Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kashi

Klub Milosnikow Kotkow

Polecane posty

Kto ma kotki,jak sie nazywaja,piszcie o swoich ulubiencach.Moja kociczka (1,5 roku) mas na imie Luna.2tyg temu miala pierwsza ruie i podejrzewam ze jest kotna.Jakie macie doswiadczenia z ciezarnymi kotami?Piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam czy twoja kotka jest \"wychodząca\" a jak zaciążyła to pewnie będzie kłopot. Ja mam trzyletniego kocura Morusa i niedługo będzie miał małego kolegę ciekawe jak go przyjmie. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagag
Ja mam poł rocznego Koteczka Bafusia jest słodki i wygląda jak Ryś ma takie słodkie pędzelki na koncach uszu .Mam pytanie czym karmicie swoje kotki mój zalicza sie jeszcze do juniorów ale słyszałam ze te wszyskie karmy typu:whiskas,,kitekat,fruskies to syf ,a z kolei pokarmu rzędu Royal Canin nie lubi, ogólnie jest strasznie wybredny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie!:)Tak moja kotka jest wychodzaca.Mieszkam na parterze i jest tak przazwyczajona ze nawet nie zalatwia sie w kuwecie bo nie lubi tylko na dworze.Chociaz jak byly silne mrozy to jej oczywiscie nie wypuszczalam i zalatwiala sie w domku.A jesli chodzi o mlode to nie problem.Tu gdzie mieszkam jest baaardzo duzo chetnych na kotki.Jesli chodzi o jedzenie to glownie;\"whiskas\",\"kit-kat\"i kilka innych puszkowych,musze ciagle zmieniac bo jak dotaje z jednej firmy dluzej niz 2dni to sie potrafi na miske obrazic i obchodzi ja dookola.Tak wiec mam w domku zawsze kilka konkurencyjnych firm:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż, może pomyślicie że jestem snobką ale ja nie karmię kota whiskasem ani żadną karmą \"supermarketową\" zbyt wiele złego czytałam na ich temat, tym bardziej że mój kot jest rasowy i wywaliłam na niego sporo kasy więc chce żeby miał jak najlepiej. Kot jest bardzo wybredny, najgorzej z suchym pokarmem bo nic nie chciał jeść teraz tylko Purina dla kastratów, z \"mokrych\" puszki animondy i shiba, z normalnego jedzenia czasem męso gotowane bo od surowego ma rozwolnienie. Wiem że niektóre koty mają się całkiem nieźle na whiskasie ale efekty karmienia wychodzą po wielu latach w postaci np. uszkodzenia wątroby lub nerek. Weterynarz stwierdził to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maziaczku a czy chodzi tu ogolnie o Whiskas czy np tylko ten produkowany w Polsce?Bo ja mieszkam w Szwajcari i nic nie slyszalam o szkodlowosci tych karm.I wiem ze tu sa b. wysokie normy dotyczace jakosci.To jak myslisz czy ten tutejszy whiskas jest lepszy?Bo napedzilas mi troche strachu.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kashi - skoro mieszkasz za granicą to na pewno ten whiskas jest dobry, ten nasz jest niestety do niczego tak jak i inne rzeczy np proszki do prania tej samej firmy są zupełnie inne u nas niż np w Niemczech. Nie wiem dlaczego tak jest mam wrażenie że traktują nas jak jakąś drugą kategorię. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kashi: ja też mam kotkę która od wczoraj prawdopodobnie pierwszy raz jest \'\'cięzarna\'\' bo przychodzi do niej kicurek na zaloty....więc liczę,że na Wielkanoc będzie niespodzianka..myślę tylko czy potem nie zrobić jej zabiegu typu sterylizacja lub nie dać zastrzyków hormonalnych bo jak tak co 3 miesiące będą młode???co o tym myślicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysterylizować koniecznie, musimy być odpowiedzialni no bo co potem robić z maluchami jak nikt ich nie zechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem za sterylizacja kotow a jestem w tej dobrej sytuacji ze tutaj jest mnostwo chetnych na mlode.Ale gdybym mieszkala w Polsce to na pewno bym wysterylizowala bo przeciez tam jest strasznie duzo bezdomnych kocurkow mieszkajacych po piwnicach i starych garazach.A juz nie moge myslec o tym co sie dzieje na wsiach gdzie ludzie niby tacy bogobojni,kota czy psa nie wysterylizuja a jak sie mlode rodza to w worek i do rzeki albo do pieca...:(koszmar.Mam pytanie kiedy po kotce becie widac ze jest ciezarna,w ktorym tyg koty zaczynaja wyraznie przybierac na wadze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kauket
witam ja mam 2 kotki(jedna ma 1.5 roku, druga 8 miesiecy), nie sa rasowe, ale przesliczne-obie czarne nie sa wychodzace-mieszkam w miescie i balabym sie je wypuszczac co do zywienia-to po prostu nalezy patrzec na etykietki whiskasy kitikaty, nawet wyzej wymieniana sheba (ktora koty lubia niestety) to swinstwa....wiekszosc to soja, a jak wiadomo koty maja krotki uklad pokarmowy z kolei puszki typu eukanuba i iams-hmm...nie wiem jak wasze koty ale moje nawet nie tkna(pewnie brak polepszaczy smaku i zapachu) daje im czasem gotowanego kurczaka, serduszka albo surowa wolowinke, do tego puszki leonardo albo puriny te malutke, podstawa zywienia jest sucha karma-royal albo leonardo(eukanuby i iamsa nie chca jesc...), czasem tez dostaja kocie mleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakocona na maksa
przypominam o kocim święcie :) Dzisiaj Światowy Dzień Kota Ja mam dwa wybredne koty, przerobniłam już wszystkie dostępne karmy suche, puszki i saszetki i w końcu trafiłam, moje koty jedzą karmę NUTRO (nie mylić z nutra), karmę holistyczną (najzdrowsza dla naszych pupili) a z mokrych Gimpet Shiny Cat - wszystkie smaki :) Royalem też nie pogardzą, ale jak mają wybór to pierwsza znika karma Nutro łososiowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kauket
moje nutro przez jakis czas tez wcinaly ale potem im przeszlo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja juz wkrótce będę \"zakocona\". Razem z mężem postanowiliśmy zaadoptować śliczna Kiciunię i teraz na nią czekamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stan: dwa koty, Kicia - 1,5 roku i jej 3 miesięczny synek. Nieprawdą jest,ze w Polsce nikt nei chce kotów, moja Kicia miała 4 kociaki i gdy dałem ich foty na allegro to rozdzwoniąl się cała Polska, w efekcie trójka kociąt poszła \"w świat\" i to w bardzo dobre rece. Pierworodny został w domu:) Azazello. Jedzą surowe mięso, matka nei poluje. Kocie ciasteczka mają na przekąskę ale nei przepadają za tym. Pozdrawiam kociarzy! Kot to najcudowniejsze zwierze na swiecie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kauket
niestety nie zawsze tak jest ze mozna oddac koty w dobre rece, poza tym ile kotow zamarza w tej chwili na dworze, albo siedzi w schroniskach:( dlatego jestem za kastrowaniem kotow mis z okienka-a jaki rodzaj tego mieska dajesz swoim kotom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoza2
Jestem właścicielką dwóch sierściuchów: Groszek i Gwiazdka - zwykłe dwa dachowce ale kocham te dwa czworonogi choć psocą strasznie....... Bardzo dużo informacji o tym co każdy kociarz powinien wiedzieć jest na stronie www.miau.pl Na stronie tej jest też forum, porady lekarzy wet, zabawki dla kota, jedzenie, choroby, szczepienia itp. Zajrzyjcie tam - WARTO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje kotki najchętniej wcinają wołowinę. Kicia jest bardzo wybredna i w ogole neichętnie je, trzeba ją namawiać. Azazelek wcina chętnie większośc rodzajówmięs, byle byłuy swieżutkie. Ale wieprzowiny nie powinny jeść podobno na surowo, szkoda, bo uwielbiają wieprzowe serca. Nie gardzą na ogól indykiem, mały lubi kurczaka. No i jeszcze w sprawie kastrowania kotów -mało kto wie o odległych , ubocznych skutkach kastrowania kotów, neistety nie pozostaje to obojętne dla zdrowia. Wiem jednak jak uciązliwe są ruje kotek, moja po podchowaniu kociąt sprawia wrazenie jakby miała nieustającą ruję:( Ale ciąć ten sliczny, bury brzuszek???? Nieeeeeee!!! Spróbuje podać jej hormony jak tylko zrobi się cieplo i zacznie wychodzić na dwór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No,no,dawno mnie tu nie bylo i prosze ile wpisow...Kotkow chyba nie bedzie bo kicia znow miala ruje,ale i tym razem wypuscilam ja na zewnatrz wiem moze tym razem sie uda.Ja swojej nie dawalem nigdy miesa surowego,zawsze gotowane.Co polececie na pierwszy raz z \"surowizny\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej cosik dla mnie.Ja też ma kocura-10 lat,jak było młodszy to był wybredny jeśli chodzi o jedzenie,ale teraz (na starość) mu się odmieniło i wcina co popadnie. NIedawno zastanawiałam się nad tym aby przygarnąć jeszce jednego kociaka,ale niestety doszłam do wniosku,że mój \"staruszek\" może nie zaakceptować małego kociaka w domu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESTEM POSIADACZKĄ DWÓCH KOCICZEK, JEDNA STARSZACAŁA CZARNA, KRAWACIK BIAŁY I MALUTKIE SKARPETECZKI,- JEJ PIERWSZE IMIĘ TO ZUZANNA- ZUZIA W OSTATNIM CZASIE JEJ IMIĘ ZOSTAŁO ZMIENIONE, PRZEZ ZŁOŚLIWEGO NASTOLATKA NA WOREK... TEŻ ŁADNIE, ..PONIEWAŻ JEJ GABARYTY PRZYPOMINAJĄ, WYŻEJ WYMIENONY PRZEDMIOT. KOTKA BEZ STERYLIZACJI, NASTEPNA SZARA PRĘGOWANA ,ŚLICZNOTKA MA NA IMIĘ ZENGA, KLECZ PRZESMIEWCA W/W NAZWAŁ JĄ DRAPAK,............. MARZY MI SIĘ TRZECIA KOCIA KONIECZNIE RUDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Miś z okienka - niby o jakich skutkach kastracji mówisz? owszem częstą przypadłością jest syndrom urologiczny ale można sobie z tym poradzić. Poza tym nie wyobrażam sobie niewykastrowanego kota w bloku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BLACHARA
HEJ JA MAM KOTKE WABI SIE MARKA MA 3,5 ROKU TO PERS EGZOTYK MKALA MALE W TAMTYM ROKU 4 BYLY SLICZNE WSZYSTKIE SPRZEDALALM BEZ PRBLEMU NIE MAM KOTA PO TO ZEBY ZARABIAC CHCIALAM ZEBY MIALA CHOC RAZ MALE I ZEBY POCZULA JAK JEST BYC MATKĄ HEHEHEH.POZDRAWIAM WSZYSTKIE KOCICZKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maziaczku, to jest ta z wykastrowaną kociczką jak ze starą kobietą:O Gdyby to było takie fajne to kobiety nie chcące dzieci też by się kastrowały;) Ale koty t bardzo kochliwe zwierzęta i naprawde trudno sobie z nimi poradzić jak ich najdzie ochota :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wykastrowane koty robia sie jakies takie powolne i szybko tyja.Tak mi sie wydaje,bo wykastrowane koty znajomych wlasnie takie sa a moja jest ciagle smukla i bardzo zwinna.Kto jeszcze sie przylaczy.Wpisujcie tez zabawne historyjki oswoich kotkach.Ja zaczne:To bylo w zeszlym roku, gdy miala kilka miesiecy ja napuscilam sobie wody do wanny i weszlam do niej.Moja koteczka ktora czesto mi w kapieli towarzyszy(tzn siedzi obok na zamknietym kibelku i sie przyglada)i tym razem sie rozpedzila,skoczyla...a klapa byla otwarta i wpadla prosto do kibelka.:):):)Ale miala zdziwiona minke:):)A ja myslam ze padne ze smiechu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kauket
ja mialam sterylizowana kotke i wcale jej sie charakter nie zmienil, fakt ze steryzlizacja posiada liczne wady(przede wszystkim trzeba kroic naszego ukochanego zwierzaka:|), ale np antykoncepcja hormonalna powoduje czesto ropomacicze i raka macicy, tak samo czesto zdarza sie, ze kotki ktore nie sa sterylizowane maja raka sutkow opza tym jak juz napisalam przy takiej ilosci kotow jestem jednak z bolem serca za sterylizacja a co do kotkow egzotykow-wiesz rasowej latwiej znajduja dom niz dachowce:( a propos wieprzowiny-absolutnie nie wolno podawac surowej bo moze byc zarazona choroba aujeszkyego, ludzie nie zarazaja sie nia wiec nie robi sie badan miesa pod jej kontem dla kotow ta choroba oznacza smierc w ciagu ok 2 dni:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja też mam
a ja też mam kotke na imie na pusia (jakiś mój dziecinny wymysł... ) a liczy ona sobie już ponad 11 lat, ma sie dobrze, nie narzeka, ale ostatnio domaga sie strasznie dużej ilości pieszczot, ogólnie jest fajnie i tyle :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kauket, niestety masz rację z tym co piszesz o sterylizacji. Ja jestem własnie na etapie podejmowania decyzji o tym w jaki sposób zabezpieczyć moją Kicię, bo zostawiłem w domu jej nieletniego jeszcze synka( 3 miesięczny), no i jest to kotka wychodzaca. Wszystkie kocięta znalazły fajne domki i naprawde ludzie tłukli się przy 30 stopniowym mrozie 250 km po moje kocie.Ale fakt, 4 kociaki zanim się odchowały dokładnie zdemolowały dom :D Ech...jak smutno i pusto bez nich :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie do Kauket napisz proszę, czy weterynarz po badaniu krwi jest w stanie rozpoznać tę chorobę ? Ja pod koniec października straciłam swojego ukochanego kota, została mi jeszcze kotka, bardzo się o nią bałam, bo weterynarz po badaniu krwi, Usg i prześwietleniu nie umiał określić przyczyny smierci mojego Olesia. Moje koty nie wychodziły, mieszkam w bloku. I cały czas się zastanawiam, co zrobiłam źle. Może podałam trochę wieprzowiny ? i dlatego tak się stało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×