Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaproszenie bez dzieci

zaproszenie na wesele bez dzieci - obraziły byście się?

Polecane posty

Gość zaproszenie bez dzieci

dostałam zaproszenie na slub i wesele. Będzie ono na ok 50 osób. Sami dorosli. Bez dzieci. Ok. Mojego dziecka popilnuje teściowa. Ale np. moja kuzynka oburzyła sie strasznie na takie zaproszenie, wręcz wyzywała młoda pare od debili. No bo jak tak można. Ja nie widze w tym nic złego, a jeżlei ktoś nie może załatwic opieki do dziecka to po prostu niech odmówi rpzyjśćia na wesele, a idzie tylko na slub z dziećmi. Moim zdaniem nie ma sie co obrażać. 3 lata temu przyjaciółka miałą wesele i tez zapraszali gości bez dzieci. a dwie pary przyszły z dziecmi. dla mnie to było wredne bo od razu posadzili te dzieci na krzesłach a kilkoro gości nie miało gdzie usiąść i obsługa szybko musiała kombinować dodatkowe miejsce, nakrycia i krzesła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilogramy ida w dol :)
Na 50 osob to raczej przyjecie a nie wesele,ja bym sie nie obrazila niby dlaczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostawalam zaproszenia z dziecmi jak i bez. Nigdy nie bylam obruszona gdy dostalam zapr. bez dzieci Nawet powiem ze wiekszosci na rozne weselne uroczystosci nie bralismy dzieci,tym bardziej malych,mimo ze widnialy na zaproszeniu Z naszej wygody i komfortu zostawilismy je w domu, ,ale starsze dzieci typowo szkolne, to juz co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .wredna jędza
Wesele to nie miejsce dla dzieci, ewentualnie np. do 19:00. Byłam na kilku, gdzie dzieci były niepilnowane przez własnych rodziców, marudne, płakały. Wcale im się nie dziwię - hałas, mnóstwo obcych twarzy. Myślę, że na sam ślub i początek wesela można zabrać, zatańczyć kilka razy, ale na wieczorynkę powinny być odstawione w inne miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jijijijihjuhduhe
a czemu niby miałabym się obrazić bo nie rozumiem?? ja kocham swoje dzieci ale nie trkatuję ich jak narośli na plecach. To impreza państwa młodych, i skoro chcą wesele małe bez dzieci, to mają takie prawo, czemu ja miałabym wprowadzać swoje zasady na czyimś weselu? POszłabym bez dzieci i tyle, zresztą nie uważam ze wesele to dobre dla nich miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania25Była
Ja mam 25 lat. Moi rodzice dostali zaproszenie na ślub bez dzieci. Ja jestem jedynaczką, a miałam w tedy 16 lat. Byłam jedyną osobą nie zaproszoną na wesele i źle się czułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaooaka
rozumiem ze to moze byc klopot dla kogos kto nie ma z kim zostawic dzieci ,ale dla reszty to chyba dobrze bo mozna sie przynajmniej pobawic.Ja w zeszłym roku bylam na weselu z moim 3 latkiem i nie mialam z tego nic.....wydaje mi sie ze mozna by sie bylo obrazic gdyby mloda para jednych zapraszała z dziecmi a inych nie a tak jak wszystkich bez dzieci to jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania25Była
Cała rodzina była na weselu, a ja siedziałam w domu. Nic przyjemnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokefeffe
ja byłam świadkiem kiedy na wesele jakieś małzeństwo przytargało dwojke swoich małych dzieci. Facet pił i miał wszystko gdzieś, a kobita ewidentnie chciała się tez pobawic, obok siedziała jakas dziewczyna ok 16 lat i sobie jadła. i ta matka do niej z tekstem, że jest młoda, nudzi się więc mogłaby popilnowac jej dzieci, i wiecie co?? ta dziewczyna posłała ja na bambus :) haha ale było śmiechu. kobita targa na wesele swoje dzieci a potem szuka jelenia ktory by ich popilnował. szkoda gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość binko9
jeśli ktoś robi tak małe wesele, na niewielką liczbę osób to własnie specjalnie nie zaprasza dorosłych z dziećmi by było mniej miejsc do opłacenia, to chyba logiczne ze jesli ktos robi mniejsze wesele, chce mniej wydac pieniedzy to musi autumatycznie zaprosic mniej osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plamkaa
Szczerze - więcej frajdy wydaje mi się, że z wesela mają małe dzieci niż takie w wieku szkolnym, a już gimnazjalnym to w ogóle... siedza w kącie i grają na komórkach;) Dla mnie to normalne, że idę na wesele bez dziecka, to impreza męcząca, jakby nie było, nawet dla dorosłych, a co dopiero dla malucha - tyle godzin..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradziłaś do dobrze, ze cie z
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melissa o poranku
Ich ślub i ich zasady. Jeśli nie chcą aby stado dzieciaków latało między tańczącymi gośćmi, to trzeba ich decyzję uszanować a nie się obrażać. Nie rozumiem Twojej kuzynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzieci w wieku szkolnym raczej nie byly chętne na wesela i zostawaly z wlasnej woli w domu, ale jak pisalam, wolalam wziąc na huczną wielogodzinną impreze rodzinną dziecko juz w wieku szkolnym ,niz 2 latka Ogólem malo kiedy dzieci razem z nami na takich uroczystosciach sie pokazują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania25Była
Uważam, że małe dzieci- to dla nich lepiej, a tak jak ja byłam to ja jedyna z rodziny nie byłam na weselu!! Ja jedyna ! Wszyscy wspominali wesele, a ja siedziałam, też chciałam potańczyć, a tu dupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dorabiam w restauracji
od kilku lat przy obsłudze wesel i niektórzy rodzice mnie przerażają. Biora ze sobą małe dzieci i maja je w dupie! Idą tańczyć a dziecko się szwęda. Niesiesz gogące posiłki, kawe itp i musisz uważac bo dzieci biegaja, popychają Cie itp. Niektóre dzieci płacza, bo "gdzie jest mama?". rodzice myślą, że obsługa jets od pilnowania ich dzieci? Trzeba było wziąć ze sobą nianię. A już najbardziej bezczelne są osoby, które chcą w hotelu jakis pokój dla ich dziecka, ale oczywiście za darmo, albo żeby para młoda zapłaciła. Mamy jeden pokój ogolnodostepny dla gości weselnych ale tam może wejść każdy z gości. A oni by chcieli aby pokój był tlyko dla ich dziecka przez całą noc i dziwią się, że to kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mojej kuzynki
na weselu, w trakcie skladania przysiegi jakis dzieciak na caly glos wydarł sie" mamoooo chce kuuuuuupe" fajna maja pamiatke na filmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ania25Była
dziewcyzno ile razy jeszcze będziesz się żaliła? Po pierwsze Twój przypadke jest inny niż w temacie. Ty nie byłas juz dzieckiem tlyko miałaś 16 lat! a po drugie tylko Ty nie zostałas zaproszona, a inne dzieciaki tak. Przestan tak przezywac ten fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam w rodzinie
dalsze wujostwo, które nie chodzi na wesela jeżeli nie sa zapraszane dzieci. I tez sa oburzeni jak tak można. Dla nich to skandal i brak szacunku. Dziwne podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfghujfnujsedfmsd
Przywieźliśmy zaproszenie do krewnej, zresztą dość dalekiej. Zaraz z mężem zawołali dzieci, żeby im obwieścić: Jedziemy w sierpniu na wesele!. A dzieci jest uwaga! - czworo, w wieku od trzech do jedenastu lat. W treści zaproszenia było napisane wyraźnie: Państwo X, a nie Państwo X z dziećmi. No i niestety musiałam całą rzecz odkręcać, tłumaczyć, że owszem, są zaproszeni, ale tylko oni. Strasznie byli oburzeni, nawet usłyszałam złotą myśl w stylu: moje dziecko jest częścią mnie. A te spojrzenia Matki Polki! Potem kuzynka zadzwoniła z informacją, że dzieci są niepocieszone i że bardzo przeprasza, ale chyba im ten termin nie pasuje. To nie, nie będę się przecież prosić, żeby mnie zaszczycili w sześć osób. Oczywiście, zostałam obgadana przed całą rodziną, jako ta, która nie lubi dzieci i jest straszną snobką. A ja po prostu chciałam zaprosić tych, na których mi naprawdę zależało. Nie ma w tym gronie dzieci dalekiej kuzynki. Dobrze pamiętam wesele koleżanki, na którym między kelnerami biegał tabun dzieci. A rodzice za nimi, więc oczywiście zabawa była przednia. Tylko tego przewróconego stołu trochę żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania25Była
No z te pierwszy taniec to poraszka. Wszystko dzieci zepsuły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z wesel na ktorych
byly dzieci tez pamietam wciskanie ich na sile komukolwiek, byle tylko miec chwile spokoju. Wiec jesli juz sie zabiera dzieci ze soba, to trzeba ich samemu pilnowac, albo zostawic w domu. A nie psuc komus zabawe, a samemu bawic sie w najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna7827222
ja rowniez uwazam ze dzieci nie sa na weselu,nikomu do szczescia potrzebne.sama duzo chodze o weselach,rodzina liczna i to co widze wola o pomstwę do nieba.chociaz byl raz przypadek ze dzieci nie byly zaproszone i ogólnie tylko obgadali mlodych,ze jak to ze dzieci nie,przeciez to moja rodzina takie tam bzdety.koło połnocy dzieciary posnęły na kanapach ktore były pod scianami,inne na krzesłach,a gdzie mieli usiąsc goscie?nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfffff.....
Ta twoja znajoma to niezla wariatka. Isc na slub, bez dzieciakow, wieczor dla doroslych, mzona poszalec, zapomniec o szarym pierdolonym zyciu ,a ta skamli ze dzieci nie bedzie o kurfaa haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też pracująca Ulka
My zawsze chodzimy na wesela bez dzieci, obojętnie czy zapraszani jesteśmy z nimi czy bez nich. To nie miejsce dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdy byłam jeszcze nastolatką
mnie i brata rodzice brali na wesele ale ok 19:00 byloismy odwożeni do domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wlasnie takie zaproszenie dzis otrzymalam i takie przemyslenie w temacie, ze rozsadny rodzic znajdzie opieke dla swoich dzieci (ja mam dwoje) nawet jesli sa zaproszeni z dziecmi i zapewne bym tak zrobila, ale nie spodobal mi sie sposob 9rzekazywania informacji, ze wesele bedzie bez dzieci i najprawdopodobniej nie pojdziemy ze wzgledu na grak taktu osob zapraszajacych. Tak na marginesie, bylam na wielu weselach, na wszystkich byly dzieci i nigdy nic kompromitujacego sie nie wydarzylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama jak robiłąm wesele nie zapraszałam dzieci bo to nie miejsce dla nich (oranżerai na dachu hotelu z tarasem bezpieczna dla maluchów nie jest). Teraz też idę na wesele i nawet nie pytalam czy z dziecmi czy bez, bo dziecka nie biorę. Po co? To nie impreza w remizie na 150 osób, tylko przyjecie w restauracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola la sawrosola
Nie obrazilabym sie. Moze bym poszla,moze bym nie poszla,zalezaloby od sytuacji,ale jestem zdania,ze jak ktos mnie zaprasza na cos,to to jest ladny gest wobec mnie. Bo moglby mnie nie zaprosic. A jak ktos so ie taka impreze wyobraza,to juz jego sprawa. Jak mi nie pasuja warunki,to nie ide,ale bez zadnych fochow,bo nie ma powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×