Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nawyzywal mnie od jedzy a tylko jedna prosbe mialam.....

Polecane posty

Gość gość

Mialam tylko jedna prosbe do niego a on sie zdenerwowal i to jak. oboje jestesmy po przejsciach on ma syna 8 lat ktorego zabiera do nas na weekendy ja mam corke ktora mieszka ze mna (z nami) dzisiaj wrocilam z noworodkiem ze szpitala do domu. nie czuje sie najlepiej mocno krwawie, piersi juz bola sutki tak samo dodatkowo dochodzi spadek hormonow i kiepskie samopoczucie. Akurat wypada dzis ze syn M spedza weekend u taty i ma do nas przyjechac. Powiedzialam delikatnie czy na noc nie moze jechac do babci bo kiepsko sie czuje i chcialabym troche intymnosci na noc i wieczor. Jutro rano moze wrocic. I szum. Ze on nie bedzie swojego syna wywozil ze jak tak to ja mam tez corke do dziadkow wywiezc. Ale corka jest juz duza i wszystko rozumie nie dziwilo ja poplamione od krwi przescieradlo w szpitalu ani krew splywajaca po nogach. Krepuje sie chlopca poprostu chodzi mi tylko o noc Czy az taka zla jestem i tyle wymagam? Bo moze przez te hormony nietrzezwo mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znowu ty? Najpierw przed porodem roztrząsałaś wizytę w szpitalu. teraz dzieciaka wywalasz z domu? Co ten facet w tobie widzi:O Ty nie potrafisz się ogarnąć, ze jeszcze po powrocie do domu krew ci po nogach cieknie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak co widzi wszystko. Nie ma gdzie isc to ze mna siedzi i jest moim sluga. A dzieciaka udaje ze lubie. Nie bedzie mi sie obcy bachor po moim domu paletal jak nie mam na to ochoty czy to takie dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to się spakuj i poproś rodziców żeby po ciebie przyjechali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem ze wypowiedz z 12 nie należy do autorki. Coz, ja tam rozumiem, dla Ciebie ten chłopiec zawsze będzie obcy, ale uważam że nie masz prawa żądać, by na noc zmienil lokum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z drugiej strony mąż wiedział już parę dni wcześniej, że syn przyjeżdża i mógł mu przesunąć tą wizytę np. na następny tydzień, jak będziesz w lepszej formie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dziecko nie moze cierpieć z powodow od niego niezależnych. Moglby nie zrozumiec, przecież jest członkiem rodziny jak i corka autorki. Nie można przedkladac narodzin nowego dziecka nad to "stare".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można, zwłaszcza, kiedy dziecko nie jest jej, jest hałaśliwe, domaga się uwagi, trzeba się nim zająć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie mozna, zwlaszcza ze to dziecko jej meza, ktory odszedl z domu i w dodatku urodzilo mu się nowe dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez przesady, tez rodzilam i wcale krew nie splywa tylko tak jak okres bys miala, przeciez dla tego chlopca to jest rodzenstwo i on chce zobaczyc nowa dzidzie i napewno czekal na ten moment, czy musisz byc taka egoistka, masakra, nie jesttes dobrym czlowiekiem tylko egoistka i chcesz zeby zawsze bylo po twojemu, nawet kosztem uczuc malych dzieci, dziwne ze facet taka babe sobie wybral

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez maly czekal na dzien z ojcem i na spotkanie z dzidzia jak mozna byc tak jedza egoistyczna, maz mial racje powiedzial ci prawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak sądzę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem przesadzasz, dwa razy rodziłam i nigdy krew mi po nogach nie płynęła, prześcieradło też było czyste. od tego są podpaski, trzeba je często zmieniać, a poza tym widok krwi nie jest miły dla nikogo! co z tego ze twoja córka to juz widziała? tzn że juz powinna ciągle to oglądać? mnie to by krępowało. a w ogóle to ten syn śpi w twoim pokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie zadam zeby jego tu wogole nie bylo i zeby nie przyjezdzal do taty. Mowie o nocy. Wierzcie mi ze gdyby to nie bylo moje mieszkanie to bym sie nie odezwala. Ale chyba mam prawo w takiej sytuacji czuc sie komfortowo. Radosc z rodzenstwa? Przyjechal luknal do lozeczka popatrzyl 5 min popytal poogladal zabawki i siedzi w salonie z telefonem i gra. A ja zamknieta w sypialni bo przeciez nie bede z cycem paradowac przy dziecku. Moze jestem egoistka ale uwazam ze po 9 miesiacach ciazy, bolach porodowych, nieprzespanych nockach w szpitalu udzielajacym sie bejbi blusie mam prawo. To tylko jedna noc w roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. A ja zamknieta w sypialni bo przeciez nie bede z cycem paradowac przy dziecku. Moze jestem egoistka ale uwazam ze po 9 miesiacach ciazy, bolach porodowych, nieprzespanych nockach w szpitalu udzielajacym sie bejbi blusie mam prawo. To tylko jedna noc w roku. x ty masz prawo, a on nie? ewidentnie chcesz postawić na swoim i widać ze nie lubisz tego dziecka. A przed swoją córką to już możesz paradować z cycem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi akurat leci duzo....no kazdy ma inaczej. Nie nie spi w moim pokoju ale zeby dojsc do toalety lub kuchni przechodzi obok sypialni a ja jak spie mam drzwi otwarte bo inaczej nie usne A on zawsze kuka. Poza tym spac chodzi o 1 w nocy bo gra caly czas a co chwile wstaje albo do kuchni sie napic albo do kibelka na siku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przesadzasz, przecież on będzie w nocy spał a nie patrzył na ciebie. bez sensu dla dziecka wyrzucać go na noc a rano moze wrócić... ciekawe jak byś mu to wytłumaczyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę, że to raczej płeć dziecka męża bardziej przeszkadza niż to, że jest to dziecko. Gdyby dziecko męża było dziewczynką, to podejście autorko miałabyś ciut inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak spie mam drzwi otwarte bo inaczej nie usne x pękam ze śmiechu, to naucz się spać przy zamkniętych drzwiach, to nie takie trudne. KObieto wymyślasz, szukasz dziury w całym, a to krew ci leci, a to cy na wierzchu, a to drzwi nie można zamknąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czego wy sie dziwicie. Oczywiscie matki polki kochajace bezwzglednie wszystkie dzieci. Tak to wyzywacie dzieci od bachorow a tu bluzgacie autorke bo chce swobody we wlasnym domu. Ciekawe czy jej facet przy jej corce by paradowal z obolalym k*****m. Ja sie nie dziwie bo jak ja wrocilam ze szpitala to nie chcialam widziec nikogo. Nawet rodzicom powiedzialam ze maja odpuscic. Gdzies mialam opinie innych. Wtedy liczylo sie dziecko i ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wtedy liczylo sie dziecko i ja x a jakbyś miała starsze dziecko to też byś je z domu wyrzuciła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko- to już kolejny topik który zakładasz. Moim zdaniem po prostu nie akceptujesz dziecka męża- stąd te problemy. Bije aż od ciebie niechęć do niego. Mówisz, ze w dzień ci nie przeszkadza- kiedy właśnie siedzi, gra a ty masz milion rzeczy do zrobienia. Za to w nocy będzie ci przeszkadzał- kiedy dzieciak śpi a ty raczej poza sypialnie nie wychodzisz? Dziwne. Jak dla mnie szukasz dziury w całym i za wszelką cenę chcesz tego dzieciaka choć trochę od was odsunąć. A argument o tym, ze mieszkanie jest twoje jest śmieszny. Skoro zamieszkaliście w nim to chyba znaczy, ze mąż może w nim się czuć jak u siebie. Ty masz mieć większe prawa tylko dlatego, ze kiedyś je kopiłaś? Gwizdałabym na mieszkanie z tobą. olałabym mieszkać w wynajmowanym niż w mieszkaniu żony, która ma takie podejście do sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to twoja corke tez gdzies odeślij, bo male dziecko w domu. A później zapytaj jej czy byli jej milo. Jesteś egoistka i bardzo dobrze,ze facet ci tak powiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ze nie lubie toleruje go! Wkurza mnie fakt bo wlazi w butach do domu, nie myje rak po skorzystaniu z toalety i po przyjsciu do domu, sika na stojaco osikujac klape i wszystko w kolo , beka przy ludziach jak je to mu wszystko leci z buzi dlubie palcami w jedzeniu ale nie odzywam sie. jest u nas bardzo czesto i nie czepiam sie niczego. A tu pisze chyba dlatego zeby sie wygadac mimo ze i tak po mnie jedziecie ale nie mam z kim pogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ustal z mężem jakie zasady panują w waszym domu i egzekwujcie je. jak dziecko niewychowane- a to akurat wina meza twojego- to trzeba mu pomóc a nie wyzbywać się go i traktować jak piąte koło u wozu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys z nim rozmawialam o tym ale skonczylo sie na tym ze jestem pedantka i przesadzam z czystoscia i higiena. W pracy sie nabija ze mnie z kolegami ze mu kaze po powrocie do domu rece myc. wiec stanelo na tym ze tylko mowie malemu rece....woda....splucz...itp. on sie nie wtraca do wychowania mojego dziecka a ja do jego. Poprostu po jego wyjezdzie sprzatam chate i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobaczcie jakie jesteście niesprawiedliwe - jeśli od razu po porodzie chce przyjechać teściowa, koleżanka czy Bóg wie kto, to wszystkie piszecie, że kobieta ma prawo do odpoczynku i że goście po tygodniu jak nie po miesiącu. A tu jest taka sama sytuacja - kobieta nie chce gościa po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.25 dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobrze ci owiedział facet. Jesteś jędzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze chwile i facet otrzeźwieje z miłosci do ciebie:-) i całe szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×