Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mikiminnie

Mój facet nie ma kasy

Polecane posty

Gość mikiminnie

Witajcie!! Mam pytanie: Czy pisałybyście się na taki związek? Otóż poznałam wspaniałego człowieka, te same pasje, pokrewne dusze i okazuje się, że nie ma w ogóle pieniędzy, musiał zawiesić firmę i spłaca długi.Nie jest jakoś bardzo dużo tego 20 tysięcy...ale jednak.Ja nigdy nie byłam materialistką, i wiem że już dawno bym się ustawiła gdybym chciała...wiem, że jest dobrym człowiekiem i bardzo pracowitym.Po prostu miał pecha w życiu...ja mimo wszystko chcę być z nim, chociaż czasami ma załamki i mu jest strasznie głupio że nie może się ze mną spotkać.Czy pisałybyście się na taki związek, czy faktycznie dziewczyny lecą na kasę czy jednak inne wartości zwyciężają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to se znalazlas chlopa hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma pracę, żeby spłacać te długi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiminnie
Tak ma pracę, ale praktycznie wszystko idzie na długi i prawie nic nie zostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jest szansa, że w ciągu 2 lat splaci te długi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiminnie
Poważnie myśli o wyjeździe za granicę, wtedy to już nie wiem kiedy się zobaczymy :( ale oczywiście wspieram go w tej decyzji i chce żeby sobie wszystko spłacił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kasą różnie bywa, raz się ją, a raz nie, bo np inwestycja nie wyszła. Kwestia czy ktoś ma ambicje czy nie, co innego nie mieć kasy i być bezrobotnym leniem, a co innego nie mieć kasy bo biznes splajtował, bo ktoś taki może się podnieść i następny biznes się powiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty kasę masz, czy liczysz na utrzymanie ze strony faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzuc go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiminnie
Jakie utrzymanie??!! ja sama się utrzymuję poza tym dopiero się poznaliśmy.Nie sądź innych swoją miarą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze to było zapytanie tylko, a po drugie tytuł na to wskazuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiminnie
Może użyj czasami mózgu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyś nie leciała na kasę, to nie byłoby w ogóle tego pytania, a że na kasie ci zależy, to stąd ten dylemat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co tam człowiek,to tylko pare banalnych chwil na początku,pózniej przychodzi szara rzeczywistość i proza życia czyli gdzie jest KURWA KASA !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiminnie
Ja nie mam dylematów pytam innych o zdanie, nic mi nie wmawiaj człowieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mu kup na wielkanoc i daj w prezencie, najlepiej fiskalna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz dylematów,a zadajesz takie pytania:-D wez zostaw tego faceta bo szkoda chłopa dla takiego przygłupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o materializm tylko logiczne myślenie. Ja bym się w taki związek nie pchała. Zarabiam tyle żeby utrzymać siebie. Chcę mieć dziecko i na jego utrzymanie też bym miała ale jeśli miałabym utrzymywać faceta bez pracy lub z długami to bym po prostu nie wyrobiła finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i sama sobie odpowiedziałaś,a liczyłas że tu znajdziesz kogoś kto będzie utrzymywał twojego faceta,a ty dom i bachora czy jak,bo nie kumam o co ci chodzi:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiminnie
Ja nie mam dzieci, nie potrzebuję też żeby mnie facet utrzymywał poza tym wyjeżdża za granice :O powaliło Was konkretnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli pracuje i spłaca regularnie ługi to dlaczego mialabys go skreslic? Tobie tez mogło lub moze sie to przytrafic. Mam kolege który z dnia na dzien został z długami - otrzymał spadek po ojcu którego nawet nie widywał i sądownie nic nie wskórał. Przysądzono nu mieszkanie po ojcu w fatalnym stanie, które sprzedał - pokrył czesc długów a i tak jeszcze do dzisiaj spłaca - chyba ok 15tys mu zostało. Chlopak który sie dorabiał wszystkiego sam i starał sie jak mogł. Tazke jesli masz pewnosc ze jest to dobry cżłowiek dla ciebie i go kochasz, to po prostu daj mu szanse. Moze bajecznie nie bedzie poki bedzie mie długi bo wiadomo nie wyjdziecie tu czy tam... ale nie kasą cżłowiek żyje. Ale tez wazne..bo nikogo nie znasz w 100% - nie pozyczaj mu kasy nie łóż na niego i jego długi - bo to jest róznie. Bądź przy nim, wspieraj go ale nie dawaj sie wykorzystywać. Co do wyjazdu - jesli ciebie kocha to albo jedź z nim albo on zostanie...albo poczekacie na siebie...fakt jest taki ze zagraniaca szybciej sie dorobi i posplaca wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiminnie
Nikogo nie skreślam, pytałam tylko czy ktoś inny pisałby się na taki związek, ja nie widzę problemu bo wiem że jest zaradny i ma dobry fach.Sama też kiedyś z dnia na dzień straciłam pracę więc wiem jak to jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak Mycha zgadzam się z Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 30
Ja ponad rok temu poznalam fajnego faceta, dobrze sie dogadywalismy, polubilismy sie itp. Okazalo sie ze nie ma dlugi okolo 20 000 , a w pracy kokosow nie ma, ze zarabia 1500 zl. Postanowilam mu pomoc, wprowadzil sie do mnie i ja go utrzymywlam przez prawie pol roku. W pewnym momencie wkurzylo mnie ze nic sie nie doklada, w sumie przez ten czas dal mi 1000 zl na dom... ale myslalam ze w kolejnym miesiacu bedzie lepiej. Nie bylo . Raz poprosil o pozyczenie 300 zl, pozyczylam. Ale od tej chwili zaczelam sie czuc wykorzysytwana, policzylam ze w sumie jest mi winny okolo 6000. Nie chodzi o materializm, ale z drugiej strony dlaczego mam go utrzymywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 30
i wtedy porozmawialam z nim i powiedzialam mu wprost, ze juz mu nie bede pozyczala. Ale i tak niesmak pozostal, rozstalismy sie jakies dwa miesiace pozniej... troche o tym potem myslalam, nadal mysle jakby bylo gdyby ale czulam sie mu potrzebna dla kasy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem jesteś niewarta niczego lalka. Skoro potrafisz wytknąć publicznie problem gościa w którym widzisz wspaniałego faceta to po cholerę ten cały cyrk. Chłop ma długi bo takie jest Polskie prawo i na to się nie poradzi nic. To że ty myślisz że byś mogła coś tam to tylko są myśli. Wkurza mnie takie p********ie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ile mozna utrzymywac faceta? pol roku/rok/dwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 30
Mnie juz nie bylo stac na utrzymywanie siebie i jego, a perspektyw nie widzialam. Czulam sie jak Matka Teresa, a pol roku to i tak sporo na pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie warto!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie ma pewności że po twojej pomocy będziecie dalej razem .Nic pewnego teraz potrzebna mu sponsorka a potem kto wie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×