Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiki_wiki

Dietetycy - czy są tego warci???

Polecane posty

Cześć wszystkim!!! Jestem bardzo ciekawa co sadzicie o pracy dietetyka a raczej jego przydatności podczas odchudzania sie kazdej z nas. Czy warci sa wydania kasy na wizyte u nich no i co z rezultatami. Licze na to ze podzielicie sie swoimi spostrzezeniami i opiniami. Czy w ogole warto im zaufac... Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mowisz o skierowaniu od lekarza 1 kontaktu? No tak ale czy faktycznie warto im zaufac czy to raczej bedzie taka normalna nic niewnoszaca do mojego zycia pogadanka, czyli w sumie strata czasu no i pieniedzy!!(jesli poszlabym prywatnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sadze ze jesli w miare rozsadznie podchodzisz do tematu odchudzania to dietetyk dzuo ci nie pomoze. dietetyk jest dobry dla osob ktore nie wiedza od czego zaczac, albo odchudzaja sie i nie chudna: zastosuj sie o do takich rad mysle ze dietetyk by je poparl: *ok 1500 kcal dziennie (ja jadlam na poczatku 800 i nie warto... za szybko chudne a to tez zle) *te 1500 kcal to nie z byle czego ale z ryb, kurczaka, warzyw ,owocow, ciemnego ryzu *kup platki owsiane i otreby pszenne i owoce suszone rano na sniadanko to zalewaj jogurten naturalnym i wcinaj:) *pij 2 litry wody dziennie *CWICZ -bardzo wazne aby skora byla ladna i napieta i aby przyspieszyc metabolizm *nie probuj zadnych glodowek ani diet jogurtowych,warzywnych 500kcal itd *jedz raz w tygodniu jak masz ochote cos slodkiego i sie tym kompletnie nie przejmuj. (Ja jem czasami 3 di w tygodniu slodycze a mimo to chudne za szybko grrr:[) *I najlepiej jesli dolaczysz sie do jakiegos topiku gdzie inne dziewczyny beda cie wspierac. do tego jasno okresl cel i maksymalny czas jego zrealizowania ,latwiej dazyc do konkretnego celu. ja np chce 52 kg do maja (i nie wazne czy tyle bede wazyla do stycznia czy lutego, mam komfort psychiczny bo wiem ze mam duzo czasu i nawet jakby kg wolno lecialy to nie mialabym sie czym przejmowac) * i jakbys miala pytania zakladaj topiki tu jest duzo dziewczyn ktore sie znaja i chcetnie ci pomoga (i tu zastrzezenie nie sluchaj wszystkich rad bo nie ktore naprawde kompletnie sie nie znaja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i ogolnie najzdrowsze jakbys chudla 0.5-0.75 kg na tydzien , max1 kg powyzej tego to juz niezdrowe (pamietaj im wolniej chudniesz tym latwiej pozniej ci utrzymac wage) I polecam kupic: owoce suszone, siemienie lniane, otreby, platki owsiane, oliwe z oliwek, szpinak, tunczyka, piersi z kurczaka,warzywa, owoce,orzechy,jogurty naturalne, serki grani. to stanie sie teraz twoimi glownymi posilkami:) naprawdemozna to smacznie polaczyc.... ja np robilam sama ciasteczka owsiane bez cukru bardzo dobre:) i pamietaj zeby sie nie przejmowac jesli zjesz slodycze, pizze i lody jednego dnia i nie mysl ze to koniec diety. poprostu od nastepnego dnia znowu jesz dietetycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja miałam koleżankę w liceum,która miała nadwagę (165 cm/80 kg).. no i poszła do pani dietetyk. i co jej powiedziała? ze po co sie odchudzać,że ok jest itp. i właściwie to sam zdawkowe info. ona chyba była nastawiona tylko na osoby ktore cierpiały na otyłość nie nadwagę. Oczywiście wizyta skończyła się płaczem i poczuciem \"olania\". wiec powiem tak - jeśli rzeczywiscie nie masz pojęcia jak to zrobić samemu - tak jak mówi Czita - to idź ale wcześniej znajdź sobie kogoś sprawdzonego,kogoś kto potraktuję cię poważnie (jak czytałam o naturehouse topik to nawet mi to w miarę przyzwoicie brzmiało -tylko ze kasa..) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaa
Czasami w kolorowych gazetkach na pytania o nadwagę odpowiadają dietetycy i obok są zamieszczone ich zdjęcia - połowa to grubasy !!!!!!!!! ludzie ratunku ciemny naród to kupuje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treleler
Ja bylam u kilku dietetykow panstwowo i powiem jedno ... porazka ... powiedzieli mi to o czym wiedzialam od dawna lub wyczytalalm na forum ;/ Myslalam, ze dostane jakiś plan dietetyczny a tu nic ;/ Moze prywatnie bardziej dbaja o pacjenta i przejmuja siejego losem :) Ogolnie uwazam ze dietetyk to strata czasu :P wystarczy przestrzegac kilku zasad dietetycznych + ruch i waga na pewno pojdzie w dol :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viccka
W Naturhouse są dobrzy dietetycy i nie płaci się tam za wizytę. Ludzie maja tam bardzo dobre efekty chudnięcia. http://www.natur-house.pl/ Maja swoje siedziby w wiekszosci miast

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutu-trutam
Mysle, ze z dietetykiem podobnie jak z silownia czy aerobikoem :) Niby wszystkie wiemy jak wazny dla naszej sylwetki jest ruch, ale niestety naprawde bardzo wiele z nas poprostu nie potrafi sie zmobilizowac do samodzielneo regularnego cwiczenia w domu. Nieraz wydajemy kase na jakies "cudowne urzadzenie" co to wystarczy 15 minut dziennie i............. szybko zamieniamy go w wieszak :( Mysle, ze dietetyk, czy silownia, sa dla ludzi ktorzy nie sa konsekwentni i potrzebuja miec przy sobie kogos, kto bedzie ich czesto dopingowal , czy wspieral w razie niepowodzen. Fakt faktem , dietetyk, dietetykowi nie rowny, tak samo zreszta jak silownia , nierowna silowni. Iluz to cwaniakow z kasa nakupilo nieco sprzetu i otworzylo silownie. Wszystko co tam mozesz robic, to sie poprostu poruszac, ale nie ma mowy o fachowym opracowaniu indywidualnego planu treningow, ktory przeciez jest sprawa bardzo indywidualna, bo chyba sie zdodzicie, ze inaczej musi cwiczyc pani o figurze typu "jablko" i zupelnie inaczej pani o figurze typu "gruszka" No, ale, zeby sie za duzo nie rozpisywac. Mysle, ze jezeli jestes osoba, ktora lepsze wyniki osiaga przy czyims wsparciu, to warto isc do dietetyka. Ale nie pierwszego lepszego. Najpierw nalezaloby popytac, poszperac, poszukac naprawde dobrego fachowca , ktory poza tabliczkana dzrzwiach ma grono naprawde zadowolonych pacjentow . Taki ktos pracuje nie tylko na kase, ale rowniez na swoja opinie i zrobi wszystko aby naprawde pomoc osobie ktora sie do niego zglasza. Dietetyc w przychodniach pracuja za wyplate. Gdyby mieli placone od kilogramow utraconych przez ich pacjentow, ich porady wygladalyby zupelnie inaczej . Zycze przemyslanej i madrej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa
Moim zdaniem większość dietetyków nie jest warta straty czasu. 99% z nich kształciła sie w czasach, gdy panowało święte przekonanie, że tłuszcz tuczy, więc wystarczy go wyeliminować żeby schudnąć. Dlatego będą radzić musli na śniadanie i wafle ryżowe na przekąski. niestety okazało sie że dogmat any-tłuszczowy jest jak najbardziej szkodliwy i wiele osób zapłaciło za to cenę swojego zdrowia. Ale mało który dietetyk zadął sobie trud, żeby uzupełnić i zaktualizować swoja wiedzę (bo na uczelniach dalej rządzi dogmat "tłuszcz jest źródłem wszelkiego zła")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki wszytkim za swoje spostrzezenia. To fakt ze aby schudnać potrzebuje kogos kto bedzie mi przysłowiowo stał nad głowa i poprowadzi tzn powie co i jak musze robic. Ale z tego co czytam to problem jest jeszcze inny bo musze znalezc TEGO wlasciewego dietetyka!!!no i jak to zrobic bo na rady swoich przyjaciol nie mam co liczyc z prostego powodu - nigdy u takowego nie byli:) Mozecie mi podac jakies rady i sposoby, ktorymi sie kierujecie przy wyborze WŁAŚCIWEGO dietetyka. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutu-trutam
Nie wiem gdzie mieszkasz, a to pewno ma znaczenie. Zaloz topik z pytaniem kto moze mi polecic dobrago dietetyka w okolicach ....... Zglosi sie pewno wiecej dziewczyn i bedziesz mogla z nimi podyskutowac , odnosnie konkretnego dietetyka, oraz stosowanej przez niego metody .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka- 17 lat, od zawsze stosowała jakies diety cud. Nigdy nie pozwalała sobie wytłumaczyc,że to prowadzi ewidentnie do jojo, a nie utraty wagi. No cóz obsesja jak u wiekszosci nastolatek. Nie potrafiłam juz do niej dotrzeć, albo głodówki,albo obzarstwo. Znalazłam więc dobrego dietetyka we Wrocławiu. I musze powiedziec, że choc nie jest tanio- 70zł wizyta/2 razy w miesiącu, to efekt jest super. Schudła juz 12kg. Stopniowo około 1 kg tygodniowo, dieta około 1400+ mieszanka ziołowa robiona przez dietetyczke. Po drodze kilka imprez- wesele, półmetek, gdzie nastepowało odstępstwo od diety, a waga wciżą w dół. Teraz bedzie powrót do normalnego zapotrzebowania kalorycznego- pod kontrola dietetyka,ale wiem,że w końcu wyrabia sobie zdrowe zasady zywieniowe, a do tego nie potrafiłam jej przekonąc, poniewaz zawsze wiedziała lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem z Wawy i wiem ze mozliwosci znalezienia dietetyka mam na prawde sporo ale bardziej zalezy mi na kims solidnym a jesli juz nie polecenie konkretnej osoby ( bo zdaje sobie sprawde ze to moze byc trudne) to moze daci emi jakies wskazówki na co mam zwrocic uwage szukajac go no i na ! wizycie. Nie chce po prostu trafic i byc prowadzona przez jakiegos konowała... POZDRAWIAM PS do mojej przedrozmowczyni-gratuluje corce schudniecia no i Tobie znalezienia skutecznego dietetyka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalenderka
hannah_37 możesz powiedzieć co to za dietetyk? jak się nazywa? z góry dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w katowicach
poszłam kiedyś do dietetyka... Dwie młode babeczki, nie zadały sobie nawet trudu, żeby zapytać skąd wzięła się u mnie nadwaga (a była efektem jojo, wcześniej 3 lata anoreksji, potem bulimiczna postać anoreksji, no same przeboje:o) tylko poleciły dobrze znaną każdej pochłonietej dietą osobie - dietę 1000kcal+ jakieś cholernie drogie zioła... Cała wizyta trwała 5 minut, a zapłaciłam słono:o Już nigdy tam nie wróciłam...a schudłam sama wolniutko 20 kilo bez żadnej pomocy... Wydaje mi się że nie mozna generalizować: są źli dietetycy i dobrzy, czyli tacy, którzy analizują skąd wzięła się nadwaga, czy może w rodzinie mamy jakichs grubasów, itp. a następnie dopasowują diete do stylu zycia... Trudno zlecac studentowi, który cały dzień siedzi na zajęciach dietę typu: gotowane jajka, gotowany kurczak, ryba na parze, fasolka szparagowa...bo jak oni bidny ma to sobie skombinować na uczelni lub w sklepie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×