Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Też uważacie, że lepiej nie kupować używanego wózka?

Polecane posty

Gość gość

Przeglądam ogłoszenia na olx i innym serwisie z mojej okolicy i często mamy wstawiają fotki katalogowe wózków, a potem jadę zobaczyć ten wózek, a jego rzeczywisty wygląd bardzo odbiega od tego w rzeczywistości. Albo po co ktoś wrzuca zdjęcia zaraz po kupieniu, skoro potem użytkował go 1.5 roku jak nie lepiej? Ostatnio koleżanka chciała odsprzedać mi X-Landera, twierdziła, że w idealnym stanie i chciała za niego połowę ceny, bo twierdziła, że gondoli prawie w ogóle nie używała, a spacerówki mało, bo kupiła parasolkę. Poszłam go obejrzeć i jego stan pozostawiał wiele do życzenia: mnóstwo rys na stelażu, plamy na budzie od gondoli. Widać było, że wózek nie jest zadbany. Poza tym cięzko mi wyobrazić sobie, że ktoś używa wózka 3 w 1 często nawet po kilka razy dziennie i, że taki wózek może być potem w idealnym stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ja też nie kupiłabym dziecku używanego. A na olx to juz są takie kwiatki, ze brak słów. Wystawilam spacerówkę po synku używana dwa lata. Fakt, ze tapicerka stan bardzo dobry, na stelażu kilkanaście zarysowań, więc i cena 120 zł, gdzie nowy kosztuje w tej chwili na allegro 570 zł. Ludzie dzwonią i oczywiscie ile spuszczę z ceny. Kurde oddam biednej matce, a tym złotówom nie opuszczę ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że kupując wózek używany trzeba liczyć sie z tym, że mogą być rysy na stelażu i inne drobne uszczerbki. Sama kupiłam nowy wózek i bardzo o niego dbam, bo chcę zostawić dla 2 dziecka, ale już po kilku miesiącach użytkowania można zauważyć rysy na stelażu. Uważam, że można kupić używany wózek w rozsądnej cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja osobiscie uzywanego wozka nie chcialam i zgadzam soe z toba. Kupilam nowy 3w1 uzywalam dlugo bo moje dziecko urodzilo sie malutkie i chore. Potem chyba ze 4 spacerowki i tez nowe. Coreczka zaczela chodzic prawie jako 3 latka.i nie wyobrazam sobie wozka uzywanego. Nowe nie wytrzymywaly dluzej niz 7-8 miesiecy a co dopiero uzywane.Teraz mamy juz specjalistyczny i mysle ze to koniec naszej historii z wozkami. A jezeli bede miala jeszcze dziecko to tez nowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też kupiłam nowy, bo planuję go zostawić jeszcze dla drugiego dziecka. Dbam o niego, żeby mi dobrze i dlugo służył. Poza tym, jak kupuję w sklepie, to gdyby się zepsuł, mogę reklamować przez 2 lata. Jak wezmę z ogłoszenia, to tylko usłyszę "widziały gały, co brały".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam kupilam uzywany, tyle ze znalam osobe od ktorej kupowalam i wiedzialam ze na spacery z dzieckiem jezdzili autem ;) zreszta, po wygladzie wozka i kol bylo widac ze prawie nieuzywany. Mial jakies tam 3 rysy, ale reszta spoko. I w ten sposob stalam sie wlascicielka silver cross za bezcen. Ja polecam kupowac uzywane jesli wie sie od kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak używany to tylko od kogoś zaufanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My kupiliśmy 3w1 Graco. Za połowę ceny. Fotelik, spacerówka niema śladu używania. Na stelażu małe ryski ale to do zaakceptowania. Gondola miała być nie używana, a ma przetarcia na rantach. To jest bardzo lekki model i materiał na gondoli się przetarł. Koła trochę brudne były i miały plamki rdzy. Wszystko uprałam jest ok. Gondolkę też naprawię bo mam do tego smykałkę, ale mąż dostał wścieklizny jak to zobaczył. Bo jak można tak coś zaniedbać ( on bardzo dba o rzeczy), a po drugie jego pierworodny nie będzie jeździł w czymś takim i nie zdziwię się jak kupi nową gondolkę. On chciał kupić taki sam ale nowy za 2800 ale go przekonałam, że szkoda przepłacać jak jest taniej, a podobno używany tylko pół roku. Fotelik i spacerówka może i tak ale gondolka ucierpiała. Widać niektórym pól roku wystarczy by coś zniszczyć. Następnym razem posłucham męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupiłam mutsy. stelaż nowy a gondolę i fotelik maxi cosi używany. Obie rzeczy bardzo zadbane to zostawię dla drugiego dziecka. terax właśnie kupiłam na olx spacerówkę bo taki sam model ma koleżanka i jest bardzo zadowolona i akurat trafiłam dosyć fajnie bo wózek zadbany i się opłaciło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy to przesadzają na tym olx. przykładowo nowy wózek kosztuje 800 zł a oni używane roczne i starsze wystawiają za 650 no ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakassa
Ja mam do sprzedania wózek 2w1 TAKO captiva imitacja lnu kupiłam go 2014 w lipcu za 1160 zł a chce sprzedać za 500 zł jak myslicie da radę za taką cenę sprzedac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja kupiłam dla dziecka wózek używany. W bardzo dobrym stanie,idealny nie jest bo troszeczke koła są zużyte ale to wiadomo. Zależy jak kto dba o wózek,jak sie nie szanuje to takie są efekty. Akurat pani,od której kupiłam wózek dbała tym bardziej że wózek w kolorze białym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam nic przeciwko używanym, ale jeśli bym brała taki pod uwagę to tylko dobrej drogiej marki, z dobrej jakości części i porządną tapicerką, a nie takie no-name z Alledrogo. Na używane chińczyki o polsko brzmiących nazwach nawet bym nie spojrzała, ewentualnie wzięłabym coś takiego, ale tylko jako nowy, fabrycznie zapakowany - nigdy używkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupilam uzywany, (dalam sie namowic rodzinie) i bardzo tego zalowalam, kupilam jakies dziadostwo, uzywalam tego wozka tylko 5m i poszedl na smietnik, mialam tez uzywana spacerowke firmy eurobaby i uzywalam jej ok 4m i odpadlo kolo, cos sie urwalo i poszla na smietnik. kupilam kolejny uzywany wozek mamas&papas, solidny,mocny, ma duzy kosz, no jest super, choc bardzo uzytkowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja biore pod uwage 2 opcje: - albo tani nowy chinski wozek - albo uzywany ale drogiej marki w bdb stanie, nie zajechany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez kupilam teraz uzywana parasolke na olx i tez sie wkurzyłam, bo dotarł ukurzony i zapiaszczony, prosto ze spaceru chyba, ma niespieralne plamy w budzie i rdze na śrubach, o czym pani nie powiedziala. No trudno, chcialam zaoszczedzic, bo to wozek zastepczy do samochodu, ale teraz troche zaluje, bo w sumie stac mnie bylo na nowy. Rozgladalam sie tez za uzywanym pchaczem (nowy ten co chce to minimum 180) ale dalam sobie spokoj, zaplace 100zl a bedzie niekompletny albo brudny, kupie nowy i tyle, dziecko nie bedzie doniszczalo po kims za tez niemala kase:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, absolutnie nie kupuj używanego. Pomyśl, co możesz zafundować swojemu dziecku :O Taki świerzb - ciężki do wytępienia pajęczak, bardzo uciążliwy dla dorosłego, a co dopiero dla takiego maluszka :O TYLKO NOWY, nie oszczędzaj na zdrowiu własnego dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram: tylko nowy, nie warto oszczędzać na najbliższych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świerzb? :o Czy ty jesteś normalna? :o Jak ktoś kupuje używany to przeważnie jakiś z górnej półki, po jednym dziecku, a nie czołga albo jakiś przechodzony złom od patoli z meliny! Przecież jak kogoś było stać na nowy drogi wózek, który teraz sprzedaje, to wiadomo, że to nie jest bida, co nie ma warunków do życia i nosi choroby pasożytnicze z braku higieny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez kupiłam używany. Cena wozka nowego ok 4 tysiące złotych. Ja zapłaciłam 800. Widac ślady użytkowania na stelażu ale chyba tego mozna było sie spodziewać. Gondola prawie nieużywana. W spacerówce buda trochę rozjaśniona od słońca ale na szczęście budę mozna dokupić nową, tak samo koła i praktycznie każda cześć jaka jest w wózku. Ja nowej budy kupować nie bede ponieważ taka sama buda jest w gondoli i jak juz wspomniałam jest nowa. Ja tam zadowolona jestem ze swojego zakupu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Świerzb? pechowiec.gif Czy ty jesteś normalna? pechowiec.gif Jak ktoś kupuje używany to przeważnie jakiś z górnej półki, po jednym dziecku, a nie czołga albo jakiś przechodzony złom od patoli z meliny! Przecież jak kogoś było stać na nowy drogi wózek, który teraz sprzedaje, to wiadomo, że to nie jest bida, co nie ma warunków do życia i nosi choroby pasożytnicze z braku higieny! X To TY nie jesteś normalna. Masz szkodliwe poglądy rodem ze średniowiecza. Następna indolentna ignorantka. Wejdź sobie na kafeteryjny topik nt świerzbu i poczytaj: chorują nawet obsesyjne czyścioszki, nie mówiąc o tzw. normalnych ludziach. Jaka bida, oszołomie. Panuje EPIDEMIA ŚWIERZBOWCA, takie jak ty niedoinformowane są nosicielkami tego pajęczaka. Bida to była u twojej matki w familokach, teraz to choroba przeciętnego średnio sytuowanego Kowalskiego. Lekceważ to dalej, a nawet się nie zorientujesz, jak przyniesiesz sobie ten prezent z sieciówki typu H&M, Bershka czy Reserved. A może i od Armaniego. Nie dość, że głupia, to jeszcze zorientowanych w temacie od nienormalnych wyzywa. Znalazła się dermatolog kafeteryjna po zawodówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, właśnie. Nie doczyta taka, co się na świecie poza jej dzielnią dzieje i wyjeżdża z "chorobą bidy", tłumok. Zapytaj w swojej przychodni, tłuku, a się dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z ta epidemia swierzbu to prawda, dokładnie. tyle, ze jesli sie obawaicie akurat tego, to wystarczyłoby wózek odizolowac od ludzi na 3 tygodnie i bez zywicieli ew. pasozyt wymrze jesli by był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe, pewnie lada moment sama złapie, jak taka wyedukowana :D pewnie słoik z warsiawki, co to się dopiero co wybił ze swojego zadupia w pierwszym pokoleniu, takie to najgorsze i pouczają wszystkich, a sama z tej bidy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś z ta epidemia swierzbu to prawda, dokładnie. tyle, ze jesli sie obawaicie akurat tego, to wystarczyłoby wózek odizolowac od ludzi na 3 tygodnie i bez zywicieli ew. pasozyt wymrze jesli by był x Koleżanko, musiałby przebywać poza domem i w worku foliowym, lub zostać opryskany Afanisepem 25 WP i odbyć "kwarantannę". Po co to komu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny mają rację, nie ryzykuj, autorko. Kupując nowy tylko zyskujesz, oszczędzasz sobie tych wszystkich problemów. A jeśli dopuszczasz myśl o drugim dziecku, to się nawet nie zastanawiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że świerzb to "choroba patoli z meliny" to info rodem z ulotek rozdawanych w ośmioklasowej podstawówce z PRLu. 40+-latki z takimi wiadomościami nie powinny wypowiadać się w temacie młodej matki. Odśwież wiedzę, wyzywająca od nienormalnych albo chociaż użyj mózgu zgodnie z przeznaczeniem, zanim pochopnie zabierzesz głos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
he. he. widze, ze tu juz niejeden przeszedł kuracje afanisepem, tez naleze do szczesliwców. Swoja droga ta choroba to z nia walczyłam pół roku, i nie dziwiałam sie, jak ktos pisała, ze była dziewczyna co sie przez nia zabiła. ... CZasem jak ktos nie ma kasy, to mozna napisac, rózne sa sytuacje, tylko pryskanie afanisepem chyba nie bardzo bo on nieco drazni skóre, dla noworodka to chyba przesada... niemniej swierzbem sie tez mozna zarazic przymierzajac ubrania tzn nowe w markecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja kupiłam Teutonię 3w1 i mam nadzieję sprzedać ją po 15 miesiącach, więc baaardzo o nią dbam! Ma trzy lata gwarancji, więc komuś jeszcze dobrze posłuży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×