Czy da się jeszcze to skleic zalezy mi

Przez swoją głupotę popsułem relację z fajną, ładną dziewczyną. Padło kilka przykrych słów, ona potem zamilkła i nie odzywała się do mnie, ani telefonicznie, ani mailowo, ani przez fb. Milczała tak 10 dni, ale ja jakoś nie mogłem przestać o niej myśleć, aż któregoś dnia w nocy zapytałem ją czy moglibysmy się spotkać na sushi? Odpisała po dłuższym czasie, że jest zaskoczona. Nie wiedząc co jej odpisać, napisałem, że w sumie u mnie tez z czasem krucho, ale chciałem się do niej odezwać. Odpisała, że może kiedy indziej ale sushi jada w małych ilosciach. generalnie była dość chłodna, sympatyczna ale chłodna. Jak myslicie da się jeszcze coś z tego wykrzesać czy ona już mnie olewa i wykręca się?

http://f.kafeteria.pl/temat/jak-mam-zinterpretowac-zachowanie-tej-kobiety-p_6098163 w tym wątku masz pelno odpowiedzi, pamiętam Twoje poprzednie posty :)

A wiesz ze się zaczyna od przeprosin a nie zapraszania na sushi?

No właśnie, ale teraz sytuacja uległa zmianie. Bo nie moge zapomnieć o tej kobiecie.

ja sie jej wcale nie dziwie. nie mam nic więcej do powiedzenia. reszcie którzy chca tu pomagać proszę wejść w link który wkleilam. tam jest wszystko napisane. proszę przeczytać

nie baw się już w to

ale dlaczego jak mi zaczęło zależeć na niej?

jak ci zależy to się nie poddawaj

kup kwiaty jedz do niej i przeproś i powiedz że cj zalezy