji - 40 tomów a sagę: Córy życia doczytałam do 10 tomu (na razie) liczę sagę jako jeden, bo to mało ambitna lektura i czyta się na prawdę bardzo szybko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefan z gór
24 książki!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, jak się jest na emeryturze to można :D U mnie niestety tylko 8, ale za to wszystkie bardzo ciekawe i warte przeczytania. Mam nadzieję, że w tym roku będzie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam polecam
lubimyczytac.pl mozna sobie stworzyc własną wirtualną bibliotekę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arvene
halkatla21 , to chyba wciągające te sagi? :) beboq, to bardzo dużo, mi się wydaje, że większość czasu czytam ;) a przeczytałam tylko ponad 80 książek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sagi owszem wciągają :D ale szczerze mówiąc dałoby się z nich zrobić książkę powiedzmy 4 tomową, po 300-400 stron każda (faktycznie mają po 150-180str kieszonkowego formatu) już samo wywalenie opisów przypominających to co było w poprzednich tomach dużo by dało, ja często je opuszczam ;) choc z drugiej strony, tak sagę mozna wziać od dowolnego tomu i wiedzieć o co chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie liczę i nie zapisuj, ale na oko będzie ze 30. Ostatnia to ebook "Goły" Ryszarda Katarzyńskiego z goneta.net/sklep, bardzo wesoła i pozytywna powieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arvene
Poręczniej by było, gdyby były właśnie np. cztery grubsze tomy sagi zamiast kilkunastu, a tak to trzeba zbierać po kolei, chyba,że komuś te opisy wystarczą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×