jak mówicie swoim mężczyznom że macie ochotę na sex?

pytanie jak w tytule :) i co robicie by go zachęcić gdy on nie ma ochoty?

*Idziemy sie rznac? *Stukniesz mnie? *Chodz sie poprzytulac na gore (nie lubie sie przytulac wiec oznacza to tylko jedno)

poprostu rozpinam mu spodnie i szepczę do ucha że mnie nosi

czy zdarza się wam,że nie macie ochoty na seks a on ma ochotę Co wówczas robicie?

pomizamy sie :P

1. Nie mowie, zaciagam do lozka! (pod prysznic / na pralke / podloge) 2. On zawsze ma ochote

całuję go tak, dotykam. troche zachowuje sie jak kotka ;), takie kocie ruchy. pytam sie, czy to zrobimy? czy ma ochote

Jeden kop w jaja- i już go mam.

...się do niego dobieram. On już doskonale wie o co mi chodzi. :D

On ma zawsze ochote, ja mam prawie zawsze, i nawet jak mi sie wydaje,ze nie mam, to on sie zaraz do mnie dobiera i za chwile juz ja mam, wiec nigdy takich problemow nie miewam. Raz sie zdarzylo, ze mialam ochote na seks kiedy go jeszcze z pracy w domu nie bylo, wiec nie zalozylam majtek, tylko koszulke taka za posladki i nic nie musialam mowic....

Spełniaj swój małżeński obowiązek :D

pytam"przelecisz mnie?"

Eee... "Mam ochotę na seks." Jeżeli chodzi o zachęcanie, to nie muszę tego robić. On też zawsze ma.

Veee :D

S_M a ciebie co zacheca?

Seksownie wyuzdany strój kobiety

mówię idziemy sie bzykać albo ruchać

Za pięgna jezdem rzeby skamladź o segz. Biorę to, co mi się należy, a on nie narzeka. SM, miałeś mi napisać maila.

mnie zona w ogole nie namawia, nigdy, zawsze ja inicjuje a chcialbym zeby zachowywala sie jak taka kotka a nawet dzifka

Bo ty zAwsze masz roztawIone nogi vera

vera a jakby sie opierał?

Powiem Ci za 10 lat, jak skończy 40 lat, urośnie mu brzuch i stwierdzi, że abstynencja jest do kitu.

po 40tce to sie mu dopiero zachce

Nie łatwiej powiedzieć " mam ochotę na seks"?

Chyba mnie. O ile doczołgam się do tego wieku, bo nie planuję. :D:D:D

Ludzki przedmiot Nie bo to jest taki element gry stepnej

vera po 40tce bedziesz Kuguarzycą Nowa teoria dla drapieznej kobiety po 40tce:D:D:D:D

Aha.

Raczej znowu morświnicą. Dobra, idę, bo zasram to forum swoim szczęściem. :D

Vera, ja też nie planowałem :P