Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy kobieta rodząc dzieci zawsze musi poświęcić karierę?

Polecane posty

Gość gość

Jak to pogodzić, urodzić dziecko i jednocześnie rozwijać się zawodowo? Wątpię by nasi rodzice zajęli się naszymi dziećmi. Czy niania/opiekunka to dobry wybór? Nie chcę by moje dziecko miało pretensje, że zajmowała nim się niania albo miało jakiś zły rozwój psychiczny przez to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie to pytanie też męczy :o moja mama dała radę, została sama ze mną, pracowała, rozwijała się, bez uszczerbku na moim zdrowiu i psychice (chyba :p ale wiem, że zapłaciła za to np nieprzespanymi nocami.. Kocham sie rozwijać, chodzić do pracy, wykazywać się, kształcić, ale coraz głośniej słyszę wskazówki tykającego zegara :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja nie mam dobrego przykladu z rodziny.. moja mama pracowala od zawsze w niemczech, a mnie wychowali dziadkowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 36 super prace/wyjazdy, wycieczki, delegacje(rezydent|)kas super.swiat zwiedzam..u mnie oznaczalo by to koniec absolutny wszystkiego///dlatego pracuje i nie mysle o dzieciach/ba wiem ze przekresla wszystko:0na szcescie nie mam instynktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rezydentka masz 36 lat? no wlasnie dobrze jest zarabiac, podrozowac, zwiedzac swiat a nie tylko przy garach i dzieci bawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wcześnie urodzilam, nie poszłam na studia, poswiecilam sie dla dziecka.Teraz Cora wypomina mi, ze nie mam dobrego wyksztalcenia...cos za cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dużo zalezy od partnera. Ja zarabiam troche wiecej niż moj facet i kiedys mi powiedział, że nie miałby nic przeciwko idąc na wychowawczy :) zresztą ma zawód w którym mógłby coś porobić zdalnie, wiec mysle że to kwestia organizacji i motywacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a masz dobra prace chociaz? czy nie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sama przyjemność wiedzieć że mama poświęcała się w 100% dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odnosze wrazenie ze moj partner tylko bedzie pracowal.. jest starszy ode mnie jest lekarzem.. a ja jeszcze studiuje medycyne. on pewnie sobie bedzie robil kariere dyzurowal a ja w domu z dzieckiem ://// bez dyzurowania przeciez lekarz kariery nie rozwinie :/ a juz nie mowiac o przyjemnosciach jak podroze, imprezy, wolnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje od 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale jezeli corka ci wypomina ze nie zrobilas wyksztalcenia to chyba ta praca jest malo platna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie do konca, ponieważ dzieci tego nie doceniają.Teraz liczy się kasa, bo koleżanki maja to, czy tamto i niby my jako rodzice powinnismy duzo zarabiac, zeby bylo nas na wszystko stac.Niestety trzeba myśleć egoistycznie, robic kariere i nie poświęcać sie dla nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to wszystko w naszych (kobiecych) rękach! dlaczego mamy się poświecać? Dlatego, że obraz matki- świetej męczennicy znamy z domu rodzinnego? wiekszosc mezczyzn tez chce zalozyc rodzine, miec dzieci, wiec niech w tym uczestnicza nie tylko finansowo! najwieksza przyjemnosc to nie mama ktora poswieca sie dziecku w 100% ale mama szczesliwa i spełniona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malo płatna, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie mi zalezy na kasie nie tylko dla moich dzieci ale i dla siebie, zeby wygodnie zyc biednie nie jest szczesliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I masz racje.Ja byłam mloda i glupia,ale cóż czasu nie cofne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta pracująca to kobieta niezależna - z taką inaczej mąż się liczy. Kończy się wtedy wyzysk gosposi domowej. Małżonkowie stają się sobie równi. Mężczyzna 500 razy się zastanowi czy kobietę niezależną zdradzić - taka może nigdy nie wybaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram powyżej, wiadomo, że żona która nie ma gdzie pójść więcej wybaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studenciarka9
@up dokładnie, nawet w związku partnerskim pokazuję, że mam gdzieś jego kasę nigdy nie będę utrzymanką i bez niego też sobie w życiu poradzę niech wie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakies mamusie karierowiczki sie wypowiedza???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja studiuję medycynę i dodatkowo chcę zostać chirurgiem. Coraz bardziej myślę o rodzinie dzieciach a chciałabym mieć dużą rodzinę. 4 dzieci? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej sobie wybierz interne bo przy chirurgii trzeba caly czas pracowac by byc na bierzaco a 4 dzieci to ponad 4 lata wyjete z zycia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że kobieta nie powinna poświęcać kariery. Facet powinien również brać udział w wychowywaniu dziecka, ja nie wiem, skąd poglądy, że dziecko potrzebuje tylko matki np. wtedy, jak jest małe i najbardziej upierdliwe... Dziecko potrzebuje obydwojga rodziców i to na każdym etapie życia, tego się nie da przeliczyć na pieniądze! x Grunt to dobry work-life balance i to dla obojga rodziców najlepiej. Jeśli jest z tym problem, to nie wahałabym się wydać pieniędzy na gosposię/sprzątaczkę/kucharkę/gotowe jedzenie tak, by wolny czas poświęcać dziecku, a nie na domowe obowiązki. Słyszałam, że są ludzie, co wychowują dzieci, studiują i pracują, więc podobno się da :) x Macie dobry zawód, więc na razie się nie martw. Nie myśl "czy" tylko myśl "jak to zrobić?" i rozmawiaj o tym z partnerem. Powinien wiedzieć, że kariera jest dla Ciebie ważna i nie odpuścisz własnego rozwoju także po urodzeniu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle tylko, że interna w ogóle mnie nie kręci, jest mega nudna. Chirurgia to jest to co kocham :) i jak teraz z tego zrezygnować? 4 dzieci to niekoniecznie 4 lata wyjęta z zawodu. Urodzę, 2-3 miesiące i do pracy. W czasie ciąży operacje odpadają ale przyjmować w przychodni czy na SORze można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze. Baby do garów!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musi, jeśli nie chce :) Kwestia organizacji. Nie uważam, żeby opiekunka była złym pomysłem. Ja miałam, bardzo sobie chwalę, do dzisiaj czasem zostanie z synkiem. Tylko trzeba dobrze wybrać. My szukaliśmy naszej z pół roku:) Ważne tylko, żeby partner wiedział jak to widzimy- bo trzeba to robić wspolnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze uważałem że jak wy kobiety rodzicie to wtedy muście się zajmować domem i dziećmi i nami mężczyznami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwie opcje
Baby macie do wyboru: 1. Kariera lub 2. Dzieci i rodzina. Jedna opcja TYLKO. Nie można mieć wszystkiego. Wasz wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×