Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem w ciązy na l4 i tesciowa sugeruje mi ,że sie nudze..

Polecane posty

Gość gość

jestem w ciazy zagrozonej więc mam l4 i jestem w czwartym miesiącu ciązy i od tamtego tygodnia juz nie chodze do pracy. Tesciowa z ktorą mieszkam sugeruje mi ,że bede sie nudzić w domu...jej córka tez ostatnio zapytala mnie czy sie nie nudze? czy was tez by wkurzaly takie pytania ze strony rodziny męza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie nudzisz się serio? to musisz byc strasznie leniwą osobą , współczuję mężowi takiej zony która ciąże(od wieków jest to naturalny stan fizjologiczny ) traktuje jak ciężką chorobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu chyba nie wiesz czym jest ciąża zagrożona. Pomimo obrazania autorki nie życzę ci tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy zatem istnieją takie pytania które nie obrażą jaśniepanienki? Jak ktoś jest na w ciąży zagrożonej to rozumiem, że leży albo dużo się oszczędza. To musi być nudne. Dlaczego, no wyjaśnijcie mi, dlaczego nie można się zapytać - "nie nudzi Ci się tak leżeć?" O co zatem można zapytać w takiej sytuacji, żeby nie było fochów? może wcale się nie odzywać, ale o to ciężko skoro się z teściową mieszka. zaraz byłby temat "odkąd jestem w ciąży teściowa ze mną nie rozmawia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego p****a z a jak ma traktować ciąże zagrożoną? Jako naturalny stan? No tak, poronienie to też nie choroba, nie ma co się nad tym roztkliwiać. Oj zeby los kiedys nie był przewrotny. A co do pytania autorki - siedzenie w domu na d***e jest dla przecietnego człowieka koszmarnie nudne wiec co dziwnego jest w takim pytaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym odpowiadala na to ,że brak mi wręcz czasu bo obiad ugotować mężowi trzeba itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz wszystkie ciąże są zagrożone , taka moda , panienki siedzą w domu i nic nie robią bo dostają L4 . A przecież nikt takiej nie każe orać w polu lub przerzucać tony węgla czy dzwigać mebli na 10 piętro ale normalnie nawet dla higieny psychiki taka dziewczyna mogłaby się czymś nie wymagającym narażania ciąży zająć . A tu wielka obraza gdy teściowa zapytała czy się nie nudzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to autorka. czyli mam rozumieć ,że was by nie wkurzały takie pytania ze strony rodziny męża? gdyby wam sugerowali ,ze sie pewnie nudzicie caly dzien w domu? mnie szlag trafia jak slysze te pytania czy sie nie nudze. ja lubie swoją prace ,ale niestety mialam zalecenie od lekarza ,że teraz w czawartym miesiacu musze isc na l4 i poszlam.jestem cale dnie w domu z tesciową bo tesc nie zyje od dawna. do tego męza nie ma całe dnie bo pracuje do wieczora. tymbardziej wkurzaja mnie takie pytania czy sie nie nudze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrozumiałaś. nie wkurzałby nas, bo niby co w tym złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, o co Ci konkretnie chodzi? O to,, że sugerują, że się nudzisz? Przecież wiadomo, ze się nudzisz więc po co miałby to sugerować??? Czy o to, ze się pytają? Czy o to, że w ogóle istnieją? No nie wiem o co Ci chodzi. Nie pomyślałaś, ze się pytają z troski? z życzliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie wydaje ze autorce chodzi o to że oni nie pytają sie z troski czy życzliowości tylko z takiej uszczypliwości - wiem o co b. bo matka mojego byłego była taka sama - niby miła niby nic takiego nie mówi , ale czasem po minie ,zachowaniu i tonie człowieka widać ze ewidentnie nie ma dobrych intencji, moze wczesniej autorka nie miała zbyt super relacji z teściowa i teraz jest przerważliwiona na kazdy ,,nie taki ton" jak np. dziewczyne ktora ma kompleksy na temat wagi może podczas jedzenia zirytować pytanie ,,nie za dużo jesz?" // ,,serio?zjesz tyle" ? niby nic- zwykłe pytanie a jak ktoś przewrazliwiony to może wkurzyć wiec chyba nie ma sensu autorki tak oceniac myśle ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej synowa traktowac jak obca osobe -dzien dobry.Ja tak robie juz 14 lat i jestem dobra tesciowa.Nic nie pytam co i gdzie jada,jak powiedza sami to ok jak nie to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka pytała czy my też wkurzyłybyśmy się o takie pytania - więc osoby na forum jej odpowiedziały, że nie. Więc autorka powinna wyciągnąć wniosek dla siebie z tych odpowiedzi i przemyśleć swoje zachowanie. widać już to robi, skoro zniknęła z wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj tam, autorka zniknela, bo ja wkurzyly takie odpowiedzi... A swoja droga, to faktycznie jak spedzasz caly dzien sama (no bo pewno z tesciowa niewiele gadasz) to co robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co ? Najbardziej oburzają sie na teściowe te dziewczyny, które siedzą u teściowej i korzystają z jej uprzejmości bo teściowa to i obiad ugotuje , posprząta , zrobi zakupy a jaśnie panna uważa że jej się to wszystko należy . No i nie daj Boże gdyby taką księżniczkę o cos poprosiła ... Nie twierdzę że autorka tak jest , ale czytając jej wpisy podejrzewam że pewno nawet obiadu mężowi sama nie gotuje bo mąż wraca wieczorem i być może zjada to co ugotuje teściowa . Cóż więc w tym dziwnego i niestosownego gdy teściowa zapytała czy się jej nie nudzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwsze dziecko? :) nie przejmuj się, chyba umiem zrozumieć, że oprócz hormonów dają Ci w kość też strach, trochę poczucie winy i niekomfortowa sytuacja, że w końcu nie jesteś całkiem u siebie; zdobądź się na cierpliwość dla siebie i dla całej sytuacji - dziecko niech rośnie zdrowe i powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:43 Synową jak obcą, brawo Ty. Taka prawda że jeśli ma się mieszkać z teściami to powinny się strony wzajemnie traktować jak sąsiadów a nie jak rodzice-dzieci (dzieci są już dorosłe, mają swoje odrębne życie, a rodzice powinni zająć się sobą). Co do autorki, samo pytanie moim zdaniem nie było złe natomiast widzę iż intencje przypisujesz im negatywne, albo ich nie lubisz albo coś jest na rzeczy. Wystarczy odpowiedzieć, nie nudzę się, dziękuję za troskę i po sprawie. Albo co tam uważasz. Albo powiedz iż odbierasz to jako wtrącanie się w nie swoje sprawy - być może jednak nic złego nie miały na myśli. Sama wiesz co chcesz powiedzieć. Co do reszty wypowiadających się tu - co Was obchodzi czy kobieta jest w domu czy nie? Czy to naprawdę Wasz problem? Dlaczego ma się sugerować Waszymi, moimi czy innymi odpowiedziami? Zapytała ale co robi i myśli to już jej sprawa. Zresztą trudno traktować to forum jak rzetelne poradnictwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie - oni sa dorosli a rodzice/tescie powinni zajac sie swoim zyciem a nie wtykac nos w nieswoje sprawy. Moze zapytaj sie tesiowej/siostry czy one nie nudza sie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogole mieszkanie z tesciami to najgorsza opcja - beda sie we wszystko wtracac i tylko Wam nerwy psuc. jak mozecie, to szukajcie czegos osobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj A dlaczego wpierniczyłaś du/psko to tesciowej? idz do swoich starych i tam pytania o nudę nie będą denerwujące.Ja wywaliłabym na zbity pysk tak francę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardziej niż krytyczne uwagi powinien wkurzać cię fakt mieszkania pod jednym dachem. Jeśli drażnią cię zwykłe pytania to co będzie dalej jak urodzi się dziecko i teściowa będzie miała dużo życzliwych rad typu :''czy nie jest za lekko ubrane'' albo ''pewnie ma kolke,daj mu wodę z cukrem ...a może pokarm za chudy masz .itd. Stalowych nerwów życzę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz, że inteligentni ludzie nigdy się nie nudzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×