Dziewczyny fajne z was chłopaki!!!

:)

kieruję rzyg w Twą stronę:-)

Właśnie, od nas, facetów kobiety wymagają, byśmy byli męscy, a same nie chcą być kobiece. I gdzie tu sprawiedliwość? Jak tak dalej pójdzie, facet szukający kobiecości będzie musiał zostać pedauem.

dlaczego moje posty nie wchodzá na forum?:-|

A z tym rzygiem to nie bylo zabawne, juz nie môwiác o poziomie...

to zostancie sobie pedauami bo pewnie szukacie sluzacej, kucharki i prostytutki w jednym i zeby jeszcze byla dziewica do tego :)

kobiece, czyli wg mężczyzn: bez zdania, uległe, robotne, delikatne, wyrozumiałe na różne głupoty i zawsze wybaczające. Do tego `dbające` o domowe ognisko czyli: gotowanie, zmywanie, podłogi, okna, dzieci i cały bajzel z nimi związany. Dodatkowo `dziewczęcy` wygląd, czyli zadbana, długie włosy i makijaż. Oczywiście wszystko naraz. I to po to, żeby faceci byli dalej `męscy`, czyli mogli nic nie robić poza chodzeniem do pracy, gdzie notabene nic takiego ciężkiego nie robią, a pogadają i pośmieją się, tudzież poflirtują z innymi, wyjdą na piwko. Dziękuję, postoję. Choćby sama.

Zgadzam się z Jabotak. Niestety, ale w dzisiejszych czasach od kobiety wymaga się, hm, wszystkiego. Ma dbać o dom i dzieci, a do tego wspaniale wyglądać oraz zarabiać, żeby mąż się nie musiał przepracowywać... Też wolę być sama.

Ja chce być kobieca no ale jak??? Mówię do swojego "chlopaka"-dzieci pobily szybe musisz nowa wstawic, on odpowiada, oke wstawie ale daj kasę na to!!

Mi się wydaje, że coś w tym jest. Dzisiaj dziewczyny nieraz przeklinają gorzej niż chłopaki, palą papierosy, wyglądają niechlujnie. Dziewczyna, moim zdaniem, powinna być lepsza od faceta, żeby ten miał do kogo aspirować, żeby też chciał stać się lepszy. U mnie przynajmniej tak to zawsze działa i działało. Wiem, że mój mąż bardzo lubi, gdy noszę sukienki i kobiece ubrania. Naprawdę nie trzeba wiele. Wymagam partnerstwa w domu, zarabiam, jeżdżę samochodem, jestem samodzielna itp. ale jestem też kobieca - jedno nie wyklucza drugiego

nie wylucza, ale jak ktoś ujmuje mi "kobiecości" bo nie jestem specjalną entuzjastką sukienek to dziękuję, postoję.

A ja tam uwielbiam prace w warsztacie samochodowym , ubieram sie w ogrodniczki , buty robocze I nie boje sie ubrudzic smarem. Szef mowi , ze odkad tam pracuje , mamy o 25% wiecej klientow.

Jabotak, chyba niestety trafiłaś na strasznie mało męskich facetów. Normalny MĘŻCZYZNA nie poszukuje robotnicy i służącej tylko KOBIETY z osobowością i charakterem. Moja żona jest bardzo kobieca i jednocześnie samostanowiąca (to nie oksymoron). Tworzymy prawdziwy związek partnerski w którym ja robię w domu co najmniej tyle samo co Ona co nie przeszkadza mi być męskim ze wszystkimi atrybutami. Poprostu chcemy się sobie podobać i tak jest a to wielki plus dla związku a nie minus.

"nie wylucza, ale jak ktoś ujmuje mi "kobiecości" bo nie jestem specjalną entuzjastką sukienek to dziękuję, postoję" xxx to akurat normalne, że jeśli któraś stroni od sukienek czy spódnic to jednak ciężko nazwać ją kobiecą z wyglądu to tak samo jak faceci noszący kolorowe, pastelowe (zwłaszcza różowe) kolory lub bardziej obcisłe spodnie są dla was mało męscy czy zniewieściali :)

Nie, to nie jest normalne, bo jestem kobieca, ale uważam sukienki/spódnice za niespecjalnie praktyczne na co dzień :) Po prostu jestem jedną z tych uroczych kobiet które nawet w zadużej bluzie wyglądają kobieco ;)

jasne, tak sobie tłumacz :) a akurat bluzy u kobiet są tak "kobiece" jak rurki "męskie" u facetów i nikt nie pisze o chodzeniu w sukienkach/spódnicach codziennie

a czy ja mówiłam, że w ogóle w nich nie chodzę? Nie, po prostu nie jestem specjalną entuzjastką. I nie muszę sobie nic wmawiać, ładna jestem w każdym wydaniu.

ale nie kobieca

hahahaha dobry dżołk

a ja się z tym zgodzę, jeżeli dla tego pana (?) kobieca kobieta to tylko taka w sukience to nigdy nie widział ładnej, atrakcyjnej, seksownej kobiety.

Nie no, ktrótkie włosy u kobiet są BARDZO nie kobiece

Naprawdę jest coś takiego, jak damskie spodnie. Jeżeli dla kogoś dziewczyna w dopasowanych spodniach jest mało kobieca, to nie mam pytań. Przypominam też, że mamy w Polsce coś takiego, jak zima. Przy temperaturze minusowej noszenie sukienki zamiast dzinsów to nic fajnego.

powiedz to hale berry ;) Ja mam bardzo ładnie zarysowane kości policzkowe, krótkie włosy fajnie to podkreślają.

nie znam faceta któremu podobają się dziewczyny w krótkich włosach..tacy zawsze klamią swoje `chłopczyce`

gdyby mojemu chłopakowi przeszkadzało to powiedziałby mi jak ścinałam.

up

nie powiedziałby bo zablokowałabyś dostęp...weź się nie oszukuj

niby jak "zablokowałabym"? :D

mógł mi powiedzieć, że nie podoba mu się itd. pytałam o szczerą opinię (sama byłam niepewna)

biedna żałosna dziewczynka, której wyglądem rządzi facet...