Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomocy-grzybica w ciąży

pomocy-grzybica w ciąży

Polecane posty

Gość pomocy-grzybica w ciąży

Jestem w 11 tyg. ciąży lekarz stwierdził dużą grzybicę pochwy, boje się brać jakiekolwiek leki. Czy to może byc groźne dla dziecka? Czy któraś z was miała to w ciązy i czy miało to jakikolwiek wpływ na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jedna z \"stałych\" przypadłości ciąży ....Dziwię się,że Twój lekarz nic Ci nie przepisał, może uznał,że jeszcze za wcześnie...Jak złagodzić objawy...hmmm...Ciężko...mnie pomagało smarowanie kefirem...ale to na prawdę prowizorka, więc myślę,że przy następnej wizycie gin coś przepisze...To trzeba leczyć, bo strasznie daje w kość... Jest cały topik o leczeniu grzybicy na forum ....więc poczytaj... Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocna
zajrzyj też na www.erodzina.com/forum/ tam zapytaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Józinka
A mi jak byłam w ciąży lekarz przepisał dopochwowo Nystatynę. Brałam, a dzidzia jest zdrowa i piękna. Zero komplikacji. Dziwne, że lekarz niczego nie przepisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaa...............
a czy są jakies globulki przeciwgrzybiczne bez recepty, bo z wydaje mi się, ze znow to złąpałam, krem clotrimazolum juz nie pomaga, nie chce czekac bo strasznie swedzi, a do mojego ginekologa trzeba czekac ok 5 dni :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Józinka
Ale ten krem pomaga na objawy z zewnątrz, a nie w tzw. "środku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w aptekach jest \"tantum Rossa\" - czy jakos tak - do podmywania, osobiscie nie stosowałam ale słyszałam ze łagodzi swędzenie i pieczenie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powodzenia
gynalgin nie jest lekiem na grzybicę choć często przepisywany przez lekarzy. to tak jakby się chciało trafić w sam środek tarczy a cały czas trafiałoby się po bokach. Tantum Rosa do podmywania, bo irygacji nie zalecam w ciąży, nystatyna to dobry lek w tym czasie, a clotrimalolum jest słaby i tylko zewnętrznie. Globulki dopochwowe z propolisem można kupić bez recepty ale nie jestem pewna czy można je stosować w czasie ciąży. może należy zmienić lekarza. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........hmmmmm
jesli któras kupi Gynalgin to najpierw przeczytajcie ulotke!!!! na niej wyraźnie napisane aby nie stosowac w ciąży!!!!lepszy jest Pimafucin łagodny i nie szkodzi dziecku, ale na Boga zanim same zaczniecie eksperymentowac idźcie do lekarza bo jak zaszkodzicie dziecku to kogo obwinicie? fachowe porady z forum kafeterii???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie wiem czy jestem w ciąży a do gina chcę iść po okresie (jeżeli dostanę) lub gdy będę pewna, że jestem w ciąży . Jednak dostałam grzybicy a mam w domu Gynalgin i chciałam się trochę podleczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ebusia21
ja jestem w 22 tyg ciąży brałam gynalgin w 13 tyg i nic mi nie zaszkodził (oczywiście po konsultacji z lekarzem) pozatym mój lekarze stwierdził ze nie zawsze to co jest napisane w ulotce jest prawdą ale jadnak przed stosowaniem jakiego kolwiek leku tymbardziej w ciąży nalezy sie najpierw skontaktować z lekarzem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Józinka
ebusiu, to czy zaszkodził, czy nie okaże się po porodzie!!! Życzę aby nie zaszkodził!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, u mnie bylo jeszcze gorzej, ja cale 9 miesiecy mialam grzybice, co ja podleczyłam to za chcwile na nowo sie pojawiala. Przez cała ciaze dzien w dzien tzn noc w noc :-) wkladalam sobie różne globulki i szczerze mowiac nie bardzo pomagaly, na szczescie zatrucia ciazowego nie mialam i urodzilam naturalnie bez komplikacji. Dopiero po porodzie inny ginekolog przpisal mi metronidazol w globulkach dla mnie i metronidazol w tabletkach dla mojego męża. Bo przy grzybicy musza koniecznie sie leczyc obie strony bo co z tego ze ty sie wyleczysz jak za jakis czas partner na nowo cie zarazi, błędne koło. Teraz juz u mnie jest w porzadku, od poł roku mam spokoj i nic mi nie dolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do górry
a ja dostalam macromiromox czy jakos tak.... drogie to bylo bo 47zl za 12szt... ale po 6 była poprawa stosowal to ktos ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marikaa
na grzybice najlepszy jest - ząbek czosnku przeciągnięty na nitce i włożony do pochwy- naturalny antybiotyk!!! mi pomogło po 3 dniach- i nie wierzcie w żadne aptekowe cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witch3
WITAM Ja obecnie jestem w 31 pierwszym tygodniu ciąży.A grzybice mam od 3 tygodni.Najpierw brałam nystatynę,objawy znikneły na kilka dni a teraz biorę gynalgin.Do podmywania polecam ziółka kupione w aptece Vagosan -bo lekarz(ka) mówiła,żeby żadnych chemikali nie stosować.W ciąży to ponoć normalne stany zapalne,bo środowisko zmienia się z kwaśnego na zasadowe.Dlatogo dobrze jest zakwaszać organizm-brać witaminę C.Ponieważ w takim środowisku łatwiej jest zwalczyć zakażenia drożdżakowate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julli
chciałabym dodać że na początku ciąży przy braniu nyststyny przepisano mi także maść clotrimazol, ale to nic głupszego stosować te dwa leki razem, gdyż clotrimazol osłabia a nawet chamuje działanie nystatyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julli
Słuchaj Witch 3 ja już nie mam sił walczyć teraz stosuje jogurt bo już żaden lek mi nie pomaga...niby mam mniejsze upławy ale nie przechodzi...Mam nadzieje że urodzimy zdrowe dzieciaczki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witch3
Julli- ja też nie mam już siły też żaden lek mi nie pomaga coprawda złagpdzi dolegliwości na jakiś czas ale za kilka dni na nowo czuję swędzenie i pieczenie i znów na nowo do lekarza po inny lek. KOSZMAR!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julli
wlaśnie wrócilam zezpitala i musze przyznać że to częsciowo przez grzybice...mam infekcje i mialam silne krwawienie więc lekarz przepisał mi Gynalgin...nie lekcewarzcie więc jej...mam kiepską cytologię i zmiany na macicy ale dzidzia jest zdrowiutka już niedlugo rodze ale być moze czeka mnie cesarka...uważajcie więc na infekcje!!!!papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witch3
Julii - a czy długo leczysz się na grzybicę bp ja już 6 tygodni i niestety poprawy brak wciąż wraca na nowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julli
Ja lecze ją mniej więcej od połowy ciązy i niestety w ciąży grzybice cięzko jest wyleczyć i zazwyczaj leczy sie nią tabletkami doustnymi po ciąży -to jest skuteczniejsze a my dostajemy leki aby grzybice toche podleczyć, by sie ona nie rozprzestrzeniała i nie miała wpływu na płód- tak mi powiedział ginekolog.Podobno w ciąży organizm nie jest w stanie dokładnie zwalczyć grzybicy a leki które my możemy brać w ciąży są słabe...a z resztą ciąża sprzyjagrzybicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie kolejny nawrót Brałam już nystatynę- dopochwowo,gynoalgin (lub jakoś tak-też dopochwowo,tydzień temu skończyłam brać clotrimazolum-dopochwowo,po min brałam lactovaginal i niestety na nowo zaczynam czuć świad,także wraca to świństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i powiem Wam, że świństwo niestety będzie wracać, jeśli do tej pory wam dokucza, znaczy że perfidny grzyb bardzo Was lubi :( Problemy znikną na dobre dopiero po rozwiązaniu :( kiedy to hormony ciążowe przestaną rządzić środowiskiem pochwy :( Udanej walki!!! Mi pomagał Klotrimazol...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witch3
No niestety zauważyłam,że ani odpowiednia higiena i ani farmakologia nic nie pomaga -kurcze a mamy 21 wiek.Ja powoli zastanawiam, się czy nie zaklepać sobie wizyty u wenerologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko akurat w moim przypadku to ja upławów nie mam wargi sromowe strasznie suche,ale ten świąd paskudny jest .Najbardziej to mnie wkurza ,że tak dbalam zawsze o higienę i sprawy kobiece.Odkąd zaczęłam współrzycie systematycznie co pół roku wizyty u gina i cytologie robiłam ,szczegółnie pilnowałam żeby nadżerki nie mieć. A TERAZ? IRONIA LOSU: GRZYBICA I NADŻERKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska107
nie chce Was wszystkich martwic, ale ja przez cala ciaze leczylam grzyba, przed porodem niby bylo ok, ze szpitala po 8 dniach (maly mial bakterie w przewodzie moczowy, ale wyleczona i jest ok)wyszlam jak sie potem okazalo z rzesistkiem do tego lekarz powiedzial mi o nadzerce myslalam, ze po porodzie sie skoncz, a tu tyle naraz.Lecze sie w zasadzie do dzisiaj najpier globulki, bo karmie i doustnie nie moge nic, potem po 4 mc wypalanka i teraz czekam na jej zagojenie, rzesistka nadal nie moge sie pozbyc.Po wypalance jeszcze przez 12 dni bralam lek dopochwowo i teraz 20 marca ide na kontrole mam nadzieje, ze to juz bedzie koniec, bo po tym wszystkim mam dosc wizyt na lata, zycze, aby Was to nie spotkalo i powodzenia przy rodzeniu dzieciaczkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska107
a ha o higiene juz chyba nie mozna bardziej dbac niz ja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×