Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość styczniowy przyjaciel

Gdzie kupić dobre mięso w UK????

Polecane posty

Gość styczniowy przyjaciel

Hej mieszkam w UK i obok siebie Morrisona, dalej jak jadę samochodem mam TESCO. Mięsa nie które mają nie przyjemny zapach. Dowiedziałem się, że oni tu nie kastrują zwierząt i dla tego taki zapach. Przypasowały mi kurczaki. Czy drogie panie mogą mi pomóc w wyborze mięsa jakie kupują w markecie i jest dobre????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak kupuje tylko w
polskich sklepach, albo w ASDA, lub Sainsbury's, reszta sklepow nawet masarskich to jeden wielki smrod, jak przechodze to chce wymiotowac. W Tesco nie kupuje tez zadnych warzyw i owocow, oni sprzedaja tzw "puste" warzywa i owoce, czyli bez smaku i zapachu, a to znaczy ze sa pedzone na szybko dla zysku bez zadnych walorow odzywczych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość london townnn
U mojego lokalnego rzeźnika który co chwilę dostaje jakieś nagrody za jakość mięsa. Mięso zawsze świeże i zawsze wręcz pachnie. Pracownicy na miejscu robią marynaty i miksuja przyprawy do mięsa. Nie jest to rzeznik halal tylko angielski i mięso jest naprawdę dobrej jakości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyhy
przejedz jakąś krowę koniecznie nie przy właścicielu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość El_pidżi
U chińczyków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia126
Hej,W Londynie masz typowo hale ,gdzie mozesz kupic swinie,i inne rzeczy.Miesa swierze,i dobre. Tylko mozesz tam kupic tylko w kilka dni w tygodniu,i to w nocy.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Costco ostatnio bylam w USA . W UK nigdy nie widzialam, wiec nie wiem czy tu jest ale obstawiam, ze nie. Ja mieso kupuje tylko w Marks&Spencer albo Waitress, nigdzie wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a poloki czemu wala
Przestancie jesc mieso. Jesli byscie byli miesozercami z natury jedlibyscie je na surowo ze smakiem a nie maskowali naturalny smak miesa przyprawami, gotowaniem czy smazeniem. Obudzcie sie. Jedzenie miesa to niezdrowy nawyk. Ludzie maja budowy anatomiczne roslinozercow. Wkleic Wam linki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikejaa
a co cie to obchodzi czy jemy mieso czy nie? ja tam lubie sobie zjesc kawal dobrego miesiwa na obiad ja zawsze kupuje o lokalnego rzeznika, w supermarketach nigdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupuje tylko organiczne z Sainsburys, M&S, Waitrose. Jest naprawdę dobre i ładnie pachnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej nie jesc miesa w ogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każde mięso ŚMIERDZI i najlepiej go nie jeść lub jeść bardzo mało. np max 200g tygodniowo i to wszystkie rodzaje mięsa naraz. A że ktoś je wędliny, szynki, kiełbasy, to nawet nie jest warte komentarza. Pisze to osoba która jeszcze 2 lata temu jadła mięso, kiełbaski itp. Teraz , czyli od blisko 2 lat, z produktów pochodzenia zwierzęcego jem tylko sery typu feta czy mozzarella, ewentualnie parmezan. I czasem, ale rzadko, masło. Zero mleka, zero lodów, zero jogurtów itp. zero jajek. czuję się znakomicie, i tak jak kiedyś jedząc np wolowinę 1x tygodniowo i kurczaka/indyka 2x tygodniowo plus szynka na kanapce, miałam zadyszkę od wejścia na jakieś wzgórze o marnej wysokości 300metrów - to od kiedy nie jem mięsa, wchodzę z minimalnym odczuciem zmęczenia na szczyty typu Ben Nevis czy Braeriach (1300 m) i biegam po 10-15 km w tempie 6:30 min na 1 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyna idiotka jesteś tu ty, skoro myślisz że białko jest tylko w mięsie (w porownianiu z produktami bezmiesnymi ma go baaardzo mało plus serwujesz sobie antybiotyki i cholera wiec co jeszcze a w przeszłości zawał, wylew lub raka, brawo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tsk, zawal itd. Zawał to mi groził w pl przy diecie bezmiesnej i pracy fizycznej 60 godzin w tygodniu za gowno a nie pieniadze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieso z bialka zwierzecego jest najszybciej przyswajalne i z tym sie nie dyskutuje. mieso jest sprawdzane na obecnosc antybiotykow, zatem nie demonizuj tak zaraz calego miesa. nie chcesz? to nie jedz nikt cie nie zmusza, nie zmuszaj i nie namawiaj innych do niejedzenia, terrorystko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nikogo nie namawiam, jesli zejdziesz z tego swiata szybciej, tym lepiej dla mnie. lepiej proponowac zatrudnienie sie w fabryce I zarcie miecha :D takie sa fakty, mieso nie zawiera wcale tyle bialka co produkty roslinne. pracuje fizycznie I zyje, nie potrzebuje przenosic sie do fabryki zeby jakas zacofana baba mogla mi cos udowodnic ;), moi koledzy sa w wiekszosci wege I tez zyja, a ciala maja boskie, umiesnione I wcale nie jedza miesa. mozna? mozna. tylko trzeba wiedziec cos o dozywianiu, a wy wiecie bardzo malo jak widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejne nawiedzone dziady zupelnie jak mocherowe babki czy muslimy... Zaloz sobie jeszcze kamizelke z bombami i wysadz sie z tymi co jedza mieso, bo ci to przeszkadza... Ludzie jexli mieso kiedys w wiekszych ilosciach, bo wykonywali ciezkie prace i byli silniejsi niz ci twoi lalusiowaci faceci z boskimi cialkami udajacymi kobiety, ktorzy zastanawiaja sie po co wogole maja jajka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze i mozna. tez mam kolege vege, ma fajne miesnie, duzo chodzi po gorach (nie niedzielne spacerki, ale w najgorsze warunki pog. idzie na 3-4 dni), jest bardzo aktywny fizycznie i uprawia inne wyczynowe sporty. ale co z tego? ja 4 lata nie jadlam miesa i okropnie sie czulam i gorzej wygladalam. jem mieso bo lubie i mam to gdzies co kto o tym mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo wege to nie tylko zaprzestanie jedzenia mięsa i przerzucenie się na byle jakie roslinki. Rośliny maja mniej kalorii dlatego trzeba jesc więcej . dietę trzeba zmieniać z głową bo jak się nie ma wiedzy to kończy się wyniszczeniem organizmu . A do tej co rzuca się z wyzwiskami od moherow i idiotek, jedyna agresywna osoba jesteś tu ty. Ja tylko spokojnie wyraziłam swoje zdanie. Jesli nie masz sensownych argumentow to zamilknij. Niestety dla ciebie znam sie w temacie i widze, że piszesz same glupoty. Miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jem serków ani budyniów. jem bardzo dużo zdrowych rzeczy które sama gotuję. aha -znam wegankę, która nie je absolutnie nic sprawdzę pochodzenia zwierzęcego od kilku lat, zero śmieciowego żarcia, zero ciast, ciastek, chipsów .... głównie surowizna. gotowane to tylko kasze, owsianki. nie je też chleba. biega maratony - w 2015 przebiegła 4 maratony i jeden ultra czyli 60 km. matka 2 dzieci. zdrowa jak ryba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a poza tym - jak ktoś pracuje 6 dn iw tygodniu po 12 godzin w fabryce, to szkoda słów- życie przecieka ci przez palce i się tu wyżywasz na innych, którym udalo się pracować 5 dni po 7-8 godzin umyslowo - jak ja na przykład. a jeszcze 1,5 roku temu też pracowalam fizycznie, moja droga, ale robilam co w mej mocy, by to zmienić. ale nigdy nie pracowalam więcej niż 45 godzin tygdniowo, mowy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np pracuję fizycznie i żeby mieć energię to wcale nie muszę jesc mięsa! Warzywa, owoce i kasze, fasole, ziarna, orzechy. Znakomite źródło energii i czuje się o wiele lepiej, po mięsie strasznie mi ciężko. Nie zaglebiam się juz w temat ile miesozercy robią szkody srodowisku (skoro nie obchodzi ich własne zdrowie to co ich obchodzi nasza planeta). To temat dla ludzi inteligentnych niestety. im więcej wiesz, tym bardziej złości cie ignorancja ludzi (dlatego np weganie tak naskakują na mięsożerców). Wg mnie trzeba edukować ludzi, ale spokojnie, ale takie beznadziejne przypadki jakie tu widac to szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak edukacji w tym temacie wynika z biedy. Ludzie którzy tu pisza wychowali się w biednym kraju, w komunie, gdzie matka rzucała im raz w tygodniu kawałek świni a teraz widza miecho muszą się napchać. Mnie to akurat nie obchodzi, ja żyje zgodnie z własnym sumieniem. Nigdy nie zaznałam komuny, biedy i nie muszę żreć boczku. Niestety to widać w dzisiejszym społeczeństwie, biedna patologia w rozwinietych krajach jest najbardziej otyła a bogaci stawiają na zdrowy styl życia bo maja tez większą wiedzę. Taki paradoks. Z wypowiedzi tutaj wynika jasno do jakiej kategorii się zaliczacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie taka jest prawda. Ja sama z mięsa jem tylko ryby i owoce morza ale i tak wiem ze przy obecnym stanie środowiska to i tak zły wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bogaci to zwyczajni złodzieje, to oni najwidcej kradna i zanieczyszczaja ziemie, zeby pelnic swoje zachcianki. Biedni tyle nie zuzywaja zasobow ziemi co wlasnie bogaci. Taki Johnny Depp trabi o ochronie srodowiska a sam lata do paryza z usa prywatnym samolotem... O tym jak swiat mody marnuje zasoby ziemi to juz mozna by ksiqzke napisac, 20 sukni uszyte na jeden pokaz z ekstrawagancjami... I te bale charytatywne organizowane przez bogaczy dla wspqrcia biedot to dopiero szczyt hipokryzji... Co do pracy fizycznej pisałam tu o pl, tak wlasnie pracuja ludzie w pl 12-16 godzin dziennie za marne stawki za ktore nie potrafia sie utrzymac, bo politycy sprzedali obywateli zachodowi, a nie wszyscy mieli rodzicow ubekow za komuny, albo dajacych d**y tym z systemu. Teraz tez pracuje w fabryce i lubie swoja prace, ty moze uciekłas z fabryki zeby byc biurwa, bo masz mierne umiejetnosci, gdy w tym roku pojawi sie ponownie kryzys eonomiczny, to ci co przewaraja papierki zostana na bruku, a ci co maja fach w rekach dadza sobie rade... Rone mity wciskaja ludziom bogacze klasie sredniej, zeby ja wydoic ile sie da, bo dostaje mit tego, ze jest lepsza.. Tak jest lepiej w d**e j****a :D A mieso bede jesc poki jest na rynku, pilnuj swojej d**y, a nie narzucaj sie ze swoim stylem zycia, bo w uk w realu to jest karalne, chyba taka inteligentka jak ty o tym wie, prawda? To tylko w pl polka moze kazdemu mowic co ma robic, jak zyc i wp*****lac sie w zycie, portfel i łozko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za obecny stan srodowiska odpowiedaja skorumpowani politycy i koncerny, a nie biedni ludzie, wiec panie madralinskie, zapowiadaja w tym roku nadejscie kryzysu gorszego niz w 2008, obyscie nie musialy tak utyc jak ci biedacy, co nie maja obcji wyboru przy kupowaniu jedzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrzuć na luz niewychowana babo z fabryki ;) ludzie jej fakty podstawiają pod nos ale ona wie lepiej :D zwykła pracownica która całe życie w fabryce spędziła wie lepiej od ludzi którzy zajmują się ochrona środowiska i odzywianiem (tak, mówię skromnie o sobie hehe). Jedz mięso i wmawiaj sobie że robisz dobrze, tobie już nic nie pomoże bo nie dość że głupia to jeszce samolubna i agresywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja moze jestem wulgarna ale nie jestem takim chamem, zeby stawiac znak rownosci miedzy patologia a biednymi ludzmi... Jezeli uwazacie ze bieda jest rownoznaczna z patologia to obyscie nie spotkały sie z tym jak sie zabawiaja bogaci... Zreszta caly dzisiejszy kryzys ekonomiczny to jest własnie ich gra, gdzie klasa srednia powoli przestaje istniec, im bedziecie starsze tym szala moze sie przechylic na wasza niekorzysc, spadajac to tej nazywanej przez was patologicznej biedoty... Wystarczy długotrwała choroba, wypadek i jestescie tam gdzie oni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×