ile mieliscie najwiecej waszej wlasnej gotowki w portfelu i ile macie lat?

Ja 22 l - 8 tys

19l i 2 tysiączki

18 lat, może nie w portfelu ale na koncie ;P pierwsze zarobione 3 tys;p

Nie noszę gotówki w ogóle. A najwięcej na koncie miałam 3,5 tysiąca. Mam 25 lat.

ja najwiecej mialam jakies 35tys po kilku miesiacach za granica, 21lat

wlasnej ponad tysiac w wieku 16 lat ;D

20 lat - aktualnie 5 tys z kawalkiem:)))

w portfelu to najwiecej moze z 500zł :D na koncie miałam najwiecej 30tys. 24 lata

ja swoje 8 po powrocie z zagranicy, wymieniałam wszystko na raz wiec miałam cały pliczek po 200,100 zł w rekach

10 tysięcy ,mam -27 lat-ale buduje dom dla mojej rodzinki - co i rusz koło tylu sie nazbiera to cos robie:)

20 lat w reku mialam najwiecej 125 tys. Niestety nie swoich ;p

Martyna.pl to zapewne od sponsora dostala te 3 tysiace, albo z pensji burdelowskiej:)) nie uwierze ze 18stolatka sama sobie prace za 3000 znalazla :D Albo bogaty tatuś albo dupy daje :)

To z burdelu lub od sponsora

35 lat. Najwiecej mialam 56 tys a w portfelu ok 3 tys

W chuj, ale co było dawno się zbyło, chlip

W portfelu echo :-)

nie no pytanie bylo ile miales najwiecej wlasnej gotowki w portfelu. ja majac 18 mialam 5 tys na koncie, bo sobie poszlam na cale wakacje zarabiać i mialam ponad 3 tys. a reszte dozbieralam sobie z prezentow na urodziny albo w podobie i po zdaniu prawka kupilam sobie male autko :)

W portfelu mam kartę ale naj pieniędzy w nim to 12 tyś zł, wygrałam na maszynie, 7 siodemeczek, nie pamiętam czy grałam na 1000 czy 2000, ciagle miałam farta

en.cam4. pl/adriana33/gallery

Mialam 6,5 tysiaca. Byly to pieniadze z 18- stki.

W wieku 24 lat wyjechałem do Niemiec, siedziałem tam 3.5 roku Zarabiałem w hotelu jako pomoc ogólna, pokojowy itp. miałem zakwaterowanie wszystko, wiec całą pensje mogłem odkładać - 1300euro/mc po 43 miesiącach miałem 62000 euro na koncie bo przez te 3lata troche udało mi się je jescze rozmnożyć (lokaty, forex itp) Zjechałem do Polski gdzies na początku 2009 roku, a wtedy był właśnie ten wielki światowy kryzys, giełdy leciały na łeb na szyje a waluty drożały... Euro stało dość wysoko wtedy, wymieniłem 62tys po 4,68 co dało 290tys złotych. Wykorzystując dalej to ze giełdy stały nisko, kupiłem dokładnie 15 marca Akcje Amici (produkcja AGD, napewno znacie) po 3.62zł za akcje Zostawiłem sobie 30tys a za 260tys kupiłem akcje. Czyli 260tys/3.62 dało więc po odliczeniu prowizji dla maklera - 71464 akcje spółki Amica Nie wiele później bo w październiku 2010 akcje amiki osiągnęły kurs 51zł za akcje. Wtedy to właśnie je sprzedałem, a więc 71464 akcji * 51zł = 3644000 (3miliony 600tys zł) Oczywiscie po obcięciu podatków i prowizji maklera zostało mi się ponad 2900000 (2 miliony 900tys zł) Każdy inteligentny człowiek wie, że jeśli giełda jest wysoko to waluty stoją nisko i odwrotnie. Waluty wysoko - giełda nisko. Więc wtedy gdy sprzedałem akcje giełda stała wysoko, a więc waluty obce były bardzo tanie. Więc za 2miliony zł kupiłem przez internetowy kantor franków szwajcarskich, kurs sprzedaży był 2.60zł Kupiłem zatem za kwote 2milionów złotych 770tys franków. W sierpniu 2011 kurs franka wzrósł juz do 3.80. Sprzedałem zatem swoje 770tys franków po 3.80 co dało mi 2900000 (2miliony 900tys zł) A przypominam ze w waluty zainwestowałem "tylko" 2 miliony, 900tys miałem dalej na koncie i dalej nimi obracałem na lokatach. Zatem na koniec miałem na koncie wszystkiego razem 3800000 (3miliony 800tys zł) Dziś wynajmuje wiele pomieszczen biurowych i skleowych w malej miescinie, za kazdy lokalik biore 1000-2000zł odstępnego i żyje se jak w Madrycie. Pozdrawiam inteligentnych i rozsądnie myślących. W Polsce nie można liczyc na system emerytalny. Chcecie rypać do 67 lat? Ja powiedziałem NIE! I dobrze zrobiłem ;) Dziś jestem ledwo co po 30tce a robić już nie musze, emeryture sam sobie zapewniłem i moge sie teraz wypiąć na cały sytem ZUSowski ;) Wam też tak radze zrobić, ja też wiele ryzykowalem rzucając całą wielką kase na giełde, ale pamiętajcie: Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana ;) pozdro

wow, ja z 18 miałam 400 zł od całej rodziny. Zazdroszczę... Ja najwięcej w ręce miałam 800 zł.

a jesli liczy sie z 18urodzin to prawie 2,5, ale nie zarobilam wiec tak jakby nie moje

dosyć głupi temat, bardzo szybko ewoluował do starych dobrych podejrzeń o burdel biznes wszystkich mających więcej :P

23 l 15 tyś w ręku :)

27, 800zł

110 000zł, ale sobie trochę pofolgowałem, obecnie ok. 70 000zł.

40 tys 24 lata

tak was czytając zastanawiam sie gdzie ta bieda, kryzysy itd historia tego pana od giełdy jest bardzo inspirująca :]

Im mniej w portfelu tym lepiej. Kasa ma pracować a nie leżeć bezczynnie w jakimś skórzanym worze ;) Przynajmniej na jakiejś lokacie - oczywiście tylko broniącej przed inflacją, bo zarobić to to już nie daje.