Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pogrzeb dziecka mojego byłego. Wypada mi iść ?

Polecane posty

Gość gość

Kiedy się poznaliśmy jego ex musiała być ok 4 tygodnia w ciąży. Mój były dowiedział się 3 miesiące później, kiedy ona dowiedziala się, że dziecko jest chore. Odeszłam od niego, bo miałam nadzieję, że jakoś ułoży sobie życie i będzie szczęśliwy i założy rodzinę dla tego dziecka. Wczoraj w 6 miesiącu ciąży urodziła się dziewczynka, niestety nie przeżyła, jej serduszko było zbyt słabe. Rozmawiałam dzisiaj z jego przyjacielem on jedyny ma do mnie aktualny numer. Powiedział mi, że się mój ex się załamał, mieszkał ze swoją byłą, ale nawet razem nie spali, bo ponoć nadal mnie kocha. Nie wiem co mam zrobić. Jechać na pogrzeb ? Podejść do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie szła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
njapierw powinnas do niego zadzwonic, ewentualnie umowic sie na jakas kawe i porozmawiac. ja bym pogrzeb sobie odpuscila. tam bedzie najblizsza rodzina i ty do kompletu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie idź . zostaw te rodzinę w spokoju niech przeżyją żałobę ... pomysł jak może czuć się jego partnerka ... co poczuje jak cie zobaczy . a może chcesz jej i faceta zabrać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez bym nie jechała. Z powodu tego dziecka odeszłaś od niego i może to trochę wyglądać jakbyś już na niego czekała. Niech się sam po tym otrząśnie, jak będzie chciał to się odezwie potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie powinnas tez teraz w ta znjamosc mocno sie angazowac. daj mu czas, niech emocje opadna. niech zdecyduje co z tamtym zwiazkiem. kocha nie kocha, teraz czyms innym powinien sie zajac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakas ty durna ignorantka !!! Jak ma sie czuc matka dziecka?? Stracila dziecko i teraz Ty sie pojawisz, zeby faceta odbic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie liczę na związek. Fakt nadal go kocham. Ale to ja ustąpiłam, to ja odeszłam. Proszę nie oceniajcie mnie. Nie odeszłam z powodu szóstka, a odeszłam dla tego dziecka. W duchu liczyłam, że ta dziewczynka będzie miała prawdziwą rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w charakterze kogo miałabyś tak jechać? :o myślisz, że w takiej sytuacji matka dziecka, jej najbliższa rodzina chcieliby obcej widowni na cmentarzu i w kościele? :o pomyśl w jakiej sytuacji postawiłabyś też tego faceta, jak niezręcznie byłoby mu się zachować :o Pomyśl logicznie, nie tylko o sobie :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaaa
Zadzwoń i powiedz że jest ci przykro, złóż kondolencje i powiedz że jeśli będziesz mogła mu jakos pomóc to może na Ciebie liczyć. JEśli będzie chciał porozmawiać odetchnąć. Po tej rozmowie zobaxczysz jak ona przebiegnie, możesz mu wysyłać sms'y jak się trzyma, co u niego myslę, że na pogrzeb nie powinnas iść, on na pewno to zrozumie bo to będzie krepująca sytuacja dla wszystkich. Bądź takim cichym wsparciem, myślę, że tylko możesz i powinnas zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba faktycznie wyślę tego sms

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi jest naprawdę przykro. Jej jest mi szkoda, ale też myślę, że sama się tego dorobił, znaczy ja tak nie myślę tak mówi przyjaciel mojego byłego. Ale byłego jest strasznie szkoda nawet nie wiem co on teraz może czuć, a zawsze chciał mieć dziecko, chciał być tatą i jestem pewna, że byłby cudownym tatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy, że sama się tego dorobiła?? Czego?? Martwego dziecka się sama dorobiła???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mając chore dziecko i zagrożoną ciążę trzeba na siebie uważać. A ona cały czas krzyczała. Każde wyjście (nawet do pracy) mojego byłego kończyło się awanturą. Ona chciała być w centrum. Raz wpadła w taką wściekłość ze stukla moje zdjęcie, które były miał u siebie w pokoju na szafce. Może tylko jej hormony grały. Nie wiem nigdy w ciąży nie byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co, nawet na pogrzeb dziecka martqwego urodzonego przez kolezanke sie nie chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie urodziła martwego dziecka. Dziecko urodziło się, oddychalo, ale nie przeżyło, bo było chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, bo to całkiem normalne, że facet, który spodziewa się dziecka z laską, której nie kocha, trzyma zdjęcie swojej byłej na szafce :D Jakaś c/i/pa z tego twojego eksa, nie facet. Normalny, odpowiedzialny facet nie byłby z kobietą, której nie kocha tylko dla dziecka. Nieba by jej w ciąży przychylił, zapewniłby wszystko w ciąży, połogu i później. Ale nie związałby się z taką kobietą. A to, co ktoś tam powiedział o tym, że sama sobie zapracowała na taki los - pozostawię bez komentarza, trzeba być ostatnią łajzą żeby w obliczu takiej tragedii ferować takie wyroki tylko dlatego, że krzyczała, denerwowała się itd. Ostatnią łajzą po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dziwie sie , ze rozwalila to zdjecie. Ktora normalna kobieta tolerowala by zdjecie bylej swojego faceta na ich wspolnej szawce? I juz nie przesadzaj, ze taki zlosci mialy na to wplyw. Dziecko mialo poprostu wady i nawet lezenie do gory dupa i picie rumianku i melissy nic by nie dalo zyjecie w sredniowieczu czy co? Pomysl, zeby isc na ten pogrzeb to najbardziej p******y pomysl jaki na kafe widzialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego szafce. On kupił mieszkanie, a sypialnie mieli osobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno ogarnij sie : po jaka cholere Ty tam pojdziesz ???? NIE IDZ!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten pomysł jest niedojrzały emocjonalnie , troche empatii dla sytuacji. Nie jesteś tam potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny dlaczego aż tak po mnie jezdzicie ? A dlaczego pomyślałam, żeby iść na pogrzeb ? To zaproponował mi przyjaciel mojego byłego, bo twierdzi, że tylko ja mogę dać mu kopa do działania. Tak przynajmniej on twierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw ich w spokoju : ja , byłego i ta sytuacje jestes czarnym charakterem w tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie nie wypada. To ich tragedia rodzinna i osobista. Ty nie nalezysz do rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ah, jego szafce. Bo ON kupił mieszkanie. Widać, że z inteligencją to się ewidentnie rozminęłaś 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już Ci odpow.co masz zrobić : nie iść , zachowaj się jak kobieta z klasą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego pomyślałam, żeby iść na pogrzeb ? To zaproponował mi przyjaciel mojego byłego, bo twierdzi, że tylko ja mogę dać mu kopa do działania. Tak przynajmniej on twierdzi. x Nie uważasz, że kopa do działania możesz dać mu W KAŻDYM INNYM MOMENCIE niż te 3 godziny ceremonii pogrzebowej??? Naprawdę jesteś tak niedojrzała i pozbawiona wrażliwości, empatii i inteligencji emocjonalnej???? Normalny, zdrowy na umyśle człowiek w ogóle nie miałby takich rozkminek i sytuacja byłaby dla niego jasna jak słońce :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można wpaść na taki pomysł? Jak można będąc w takiej sytuacji stać spokojnie i patrzeć w oczy innych osób? To jest pogrzeb, a nie miejsce rozgrywek miłosnych. Nawet jeżeli nie jest szczęśliwy to Twoja osoba nie jest w tym dniu najważniejsza. Brak jakiegokolwiek taktu i szacunku do zaistniałej sytuacji myśląc nawet żeby pójść na ten pogrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra nie pojadę na pogrzeb, ale powiedzcie mi co mogę zrobić dla niego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez dziewczyno napisz normalnie, ze cie cipka swedzi i wyweszylas doskonala okazje, zeby sie znowu do niego dobrac, a nie robisz z siebie dobra dusze kiedy tak naprawde widac, ze jestes poebana dfdo granic mozliwosci. Serio nie potrafisz postawic sie na miejscu tej laski? Nie jest dla ciebie dziwne to, ze on trzymal zdjecie innej na swojej szawce? A gdyby twoj facet tak zrobil? Od poczatku topiku nic nie robisz tylko piszesz jaka ona jest straszna, a ty jestes cudowna mimoza, tak wspanialomyslna, ze rozwazylas jeszcze dosrac tej dziewczynie bo nie dosc, ze wie,z e ojciec jej dziecka ja nie kocha, stracila dziecko to jeszcze jego byla przyjdzie na pogrzeb.............no wisienka na torcie. I to wszystko dzieki twej wspanialomyslnosci. ahh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×