Czym jest miłość?

Czym jest dla was miłość? Dla mnie tylko grą hormonów. W bardzo rzadkich przypadkach odpowiedzialnością za dane słowo. Naiwnie sami się oszukujemy, że to uczucie wyższe.

pomyliłaś miłość z zauroczeniem która jest tylko chemia reakcje chemiczne a prawdziwa miłość to Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; 5 nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; 6 nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. 7 Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. 8 Miłość nigdy nie ustaje,

Po latach wiary i nadziei, że to uczucie wyższe mogę powiedzieć, że to tylko cierpienie a miłości nie ma. Jest zauroczenie, zakochanie, motylki, chuć czyli chemia mózgu.

uczucie które metamorfuje...sztuka kompromisów i wyrzeczeń...paliwo dla życia :)

Czym jest miłość? Mianowicie, najpierw trzeba zrozumieć, iż to nie jest uczucie ale postawa! odznaczająca się bezinteresownym darem z samego siebie. Powtarzam: POSTAWA! I odsyłam do Hymnu o miłości. (1 Kor 13, 1-13)

Te wersety z Biblii, ktore przytoczyłaś znam doskonale i czuję, że moja miłość do niego nie ustała, mimo, że nie jesteśmy razem. Ale dziś kocham go z daleka jak bliźniego swego. Ale nie ma chemii, już nie chcę z nim być, w sumie kochałam nie jego, a jego wyobrażenie i o niej też miałam swoje wyobrażenie, a okazali się zupełnie innymi ludźmi. Bolało, że ukrywali swe prawdziwe oblicze, ale zdałam sobie sprawę, że między nami było w porządku, kiedy ona trzymała dystans, w każdym innym wypadku wychodziło na jaw jego pożądanie do jej osoby. Miłość powinna nie ustawać, ale pożądanie, które napędza miłość wygasa.

O miłości nie da się teoretyzować. Jak się zastanawiacie czy to miłość - to NIE jest to miłość. Jak jest - nie macie wątpliwości. Ostatnio zrozumiałem najprostszy wyznacznik dla mnie, człowieka który już w miłość nie wierzył: gdy budzę się po dobrym seksie, będąc w pełni zaspokojonym, obok osoby, którą kocham z wzajemnością - to jestem szczęśliwy, że jest obok mnie. Gdy kocham bez wzajemności to w podobnej sytuacji, będąc fizycznie w pełni zaspokojonym, wciąż marzę o tym, żeby obok mnie była właśnie ta osoba, którą kocham. Nawet gdy budzę się już sam i wiem, że ona jest właśnie z kimś innym...

Miłość to ból i wieczna tęsknota

18.27 ale tylko niespełniona.

Miłość to iluzja. To ułuda. To pasmo wyrzeczeń, cierpień, poświęceń bez żadnej gwarancji, że zostanie to docenione, zauważone, nie wspominając o odwzajemnieniu. Po 12 latach w związku - jak mi się do tej pory wydawało - z milości stwierdzam, że miłość to narzucenie na siebie ogromnego obowiązku, odpowiedzialności, której sprostanie graniczy z cudem. Gdybym spotkała kiedyś, paręnaście lat temu na swojej drodze kogoś kto powiedziałby mi "daj spokój, to nie jest warte twojego życia" to bardzo bym to doceniła. Pewnie i tak bym nie posłuchała ale w trudnych, naprawdę trudnych momentach miałabym tego świadomość, że być może nie jest to wszystko warte moich łez, nerwów, planów, życia ogółem. I wierzcie mi - to była miłość. Ogromna. Dziś mam 33 lata i poczucie przegranego życia, kompletnej porażki. I niespecjalnie chcę drugiej szansy na miłość, chcę mieć przede wszystkim święty spokój.

Miłość ....

cierpieniem strachem niepokojenm czekaniem i rozczarowaniem stratą

gość 2017.11.19 Dokładnie Hymn o miłości, to jest wg mnie jedyne i prawdziwe wytłumaczenie czym jest dojrzała miłość.