Dawniej (tj 20 000 lat temu) ludzie się nie zdradzali

bo zwyczajnie nie mieli z kim populacja na ziemi wynosiła parę mln osobników. Całymi latami można było łazić po ziemi nikogo nie spotkać, a gdy się już spotkało to dochodziło do wojny a nie kopulacji! Zdrada to choroba cywilizacyjna!

wtedy gwałty byly czyms normalnym, facet brał co chciał i gwałcił, seks uprawiał kazdy z kazdym, nie było czegos takiego jak ''związek'' wiec nie bylo tez zdrad

oczywiście, że było coś takiego jak związek i wcale nikt nie uprawiał seksu każdy z każdym grupy osadnicze liczyło kilkadziesiąt osób mało kiedy osiągały 100 osób i byli to ludzie w różnym przedziale wiekowym z cz\ego w wieku tartacznym było ze 20/30 osób z całej osady i każdy każdego pilnował nie było mowy o zdradzie

związki to wymysl dewiantów, człowiek z natury jest poligamistą a nie monogamistą, człowiek to nie łabądź czy kanarek

hahaha związki i świadomy wybór pozwalają wyselekcjonować gatunek na wyższy poziom,osoba inteligentna wybiera podobną sobie,a zdrada z prostacką dziunią i np przypadkowa ciąża niestety daje gorsze potomstwo,a tego należy unikać,podobnie wykształcona mądra kobieta nie wybierze nieogarniętego malo inteligentnego *****cza -to obniża standard ewolucji

Kiedy się z kimś bzykam nie myślę o standardzie ewolucji :o

ty nie musisz o ty myśleć wystarczy, że działasz jak cię natura zaprogramowała.

To chyba mój program ma virusa :p

Dawno facet rzucil Cie dla innej? :)

Mam cały czas tego samego faceta ,ale nie tylko jego :p

Oh ale mnie urazilas :( zaraz się rozplacze :p

Zaraz,zaraz,a czy to się czasem dzisiaj nie mówi "kobieta wyzwolona " czy jakoś tam? :p

Ewolucja sama sobie radzi na tyle dobrze, ze nie mamy ochoty sie bzykac z osobnikami, z ktorymi nie powinnismy. Nie tylko meza sie wybiera wedlug odpowiednich standardow, kochanka tez.

się może mówić jak się chce, ale qrwa jest tak samo traktowana jak wyzwolona :D

Przecież wiem :o

Przynajmniej na szczescie co bardziej cywilizowane osobniki traktuja k**rwy tak samo jak k**rwiarzy. To, jak to bedziecie nazywac, jest akurat malo wazne.

No a dlaczego Ku...wa????? Wyzwolona kobieta jeżeli jest sama i nie ma chłopa to niech się bzyka i z dziesiątką facetów miesięcznie. Co komu do tego. A jak takiego faceta nazwiecie?????? Amant czy może maczo????? Oooooo dobry jest przeleciał 30 babek ( sorry ku...ew) przez miesiąc.

oczywiście, że macho i to jest efekt ewolucji kobieta jest piętnowana za swą rozwiązłość bo jest pewna swojego rodzicielstwa to ona w końcu rodzi dziecko i nie ma wątpliwości że jak urodzi to jest w 50% genetycznie z nim spokrewniona a jej mąż już takiej pewności nie ma dlatego rozwiązłość kobiet jest piętnowana

gość dziś dlatego gość dziś Mam cały czas tego samego faceta ,ale nie tylko jego jezyk.gif

ja tam jestem z natury monogamiczna poligamia kojarzy mi sie z najgorszą,prymitywną patologią seks bez milosci to patologia zdrada to patologia i niszczenie rodziny,gdzie zeby wychowac dzieci potrzeba byc dlugo razem,w zdrowej rodzinie powinna być monogamia nie rozumiem poligamistów

teraz ludzie jeżdzą do sanatoriów aby pohulać z dala od współmałżonka

ciekawe który facet by chciał tyrać na nie swoje geny :D może jakieś 2% populacji :]

Dawniej - sradniej. Zdrada to dżuma 21 wieku. Małżeństwo to tylko pozory. A w naszym kraju Kościół rozpętał kampanię antykonkubinatową, żenada. Te bilbordy rozwieszone na mieście z biblijnym wężem w tle to porażka, a może lepiej wydać kasę na osierocone dzieci. Żyjemy w świecie absurdów, z jednej strony kult wolności, z drugiej biały welon i tort weselny (czyli ciasto na biało). Mniej by mnie bolało gdyby moi koledzy, którzy uchodzą za idealnych partnerów nie zdradzali swoich żon. . .To po co się żenić ? (dla rodziny, prestiżu społecznego i "bo już wypada") ps. Jestem zawiedziona, wierzę w dobre małżeństwa, ale jest ich na prawdę niewiele.

Ja też uwazam ze człowiek jest z natury poligamistą,jest człowiekiem stadnym,sex może uprawiac z kilkoma osobami.

"Ja też uwazam ze człowiek jest z natury poligamistą,jest człowiekiem stadnym,sex może uprawiac z kilkoma osobami." Człowiek tym różni się od zwierzęcia, że jest istotą myślącą, inteligentną. Dlatego mózg człowieka jest bardziej rozwinięty niż zwierzęcia, żeby za jego poczynania nie decydował instynkt i hormony, tylko, żeby też myślał co robi. Dla mnie jeśli ktoś nie potrafi zapanować nad własnym popędem i instynktem, ma bardzo słabiutko mózgownice rozwiniętą. Ktoś, kto nie potrafi dochować wierności partnerowi, niech się nie wiąże, ale także niech nie bzyka czyichś współmałżonków/współpartnerów. Chcesz być wolny/wolna i bzykać. Rób to, ale też z wolnymi. W przeciwnym wypadku nie dziw się, że nazywają Cię zwykłą kurwą ( czy to damską czy męską ).

Ludzie Zdradzali siezawsze. Kiedys Nie Było Badan Genetycznych i Tak jak u Mnie Mówiono Ze On Ojecem Ona Matka i Nikt Tego nie komentował Lecz Po latach okazywało sie ze Dziecko ma choroby które miał Sw. Pamieci sasiad.

człowiek jest gatunkiem POLIGYNICZNYM! rozwiązłość seksualna kobiet we wszystkich kulturach na świecie jest piętnowana dlatego że kobieta jest pewna że dziecko które urodzi jest jej mężczyzna i domniemany ojciec dziecka już takiej pewności nie ma dlatego też wymaga wierności i dziewictwa od kobiety bo w przeciwnym wypadku ryzykowałbym to że będzie tyrał na nie swoje dzieci a to by oznaczało z punktu widzenia ewolucji przegraną i śmierć jego genów!

" Tak jak u Mnie Mówiono Ze On Ojecem Ona Matka i Nikt Tego nie komentował " ja bym odpowiednio skomentował jak by mi powiedzieli "masz być ojcem" :?

Piętnowanie kobiet za posiadanie seksualności to nie jest pomysł ewolucji, ale zj*****j samczej kultury. Penisiści w niektórych krajach posuwają się nawet do wycinania kobietom łechtaczek, zboczeńcy p********i

wymaga wierności i dziewictwa od kobiety bo w przeciwnym wypadku ryzykowałbym to że będzie tyrał na nie swoje dzieci a to by oznaczało z punktu widzenia ewolucji przegraną i xxx Dziecko - nie z punktu widzenia ewolucji, ale z jego punktu widzenia. Z punktu widzenia ewolucji to gatunek przetrwa i tylko to ją interesuje, ewolucja ma w d***e te wasze rozterki