piersi po karmieniu, wypowiedzcie sie

chce sie pozalic troszke nad soba. Mam dwojke dzieci i niedawno przestalam karmic piersia ostatniego, a moje piersi wygladaja teraz okropnie. Takie puste worki, nie sa moze bardzo obwisle bo nie sa duze tylko male, ale mimo to sa brzytkie, taka skora wiszaca. Przed dziecmi mialam ladne B, a teraz.... maz oczywiscie mowi ze sa ladne i sliczne, ale ja wiem jak jest naprawde. Mowi tak bo mnie kocha, a ja slepa nie jestem. Nie, nie zaluje ze karmilam piersia, mimo wszystko i tak bym sie jeszcze raz zdecydowala, no ale cos za cos... Juz nigdy chyba nie pokaze sie mezowi bez skrepowania nago. A wy jakie macie cycki po kaarmieniu?? ladne czy tez wam sie zrobily takie oklapy??? wyzalcie sie, moze nie jestem sama....

Nie jestes sama tez mam obwisle piersi :(

Mi też obwisły i na trzydzieste urodziny powiększyłam sobie i podniosłam i znów czuję się jak prawdziwa kobieta.

a wystarczyło nie karmić piersią...

Chyba bym sie nie zdecydowwala na powiekszenie, to straszny bol jak sie glada w tv.

A ja karmiłam trzy lata dwoje non stop. I nie obwisły mi w ogóle. Mało tego! Do trzydziestego trzeciego roku życia chodziłam bez stanika. Jednak przy podjęciu pracy zmuszona byłam zmienic nawyki, bo to nieprzyzwoicie wyglądało...

I nie masz obwislych? o boze ja karmilam 10 mies i wydaja mi sie takie flakowate.

Wiesz, wydaje mi się, że to tak jak z zębami.... Genetyka cholerna!!! Znam meneli, co pewnie szczoteczki nie widzieli, a tym bardziej dentysty, a zęby mają może nie jak perły ale wszystkie. Z cyckami to samo.

ja oboje karmilam 3 miesiace i mam straszne... nie moge patrzec na nie w lustrze. Nie dosc ze rozstepy i jeszcze takie flaki. Nie wyobrazam obie zebym musiala sie rozebrac np, u lekarza. Jakis koszmar... Na powiekszenie sie nie zdecyduje, nie moglabym nosic w sobie jakiegos silikonu, absolutnie. Juz wole sie uzalac nad nimi takimi jakie sa. Ale kurcze wkurza mnie to ze maz mowi ze sa sliczne. Bo ja widze jakie sa, i sa paskudne. Juz wole zeby powiedzial ze faktycznie sa gorsze niz przed ciaza i ladnie nie wygladaja ale kocha mnie momo tego jak wygladam i dla niego moga byc bo sa moje. W to bym mogla uwierzyc bo w to ze sa ladne to nie da rady uwierzyc

ja słyszałam,ze cycki flaczeją od samej laktacji a nie od karmienia.I ze nawet laski,które nie karmiły mogą mieć flaczki

Po powiększeniu boli tylko tydzień ale gra jest naprawdę warta świeczki, teraz mam piersi lepsze niż przed ciążą, i bynajmniej nie należę do osób użalających się nad sobą tylko działam wam radzę to samo.

Troche obwisly, to fakt.Przed ciaza mialam D a teraz mam DD,

Przed ciaza mialam piekne, pelne, jedrne, sliczne. :) W czasie ciazy mialam ogromne, pelne, jedrne, wielkie, piekne, nabrzmiale. Po ciazy zostaly wiszace worki. Tak jak napisano. :( Niestety. tego chyba nie da sie uniknac. I to chyba nie zalezy od karmienia, bo ja karmilam tylko kilka dni.

Obwiśnięcie piersi nie zależy wyłącznie od tego czy się karmi piersią czy nie. Po prostu w czasie ciąży piersi obrzmiewają, stają się pełniejsze ( za sprawą hormonów) i skóra na nich sie rozciąga. Wiadomo, że jeśli się karmi piersią, to jest dużo większe prawdopodobieństwo, że ta skóra jeszcze bardziej się rozciągnie pod wpływem gromadzącego się pokarmu, ale kompletna rezygnacja z naturalnego karmienia zaraz po porodzie nie gwarantuje, że wszystko wróci do normy. Skóra i tak się już rozciągnęła w czasie ciąży. Ja karmiłam piersią, bo uważam, że jest to wygodne i ogólnie lubiłam te chwile, gdy przystawiałam synka do piersi:) Oczywiście moje piersi już nie wyglądały jak przed ciążą, obwisły trochę, ale się też powiększyły, co w moim przypadku uważam akurat za plus. Teraz oczekuję drugiego dziecka i też zamierzam karmić piersią. Pewnie moje piersi jeszcze bardziej się zmienią, ale co tam- kupię sobie wonder bra:P

A i tak w końcu wszystkim nam obwisną. Po trzydziestce grawitacja dla większości kobiet jest bezlitosna. Mnie też to czeka wcześniej czy później... A gdybym jeszcze jakoś gwałtownie schudła, to Boże.....moje cycęta wyglądałyby jak liście.

gugaguga ! masz wspaniałego męża. Doceń to.

Oczywiście, że wyglądają inaczej, ale tak jak poprzedniczki uważam, że tak samo by sie stało jakbym przytyła a potem schudła. No i z wiekiem skóra traci jędrność i elastyczność więc obwisną i tak. Na szczęście ja lubię swoje na przełomie wszystkich przeżytych lat - a ile razy jeszcze się zmienią? Dobrze dobrany stanik i po żalach/

ale glupoty gadacie az sie obrzurzylam , ze po 30 i tak obwisna. Ciaza i karmienie niszczy piersi bo hormony pracuja jak szalone rozrastaja sie gruczoly mlekowe. Mam 32 lata prawie , a piersi male C okragle i sterczace sutkami do gory. Nigdy nie bylam w ciazy i nie bede, za to tyc tylam i chudlam i zawsze byly okraglr, nigdy sflaczale. raz byly male kulki raz duze. GLupstwa pleciecie ze obwisaja przez to piersi. Moja ciotka ktora nigdy nie miala dzieci ma 60 lat a piersi jak dwa grejpfruty, za to moja mama , ktora karmila mnie dlugo ma po prostu nalesniki. I co genetyka??

Żadne głupstwa, trzydziestka podana była orientacyjnie, wiadomo że kobiety zaczynają się starzeć w różnym wieku. Są babki które po trzydziestce wygladają bardzo mlodo, ale mało kto kobietę w tym wieku weźmie za nastolatkę. Starzenie się i utrata elastycznosci skóry, niezależnie od karmienia i ciąż, są nieuniknione. W to że pani której stuknela 60-tka ma piersi jak grejpfruty raczej nie wierzę ;) Chyba ze chirurg plastyczny pomógł. Można mieć całkiem fajne, naturalne piersi w tym wieku, ale cudów nie ma.

dziewczyny czy wierzycie w kremktóry powiększa biust do

hej warto karmić piersią bo będziesz miała mądrzejsze dziecko. widzę to po moich pustych koleżankach a ich dzieci odbiegaja od naszych i maja stresa. ja żonie i tak zrobię cyce podobno na słowacji kosztuj 8tys złotych. To ze masz zdrowe madre dziecko jest więcej warte.

Trzeba byc chyba biedakiem, zeby karmic piersia. Albo masochista. Kazda jaka znam po karmieniu ma okropne zwisy i wielkie brodawy, wiekszosc nie zdejmuje stanika do seksu.

ja karmilam tylko 2 m-ce a piersi mam takie troszke puste ale nie są obwisłe i wyglądają dość ok, na szczescie na brzuchu nie mam rozstepow po ciazy i brzuszek od razu mi sie ladnie wciagnał ale tak jak ktos pisal ja wierze, ze to genetyka bo moja babcia i mama tez nie mialy rozstepow. Babcia przy 5 dzieci :) mama przy 2

eee tam ja karmilam corke dosyc dlugo, urodzilam po 30-ce, nie mialam ani jednego roztepu(przytylam 17 kg), brzuszek dlugo mialam, maly bo maly ale byl. nie mam pustych piersi i obwislych, jedynie co sie zminilo to rozmiar, zostal wiekszy:)