Syn dostal zadanie domowe, pomozcie!!!!

Zeby bylo zabawnie to dzis zadzwonila do mnie jego wychowawczyni ( 1 klasa) ze dala mu do domu czytanke i zeby na jej podstawie zrobic plakat. Wszystko ok ale mowila o tym tak jakbym to ja miala zrobic tzn cos pani wymysli itp. Czas jest do srody. Problem pierwszy jest taki ze ja raczej noga z plastyki jestem, a po drugie (bajka ma tytul Kalif i bocian) nie mam zielonego pojecia co zrobic. Bajka jest durna i w zaden sposob nie wiem co na tym plakacie zrobic.

proszę mnie dopisac do dziennika skoro ja "mam cos wymyślić"

hahaha madry pomysl :)

dzisiejsza szkoła mnie zaskakuje, coraz większe i coraz głupsze wymagania od rodziców i uczniów

koślawo bo koślawo a dziecko niech pokoloruje

http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://jarmila09.files.wordpress.com/2009/04/kalif-kopia-zm.jpg&imgrefurl=http://jarmila09.wordpress.com/2009/04/21/opowiesc-o-kalifie-bocianie/&usg=__Z5sud7vdf81rOEGZTDiFrPuTlmU=&h=751&w=1024&sz=222&hl=pl&start=3&um=1&itbs=1&tbnid=btLebbIC8NnzZM:&tbnh=110&tbnw=150&prev=/images%3Fq%3DKalif%2Bi%2Bbocian%26um%3D1%26hl%3Dpl%26client%3Dfirefox-a%26sa%3DN%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26tbs%3Disch:1

no co wy , Pani przez telefon mowila ze plastelina, albo farbami :P a mlody mi tera mowi jeszcze wspominala o bibule, albo zeby zrobic z zapalek badz wyszyc. Sory ale zeby 7 latek mial takie plakaty robic?

wlasnie tez sie zastanawialam nad okladka ale nie wiem czy nie glupio

idz po najmniejszej lini oporu-przerysuj-farbki i git

a co ma robic reszta klasy????????????????????

zadzwoń do pani i powiedz, że młody nie potrafi wyszywac, a Ty do szkoły podstawowej chodziłaś kawał czasu temu... i jakbyś chciała się bawic w plakatowanie, to zostałabyś przedszkolanką :P

tez plakaty, ponoc pani wszystkim kazala

Jesteście zjebane nawet nie umiecie narysować jebanego bociana

szczerze to tak bylam zaskoczona tym telefonem ze mnie zatkalo, zreszta bylam co dopiero w szkole i tak se rozmawialysmy i mowilam jej ze czasami nie wiem w co rece wsadzic bo w domu mam jeszcze dwojke dzieci (ale nie narzekam) , to mi jeszcze dowalila:P

sluchaj bociana to ja umie namalowac, ale to ma byc PLAKAT a nie jakis pieprzony portret bociana

To Qwa rysuj a nie na forum dupe zawracasz

ale wy kurwa wszyscy kreatywni jestescie!!!

w taqkim razie zrob karykature- co wyjdzie to będzie

tak sie posmiałam na tym wątku ze szok dzieki :D

Bosh... Narysuj bociana w turbanie, daj jakieś kolorowe tło, może jakiś budynek a'la Taj Mahal malutki gdzieś z boku na jakimś wzniesieniu. Z resztą to nie Ty masz malować, a Twoje dziecko. No niestety ale chyba sobie nie wyobrażasz, że 7-latek będzie sam odrabiał lekcje? Już nie pamiętasz jak mamuśka musiała nad Tobą siedzieć? Ja pamiętam czasy podstawówki. Widocznie olewasz dziecko i nie pomagasz mu w obowiązkach szkolnych skoro nauczycielka musiała aż dzwonić do Ciebie. 7 latek jest w stanie zrobić plakat. Jeśli Twój nie jest, to do szkoły specjalnej. Mam bratanka, który ma 5latek i co oni tam w przedszkolu wyprawiają to masakra. Wyklejanie, kolaże, rzeźbienie. Jak mój bratanek potrafi takie rzeczy, to coś Ty robiła z tym 7 latkiem skoro nie potrafi nawet głupiego plakatu zrobić? Biedne dziecko. Wycinać i pisać pewnie też nie umie.

ale nie rozumiecie, ze niektorzy nie maja zielonego pojęcia jak coś narysować :P ja np umiem rysować ale są ludzie którzy siadają przed kartką papieru i mają pustkę w głowie... nie mają pojęcia jak się do tego zabrać.

Burekkk- dobrze ze Ty pisac potrafisz (Bosh) .... ja nie pamietam, zeby moja mama musiala mi pomagac w rysowaniu :P jakos nie przypominam sobie tez zebym wielkie plakaty robila :P jesli juz to w klasie i to grupowo a nie samodzielnie!

mam syna w 2 klasie i to samo nauczycielka do nas mówi że mamy pracować??? co to kurka wodna ma być?? ja swoja podstawówkę juz dawno skończyłam i NIKT mi nie pomagał ba.... jeszcze mi się dostawało jak tylko cokolwiek było nie tak! ok rozumiem czasy się zmieniły - że dziecku trzeba pomagać, pilnować - ale robić za nie??? - niech mi ktoś wytłumaczy jaki ma być cel dydaktyczny takiego postępowania? a u nas nauczycielka wrecz faworyzuje uczniów którym matki w zeszytach piszą - rysuja za nich itp - ja nie mam zamiaru! to syn chodzi do szkoły nie ja - mogę wytłumaczyc - przepytać - robić za niego nie będę....cóż chyba nici z wzorowego ucznia :P na szczęści mam to w nosie... autorko - jakby do mnie nauczycielka zadzwoniła z takim "prikazem", że mam za dziecko zrobić plakat - to bym ja po prostu WYŚMIAŁA!

W ogóle muszę przyznać, że dzisiejsza podstawówka, gimnazjum to jedna wielka porażka. Liceum jeszcze jako tako potrafi funkcjonować. System szkolnictwa to my mamy... do wymiany ;)

teraz jest jakaś paranoja - popieram Podstawówka ma kształtować dziecko, nie rodzica.

no właśnie- co z tego że dziecko będzie miało piękny rysunek czy równiutkie literki w zeszycie - jeśli to nie jego praca? nie ono wyćwiczyło sobie rękę - nie jego wyobraźnia pracowała przy malowaniu? wolę żeby syn miał koślawo w zeszytach - ale żeby się czegoś nauczył! nie wiem czy ja jestem nienormalna czy to swiat zwariował?

dzieki dziewczyny, sek nie w tym ze ne bardzo umie rysowac ( zdrarza sie ze cos mi wyjdzie :P ) ale w tym ze odnioslam wrazenie ze ona wymaga plakatu na miare moich a nie syna mozliwosci

co do plakatu: może spróbujecie zrobić kolaż? tzn powycinacie coś z gazet lub zrobicie wydzierankę? to nie wymaga umiejętności rysowania a może być ciekawa alternatywą....

Matka mojej koleżanki pisała jej w zeszytach........... nawet w 3 technikum...... moja koleżanka niedawno zrezygnowała ze szkoły:P

Aseksualista... - leżę :D hahaha To podchodzi pod patologię? :D:D:D