Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 20 lat i nigdy nie byłam w związku

Polecane posty

Gość gość

Hej. Nie chce sie tu użalać nad sobą ale zastanawiam sie czy są osoby, które mają podobnie. Nie chodzi o to, że jestem brzydka i nie moge nikogo znaleść. Starało sie o mnie kiklu fajnych chłopaków ale w każdym mi coś sie nie podobało, nigdy nie mogłam sie zdecydować i sie wycofywałam. Z jednej strony chciałabym kogoś poznać ale z drugiej strony lubie swoje życie i wydaje mi sie, że nie potrafiłabym już go zmienić. Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 24 lata i też nie byłem. Dziwnie się czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 43 lata i nigdy nie byłem w żadnym związku z żadną . i bardzo to sobie cenie. nie wyobrażam sobie być w łóżku z rówieśnicą pomarszczoną , często otyła. wolny jestem i sypiam z młodymi dziewczynami. Panowie to jest Życie!a nie zniewolenie w związkach ze starzejącą się brzydnącą kobietą. i z tego powodu coraz bardziej zrzędzącą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od którego roku zacząłeś ****ać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noo, bo ty się oczywiście nie starzejesz, żadnej zmarszczki, ani siwego włosa :P Kaloryfer i ani grama nadwagi, a ciałko jędrne i jak u niemowlęcia :P Umyj lustro :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekaj parę latek, jak cię już żadna młoda nawet za kasę nie zechce. Jak ci wszystko obwiśnie, zacznie strzykać i cię łamać, a potem jak się z łóżka nie podniesiesz - to dopiero będzie Życie :P Wolny :P Ciekawe, kto ci poda choć wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazwyczaj ludzie w związkach szybciej się starzeją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młooda dziewczyna
43 lata? Fuuj, obleśny staruch. Z jakimi młodymi? Z czym do ludzi, dziadku na viagrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też w tym wieku nie miałam żadnego poważnego związku na koncie. Nie mówię o chodzeniu za rączkę w czasach gimnazjalnych. Pierwszy poważny związek "zaliczyłam" dopiero na studiach magisterskich. I przyznam się, że ciężko mi się było przestawić, bo przez tyle lat byłam ja i tylko ja a nagle trzeba myśleć o kimś jeszcze i uwzględniać jego plany i potrzeby. Łatwo nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie o związkach piszemy. Związki takie w gimnazjum też się liczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jaki to związek w gimnazjum mógł być? Że mnie do domu po lekcjach odprowadził i uciekał, żeby go mój ojciec z okna nie zobaczył? No proszę Cię. Ja mówię o normalnym związku dwojga dorosłych ludzi, a nie o końskich zalotach czternastolatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze to coś. Niektórzy nawet tego nie mieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi smutno jak myśle o gimnazjum, bo minęłam sie tam z kimś wyjątkowym z mojej winy i dopiero po latach zobaczyłam jaki błąd zrobiłam. W gimnazjum też można przeżyć miłość, niestety nie było mi to dane. W liceum też nie :p Mam tylko na koncie 2 nieszczęśliwe zakochania :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja przeżyłem jedynie stan zauroczenia na odległość i tzw motylki w brzuchu. Chociaż było to uczucie, ale bliskości już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się nie całowałem. Jestem w twoim wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 23 i też nigdy nie byłam w związku, ale już przywykłam do tego stanu rzeczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja 24 i nawet się nie całowałem smutas.gif XXX To chodź :) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest takich osób całkiem sporo. Ja pierwszy związek zaczęłam w wieku 21 lat, mój facet miał wtedy 20 i dla niego ja też jestem pierwsza. Teraz mam 24 lata i znam kilka osób w moim wieku, które jeszcze z nikim nie były. Przestawienie się na to, że się z kimś jest jest trochę dziwne, ale przyjemne. Ja na początku związku chwilami nie wierzyłam,ze to się naprawdę dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja im jestem starsza tym lepiej wyglądam, więc w końcu powinno mi sie udać trafić na odpowiednią osobę. Z drugiej strony czasem myślę, że może nigdy na taką nie trafie. Poza tym im dłużej jestem sama tym bardziej wydaje mi sie, że trudno byłoby mi sie przestawić i może tylko przyniosłoby mi to problemy? Jak tylko patrze na to forum to pełno dziewczyn wylewa żale przez facetów i w porównaniu z ich problemami moje życie to łatwizna. Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×