Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Noemi88888

Powrót z UK do PL czy ciezko bylo sie przestawic?

Polecane posty

Gość Noemi88888

Planuje wrocic do Polski na stale. Boje sie powrotu, polskich reali. Czy jest ktos kto niedawno wrocil?l jak sie najlepiej do tego przygotowac? co najbardziej razilo po powrocie do kraju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noemi88888
tak wam tam dobrze? ze nikt nie wrocil? szkoda,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutka na szczury
powiem Ci za jakiś czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz tak jest z wiekszoscia
jesli perpektywa zarobkow na poziomie tysiaczka do reki cie nie przeraza wracaj ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzma pleple
ja wrocilam i co z tego wyszlo ? po pol roku znowu spowrotem przyjechalam do UK dodam ze pracy szukalam pol roku i nic z tego nie wyszlo zmarnowalam tylko pol roku a w Uk po tygodniu mialam juz prace z drugiej strony moze ty akurat znajdziesz prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczcz
a jak rodzaj pracy mozna tam znalezc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzma pleple
ale pytasz o rodzaj pracy w UK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczcz
tak i zjakim wyksztalceniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzma pleple
ja mam ukonczona administracje o specjalnosci gospodarcza i finansowa w PL po powrocie szulakam pracy w kilku urzedach i bankach ale nic z tego nie wyniklo dlatego ze nie mam dobrych znajomosci w UK pracuje sklepie kosmetycznym ale zaczynam szukac pracy biurowej poprostu wczesniej schowalam ambicje do kieszeni ale nie poddaje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wybacz moja droga
znajomosci w administracji sa cholernie wazne, ale spojrzmy tez realnie. czego ty sie spodziewalac po twoim doswiadczeniu w sklepie kosmetycznym. Mase osob jest po stazach w administracji, a ty myslalas ze bez doswiadczenia kierunkowego prace znajdziesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciliśmy z mężem jakieś 1,5 roku temu, więc nie wiem czy jest co porównywać, bo jednak i sytuacja w UK,i w Polsce cały czas się zmienia. No, ale jeśli chodzi o samo przestawienie się, to nie było z tym większych problemów. Pracę znaleźliśmy bardzo szybko, rzuciliśmy się w wir obowiązków: remont mieszkania, które kupiliśmy już wcześniej, nowe studia podyplomowe, aklimatyzacja w nowej pracy, więc tak naprawdę nawet nie zauważyliśmy tego upływu czasu. Nie będę Ci tu jednak dawać żadnych złotych rad, bo każdy jest inny, ma inną sytuację wyjściową itd. Mój mąż niedawno prowadził rekrutację u siebie w firmie i dostał cały stos CV od osób z UK i akurat jedną z tych osób przyjął do pracy, także myślę, że w dużych miastach nie powinno być źle z zatrudnieniem, o ile oczywiście ktoś nie spędził kilku lat na emigracji na zmywaku,a w Polsce stara się o posadę managera:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jekaterina
tak niestety najczesciej jest ;/ tez prowadzilam swojego czasu rekrutacje i ludzie ktorzy w UK pracowali jako sprzataczki itp. ubiegali sie u mnie o posady biurowe ... BO ONE PRZECIEZ ZNAJA BIEGLE ANGIELSKI ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usa la la
ale tak przeciez czesto wlasnie jest na swiecie, ze podczas studiow np ludzie pracuja jako barmani, kelnerzy, roznasza ulotki itd - w momencie kiedy koncza studia staraja sie o lepsze posady bez zadnego wlasciwie doswiadczenia - podobnie z Polakami za granica - moga pracowac jako sprzataczki, uczyc sie jezyka a potem szukac lepszej pracy gdzie indziej... nie rozumiem tego oburzenia. Jesli polski student po skonczeniu szkoly ubiega sie o prace, to tez wlasciwie nic nie potrafi - a ten ze zmywaka mowi juz dobrze po ang. i jest bardziej operatywny - mysle, ze samo to "prztrwanie" za granica przez kilka lat bardzo dobrze swiadczy o kandydacie... ale moze to tylko ja tak mysle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motion.
brak pracy, brak kasy, to ci sie na pewno rzuci od razu na oczy Jesli czlowiek obraca sie w takim srodowisku, to pewnie to mu sie rzuci w oczy. Ja jeszcze nie wrocilam, ale jak patrze na moich znajomych, to oczy przecieram ze zdumienia, na jakim wysokim poziomie zyja i ile zarabiaja. Wiem, ze Polacy za granica ubostwiaja wrecz sobie wmawiac, ze w Polsce bida z nedza, ale musze Was rozczarowac. Ambitni, zaradni ludzie maja sie baaardzo dobrze i niedosc, ze zyja na wyzszym poziomie niz wiekszosc emigrantow w UK, to jeszcze posiadaja pewien status spoleczny, ktory w UK jedynie garstka Polakow jest w stanie osiagnac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do motion ,masz wyjatkowo
wysoko ustabilizowanych znajomych.Bo ja ,widze w Polsce mase mlodych ,wyksztalconych,dobrze zarabiajacych i wiazacych koniec z koncem,bo ich zarobki pochlaniaj kredyty mieszkaniowe.Innych szans na samodzielne mieszkania nie maja,no chyba ze rodzice zafundowali gniazdko.Wtedy mozna zyc dobrze i dostatnio majac dobre zarobki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doświadczenie, doświadczenie,
Cholera tylko gdzie ci ludzie jaja nabierac tego doswiadczenia? dlaczego pracodawcy nie chca uczyc, nauczyc,przyuczyc?tylko juz chca na gotowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motion,wroc do kraju
jeszcze nie raz przetrzesz oczy ze zdumienia kiedy sie zetkniesz z rzeczywistoscia i dobrobytem polskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jekaterina
sorry ale jak ktos 3 lata pracowal jako kelner czy sprzataczka w UK i nigdy nie pracowal w administracji, to najpewniej zapomnial juz wszystkie co bylo na studiach ... zaden pozytek z takiej osoby. Niech pojdzie chocby na staz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do doświadczenie, doświadczeni
ta :) Postaw sie na miesjscu pracodawcy ... a pozniej zadawaj takie walniete pytania ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Dahlia-
Ja mialam taki powrot - pol roku, bo dluzej ne moglam wytrzymac. Szukalam pracy przez 3 m-ce, a mam dobre doswiadczenie i dosc niszowy i poszukiwany zawod. W koncu znalazlam prace w pewnej polskiej firmie w ktorej pewnie kazdy z mojej branzy by chcial pracowac i... rozwalil mnie na lopatki wyscig szczurow. Nie moglam uwierzyc,ze ludzie totalnie niekompetentni okupowali stanowiska o ktorych pojecia nie mieli - i to kierownicze. Kilku dobrych fachowcow jakich spotkalam bylo na najnizszych stanowiskach. Do tego szczury wszedzie - bez wyksztalcenia, bez doswiadczneia wlazacy w d... szefowi, migajacy sie od jakiejkolwiek pracy bo sa zbyt leniwi i NIE POTRAFIA wykonywac swoich obowiazkow; skupiajacy sie w 100% na chodzeniu kolo biurka szefa, wyczajeniu gdzie mozna prywatnie szefa spotkac, zdobyciu jego prywatnego tel, spoufaleniu sie z nim za wszelka cene itp. Podziekowalam tej firmie za wspolprace i wrocilam do UK. Mialam drzwi otwarte w mojej starej firmie, ale znalazlam jeszcze lepsza. Do tej pory jeszcze sie zglaszaja do mnie firmy z ofertami pracy, ale zostane tu glownie ze wzgl na ladny wpis w CV i nowe umiejetnosci ktore nabywam. Do Polski nie wroce chocby nie wiem co. Jestem w UK juz 6 czy 7 rok i uwazam, ze polskie spoleczenstwo zmienia sie na gorsze - moze to gorszy system szkolnictwa, moze jeszcze wieksza frustracja ludzi. Tutaj sie ludzie do mnie usmiechaja na ulicy jak ja sie usmiechne w Polsce do ekspedientki czy urzedniczki, to ta patrzy na mnie jak na idiotke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro juz tam jestes 6-7 lat
powinnas wiedziec ze anglicy sa strasznie falszywi, owszem usmiechaja sie caly czas, po czym jak odchodzisz dupe ci raz dwa obrabiaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbrzydsze sa golfy
ja osobiście wole jak mnie obsłużą w miłej atmosferze, z uśmiechem niż z łaską w chamski sposób.Nie obchodzi mnie co mówią później.Wychodzę i zapominam o nich przynajmniej mając dobre wrażenie:) Zwariowałabym gdybym musiała sie przejmować co myślą mnie wszyscy których spotykam na co dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbrzydsze sa golfy
a w Polsce nie dość że są chamscy to i tak ci dupę obrobią.Z dwojga złego wolę uk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh]
do najbrzydsze sa golfy- oj zgodze sie!!! do obslugi to ja od razu w pozycji bojowej jestem:P bylam z mezem 3 lata w uk z dzieckiem...wrocilam najpierw ja z dzieciakami a maz co 2 miechy dolatywal:(...jest dom w PL w ktorym mieszkam teraz i w ktorym mielismy mieszkac razem by tu zostac.....i coo....ogolem jakos nie teges ...eh ta praca..........byle tylko wiazac koniec z koncem...............................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh]
i wracamy po 7 miesiacach siedzenia tu...w wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie drugi dzien spedzam w uk bylam tutaj od 2008 do wrzesnia 2010 i od wczoraj ejstem z powrotem wrocilam niby na studia do poznania ale pomylilam kierunek ale generalnie strasznie ciezko mi bylo sie przestawic, zarobki ok 1300-1400zl generalnie odlozyc mozna jakies 150zl jak sie jest samemu ja mialam ten problem ze co miesiac jakies problemy, okulista dentysta ginekolog co wizyta to 100zl wiec nic nie odlozylam jestem tutaj z powrotem, mam jutro rozmowe w sprawie pracy, ejstem dobrej mysli nie wiem czy bede sie stad ruszac do Polski z powrotem moze tutaj zaczne studia? mam blisko do londynu a wiem ze sa jakies filie polskiej wyzszej szkoly w londynie wiec moze tam zaocznie? nie wiem mam czas do pazdziernika ale nie widzi mi sie kolejny powrot do polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopoooo
To i ja sie wypowiem: Bylam w UK rok. Pozniej wrocilam do Polski na studia. Pozniej wyjechalam do Stanow na pare miesiecy. Pozniej znow wrocilam do Polski. I powiem wam, że.. w Polsce nie da sie zyc na dobrym poziomie.. Chyba ze nie ma sie dzieci i zarabia sie co najmniej 3-4 tysiace.. Niestety malo kto zarabia tyle. I jeszcze jedno..w Polsce ciezko sie pracuje.. Bardzo duze stresy sa w pracy, kazdy tylko czeka na twoje potkniecie. Musisz byc na kazde wezwanie szefa, calowac mu raczki zeby pracy nie stracic.. A teraz akurat sa takie ciezkie czasy w Polsce ze kazdy trzyma sie swojej pracy i wszystko zrobi byle jej nie stracic- bo kredyt ma, bo dzieci ma itd.. Wiec jest kjeszcze ciezej.. bo sa zwolnienia.. Kazdy boi sie zwolnienia.. kazdy boi sie ze zostanie bez pieniedzy, a raty trzeba splacac, i trzeba miec za co dziecko poslac do przedszkola czy trzeba mu cos kupic.. Ja planuje wyjazd z tego kraju, bo tutaj jest wegetacja a nie zycie. Moi znajomi chcieli wracac z Uk rowniez: ja mowilam im, nie wracajcie bo tu zycie sie strasnzie. A oni na mnie najezdzali, ze ja to ja a oni to oni i ze chca wrocic i wroca i beda mieszkac w Polsce. I co? Pomieszkali 2 lata i wrocili znowu do Uk.. Czesto slysze poza tym o takich sytuacjach wlasnie.. Ale kazdy jest ionny, kazdy ma inna sytuacje wyjsciowa, finansowa itd. Kazdy musi sam podejmowac decyzje i sam sprobowac co jest dla mniego lepsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh]
tak ..moi rodzice to tylko o tym ze jakos to tu bedzie...gadaja bo tesknia a czymy tak tesknilismy..zylo nam sie dobrze choc duzo odkadalismy by wrocic do tego domu , po to wyjechalismy a teraz sie mysli inaczej, chce sie wracac tam bo jednak bylo lepiejj i czy chcemy tu harowac by wlasnie wydac w miesiac 600zl na leki lekarza dla dzieci!!!! wrr..wlasnie mniej stresu przedewszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juwelajn
Hej.w Uk zylismy 6 lat,i nadeszla ta chwila ,ze sprobujemy w Polsce,mamy 3 letnie dziecko,w Polsce jestesmy 7 miesiecy i jest bardzo ciezko,zalamuje rece gdy nie moge kupic dziecku nowych ubran bo nie mam na to pieniedzy.Z oszczednosci z Uk wyremontowalismy mieszkanie od podstaw ,jest coraz gorzej,choc moj maz ma prace na stanowisku .A mentalnosc ludzi w Polsce to masakra ,te miny, ,te panie ekspedintki w sklepach to chyba za kare tam siedza.Co z tego ze mam duze nowe mieszkanie,jak zle nam sie tu zyje,wszystko jest takie drogie!Jak tak dalej pojdzie to wrocimy do uk .pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×