czy wypada poprosic faceta o 10tys.zl.

Jestem z facetem 3rok ,spotykamy się średnio co miesiąc na urlopy po 2tyg... w hotelach za które on płaci wraz z wyżywieniem itd. gdyż mieszkamy daleko od siebie i pracujemy w delegacjach , chcialabym poprosic go o 10 tys zl. na dokonczenie podłogi i łazienki w moim nowo wybudowanym domu ,żebyśmy szybciej się mogli u mnie spotykać i zamieszkać razem ,czy wypada się go spytać, oddam mu ta kasę z czasem, w sumie to na urlopy wydaje więcej niż ja potrzebuje na dokończenie środka domu, nie wyjdę na materialistke

Masakra...nie masz godności kobieto

Ja spytalabym się

gdzie nie spojrzeć wszędzie k*******y :-( jak on cie wali to tez ci jest milo? jeśli tak to czemu to on ma zawsze płacić?

On płaci za wszystko bo chce ,kupuję mu prezenty perfumy,koszule itd. By nie czuł się wykorzystywany

jak by mu zależało na zamieszkaniu z tobą to by sam zaproponował... hotel go wynosi taniej a i tak pobzyka

jak mu się znudzisz to by mu to 10 kafli przepadło a to co płaci za hotel to nie. rozumiesz stara raszplo?

Też tak myślę ,ale na święta będziemy 25dni w hotelu ,120 płaci za dobę za nas do tego obiadki,tance itd. dniowka 200 zł ,i tak jest co miesiąc ,mam dość życia na walizkach ,a kocham go ,co zrobić ,dziwna sytuacja ,on czeka aż ja dom sama wykoncze to przyjdzie do mnie ,ale mógłby coś od siebie zaproponować

On chce ślubu i dziecka,ja się boję ,on zalewa formę...

nie taniej wynająć tam gdzie się spotykacie ?

Ja bym cię posłał do banku. Tam pożyczają pieniądze. A z resztą nawet gdyby ci pożyczył to na pewno będziesz oddawać w ratach latami a w końcu mu nie oddasz bo się o coś pokłócicie.

Pracujemy w delegacjach ,nie opłaca się wynająć, a ja z rodzicami on też...,najlepiej z daleka od rodziny

Ja bym cię posłał do banku. Tam pożyczają pieniądze. A z resztą nawet gdyby ci pożyczył to na pewno będziesz oddawać w ratach latami a w końcu mu nie oddasz bo się o coś pokłócicie.

Mogę u notariusza spisać umowę, chce go bardziej że sobą związać

ślub tak nie łączy jak wspólne zobowiązania finansowe :) sprytna jesteś

No i wychodzę na jakaś materialistkę. A mi naprawdę o to chodzi, ze tak by było taniej i w sumie zawsze to milej u siebie niż w jakimś hotelu. No to w końcu jak myślicie: mam się go pytać czy nie?

Przepraszam, ze zapytam, ale czym sie zajmujesz, ze masz co miesiąc po 2 tygodnie wolnego? I na święta 25 dni???? Dwadzieścia piec???? Cały grudzień będziesz obchodzić BOze NArodzenie?

To nie ma nic wspólnego z tematem. Czy mi w końcu ktoś odpowie?

Prywatna opiekunka w de.

w życiu bym nie poprosiła...nawet jeśli bardzo bym potrzebowała.

pytaj, jak się dość długo znacie i macie takie same poważne intencje do siebie to czemu nie. Nie przesadzajmy 10 tyś to nie tak dużo.

Zarabiam 1200 eu i nie ponosze żadnych kosztów utrzymania w de.

To ty mu pożycz i będzie ci oddawał ratami. Tak będzie taniej no i będziecie ze sobą bardziej związani.

Nie chodzi tu tak o kasę jak o związanie się zobowiązaniami ,ja chcę z nim być u siebie w domu i chce by on też coś od siebie dał ,by coś gobze mną zwiazalo

On na poczatku znajomości nie wiedząc że ja mam dom na ukończeniu ,zaproponował ze kupi dom bysmy razem zamieszkali ,ale w dwóch domach się nie da i odpuścił temat , trudno nam się o finansach rozmawia

Pytałam o te dwa tygodnie wolnego, ponieważ jestem ciekawa. I być może zainteresowana taką pracą. Rozumiem, że prosta odpowiedź na proste pytanie wykracza poza twoje zdolności :). No nic. Skoro wstydzisz się tego co robisz, to twoja sprawa.

ja bym pożyczył, pod warunkiem, że wpisała byś mnie jako współwłaściciela.

Kolego ,dom jest warty 500 tys złoty!!

A bez tego wykończenia to nie da się tam mieszkać?

Pisałam ,pracuje jako opiekunka osób starszych w Niemczech. Nie da się mieszkać bo trzeba łazienkę zrobić i panele położyć najtańsze, trzeba gdzieś się umyć i kafelki położyć muszle, zlew i lustro i armatury już mam ,meble też już mam ,brakuje kuchennych