ciąża, a brak umowy o pracę... jak sobie radzicie?

jak sobie radzicie bez umowy o pracę, bez ubezpieczenia jak to wyglada?

kobieta w ciąży jest ubezpieczona przez państwo...

tak wiem , ale jak to wygląda w praktyce ? jest szansa na jakies pieniądze?

Na jakie pieniądze? Skąd?? Chyba z MOPSU jak wam się źle wiedzie.

w sensie: jakie? w zależności od sytuacji materialnej może jakaś zapomoga z mopsu;

A o jakie pieniądze Ci chodzi?

idziemy do prezydenta i premiera, wreczamy im po pampersie z informacja ze w przyszlosci poleconym bedzie dostawal/a full pelne :P

Ja np miałam prace na umowe zlecenie, wiec odłozyłam ciąże na czas aż dostanie prace na umowe o prace inaczej by mnie nie było stać

nie mam pojecia jakie, gdybym wiedziala to bym nie pytala jak to wygląda... bedac w ciązy po prostu ide do szpitala i juz muszą mnie przyjąć ? i nie bede musiala za to placic , ani mąż?

Mąż pracuje, tak?

Jest szansa! Kiedyś skupowali mocz ciężarnych, bo brali z niego jakiś składnik do kremów czy coś. Nie sa to kokosy, ale zawsze. Dodatkowo możesz handlować pozytywnymi testami ciążowymi, zdjęciami z usg (dobre na szantaż). Możesz też żebrać z dużym brzuchem, to wzbudza większą litość.

a np gdyby ktos teraz mnie zatrudnil na powiedzmy 4,5 miesięcy , to jest szansa na zwolnienie płatne ? ktoś się zna?

Jeśli Twój mąż pracuje - to on powinien Cię do ubezpieczenia w pracy zgłosić.

mąż pracuje państwowo ;) kretyn.. po co wypisujesz takie głupoty? lepiej sie poczujesz?

nie będziesz musiała płacić za pobyt w szpitalu skoro kobieta w ciąży jest ubezpieczona przez państwo.

W którym tygodniu ciązy jesteś? Jeśli nie pracujesz - to Twój mąż (pod warunkiem, że on pracuje) - powinien Cię u siebie w pracy zgłosić do ubezpieczenia.

Zarejestruj sie jako bezrobotna bedziedz miala ubezpieczenie. Pozatym w ciazy nie placi sie za opieke medyczna do czasu skonczenia pologu bodajze 6 tyg po porodzie jeszcze nie placisz. Ale w praktyce lezalam q szpitalu na patologi ciazy i byla dziewczyna w 20 tyg bez ubezpieczenia i fakt nie placila ale ile sie nasluchala ze nawet do UP nie chcialo sie jej isc i jest nieopdpowiedzilna.. Ale zalwzy od personelu. Ale nie martw sie zadnych kosztow nie bedziesz ponosic

Jakie głupoty????

ale jak zgłosi to dostaniemy jakieś pieniądze? tak jak na zwolnieniu na umowie... czy to obejmuje tylko opieke zdrowotną ?

Państwowo pracuje a żony wziąć do ubezpieczenia nie umie? no typowe. Ciekawe jak dziecko ubezpieczycie skoro on taka niemota

I tutaj widzimy kolejną krętaczkę. Nie moja droga. Nie dostaniesz pieniędzy. Będziesz tylko i wyłąćznie ubezpieczona.

właśnie o tą opieke mi chodzi.. jak traktują te kobiety które są bez ubezpieczenia , eh.. Polska...

Aaaa, Ty chcesz kasę na l4 wyciagać? :D KTO U DIABŁA ma Ci płacić skoro NIKT nie odprowadzał do zusu składek? myśl kombinatorko

gość z 12:59 dobre!!!!! Ale się uśmiałam. Dziewczyno nie obrażaj się, trochę luzu, przecież nikt Cię tu nie obraził, tylko żartobliwie odpowiedział na pytanie. W sumie słusznie, bo zawsze to mógłby być jakis pomysł ;) Wyluzuj, bo Ci macica stwardnieje.

Nie pracujesz więc nie masz ubezpieczenia chorobowego. Nie dostaniesz więc żadnych pieniędzy z powodu ciąży. Mąż cię zgłosi to będziesz miała ubezpieczenie zdrowotne i tyle.

"właśnie o tą opieke mi chodzi.. jak traktują te kobiety które są bez ubezpieczenia , eh.. Polska..." x Ale w czym problem? Że nie chciało się pannie pójść i zarejestrować w PUP?

krętaczkę? o ludzie... Pytam bo nie wiem jak to wygląda ! nie licze na żadne pieniądze w tym kraju w tej sytuacji , ale pewności nie mam ! jak nie masz ochoty to nie odpisuj, a jak chcesz podnieść swoją samoocenę to nie tutaj.

"ale jak zgłosi to dostaniemy jakieś pieniądze? tak jak na zwolnieniu na umowie" właśnie widać jak Ci o ubezpieczenie ZDROWOTNE chodzi. mąż urzędasek czy inny mundurowy nauczył już Cię oszukiwać i kombinować?

Tylko pusta dziewucha mogła taki temat założyć...

Jak to kto za to zapłaci? Ja, Wy, oni, Ci państwo, byle nie autorka