Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozalija42

W jaki sposób rodzice powinni pomagać młodym małżeństwom w dorabianiu się?

Polecane posty

Gość rozalija42

Witajcie, tak sie zastanawiam, w jaki sposób dziś rodzice powinni wspierać dzieci rozpoczynający nowy etap życia? Przy czym pomińmy w rozważaniach pomoc finansową. W moim mniemaniu: - po ślubie młodych warto zaprosić pod swój dach aby nie musieli dokładać jakiemś kamienicznikowi za wynajem i składali własną kasę minimum na wkład własny - w przypadku jak pojawi się wnusia/wnunio dla zabicia nudy niepracująca babcia powinna odciążyć młodych od stresu związanego z użeraniem się o miejsce w przedszkolu/żłobku - mimo wszystko jak młodzi postanowią zamieszkać na swoim to warto zaproponować im częste odwiedziny dając wałóweczkę ;) Jakieś jeszcze pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, oto dodatkowy pomysł: przestać wypisywać idiotyzmy a tymczasem: 0/10 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-pomoc przy wnukach bezcenne -obiady od czasu do czasu też odciążą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wtracac sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli dla przykładu rodzicom zbywa już całkiem sprawny samochód i planują zakup nowego stary powinni oddać młodemu małżeństwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy powinni? To tylko ich dobra wola. Moi rodzice i teściowie pomagają kupując ubrania naszej córce, zapraszają w niedziele na obiady, na tygodniu tez sie zdaża, moj tata dal nam samochod kiedy sobie kupil nowy ( calkiem sprawny wart z 10tys) od moich rodziców dostaliśmy tez pieniążki na start, nie dużo ale 15tys drogą nie chodzi, a mieszkamy sami ale w mieszkaniu nalezacym do teściów i placimy im tylko 600zl w tym czynsz, wiec bardzo malo. Jak mama narobi domowego jedzenia typu pierogi czy bigos to tez podrzuci. Teściowie jak nam cos kupują " przy okazji " to nigdy nie chcą wziąć pieniędzy, np robili nam zakupy w ikei przy okazji bo byli i nie wzieli kasy. No ale ogólnie najbardziej finansowo pomagają kupując rzeczy wnuczce, prawie cala wyprawkę nam kupili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mimo że prowo to odpowiem. Mi rodzice dali działkę na budowę, teść pomagał duuużo w wykończeniówce. I jedni i drudzy pomagają w opiece nad wnukiem, jedzenie dają, kupują pampersy, ubranka itd. Dużo pomagają finansowo, chociaż nie muszą, bo dobrze zarabiamy. Po prostu chcą, mówią, że wydają na wnuka. Z opieką nie ma problemu, a to jedna babcia bierze, a to druga, cZasem dziadek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę ,że rodzice POWINNI zaraz po ślubie swojego dzieciątka podarować mu cały swój majątek a następnie położyć się pod płotem i czekać na śmierć . A śmierć POWINNA przyjśc szybko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej powinni. Nasi rodzice często tworzyli mieszkanie wielopokoleniowe pod opiekuńczym skrzydłem naszych dziadków i normą było to, że zamiast przedszkola często opiekowała się nami babcia. Tym samym powinni się zrewanżować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
allium dziś myślę ,że rodzice POWINNI zaraz po ślubie swojego dzieciątka podarować mu cały swój majątek a następnie położyć się pod płotem i czekać na śmierć . A śmierć POWINNA przyjśc szybko smiech.gif x w sumie około 60 roku życia powinni przekazać już młodym większość rodzinnego kapitału, aby młode umysły miały możliwość pomnożyć je w ramach wielopokoleniowego bogacenia się :) dzięki temu ich wnuczki nie będą musiały brać kredytu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, mną sie opiekowala babcia, ale moja mama pracuje i jest wiecznie zmęczona i nie pomaga przy wnukach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie około 60 roku życia powinni przekazać już młodym większość rodzinnego kapitału, aby młode umysły miały możliwość pomnożyć je w ramach wielopokoleniowego bogacenia się usmiech.gif dzięki temu ich wnuczki nie będą musiały brać kredytu usmiech.gif x o to to, taką solidarność międzypokoleniową to ja rozumiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinni się nie wtrącać w życie młodego małżeństwa i mieszkać min. 100 km dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, którzy we dwójkę nie są w stanie utrzymać się, zarobić na wynajem, kredyt etc. nie piwinni bawić się w dom, ani produkcję dzieci na cudzy koszt..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widzisz, mieszkajac u mojej mamy płacilismy jej z mezem za czynsz. Teściowa nie pracuje a do dziecka mam nianie. Jak wpadną to nie pogardzą pyszną sałatką, która własnie zrobie i oczywiscie nie odwdzieczą sie zaproszeniem na niedzielny obiad:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi nie ma kto pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozalija42 wczoraj ROZALIO:) tobie potrzebny dobry psychiatra:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×