Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam bardzo dziwny problem z moją najlepszą przyjaciółką, co robić ?

Polecane posty

Gość gość

Chodzi o to, że mam przyjaciółkę, którą można powiedzieć traktuję jak swoją siostrę, ona mnie tak samo, od jakiegoś roku pojawił się według mnie poważny problem, generalnie mój brat zaczął ją podrywać, żeby nie było to nie jest tak, ze ja się chcę wtrącać w sprawy miłosne mojego brata, ale boję się, że przez takie jego zachowania stracę swoją przyjaciółkę, którą znam już dosyć długo, a zaczyna robić się coraz bardziej niebezpiecznie, na początku zaczęło się od niewinnych zaproszeń do kina, na które ona się z uśmiechem godziła, później ona jego zaprosiła na wesele, niedawno podsłuchałam ich rozmowę, on jej powiedział, że ją bardzo kocha dodając, że tak było od początku kiedy ją pierwszy raz zobaczył, ona mu podobnie powiedziała, zaproponował jej, żeby razem we dwójkę spędzili wakacje nad morzem. Ja naprawdę nie miałabym żadnych obaw gdyby takie teksty mówił każdej innej dziewczynie, ale to jest moja przyjaciółka i ciężko mi sobie wyobrazić, żeby ona była z moim bratem, jak ja ją pytam czy ma kogoś, odpowiada, że jeszcze nie, ale jest ktoś kto jej się bardzo podoba. Powoli zaczynam podejrzewać, że ona po to się ze mną tak zaprzyjaźniła, żeby z nim chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie ma znaczenia z kim ona jest. Nie możecie całego czasu spędzać tylko ze sobą. Kiedyś Wasze kontakty będą musiały stać się tylko sporadyczne. Takie jest życie. Ty poznasz kogoś, ona kogoś też będzie miała i będziecie widywać się już tylko od czasu do czasu. Nie szukaj problemu tam gdzie go nie ma. Jeżeli chcą być ze sobą, nie wtrącaj się w to, bo obróci się to przeciwko Tobie i zrobisz sobie w nich wrogów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:41 Kiedyś sobie obiecaliśmy, że będziemy zawsze przyjaciółkami i nasze relacje zawsze będą dobre i nikt nikogo nie zostawi. Mi ciężko sobie wyobrazić, ze ona będzie spać z moim bratem o ile już tego nie zrobili. Kiedyś sobie obiecałyśmy, że na moim ślubie ona będzie świadkiem, a ja będę na jej ślubie świadkiem, żeby tego było mało to nawet obiecałyśmy sobie, że ja będę matką chrzestną dla jej dziecka, a ona dla mojego, a teraz ona wystawia mi taki numer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i super:-) Ja na Twoim miejscu bardzo cieszyłabym się, miałabym fajną bratową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czy ty nie rozumiesz, że to by najprawdopodobniej oznaczało, że już nie będzie taka sama przyjaźń jak jest teraz ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdrosna jestes czy co ? To nawet lepiej , ze twoj brat " bedzie" jej chlopakiem . Wczesniej czy pozniej i tak stosunki moglyby ulec zmianie . Gdyby poznala innego chlopaka mozesz byc pewna , ze mialaby mniej czasu dla ciebie . Taka kolej i nic nie poradzisz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyobraź sobie jakąś imprezę rodziną, zdajesz sobie sprawę, że ona już nie będzie jako moja przyjaciółka, a bratowa ? Zdajesz sobię sprawę, że ja chcę, żeby nic się między nami nie zmieniło, tylko po prostu ja czuję, że to jest niemożliwe. Jak ja mam ją teraz niby traktować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spr*laj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:40 dorosnij i ciesz sie szczesciem brata i przyjaciolki . Prawdziwa przyjaciolka by sie cieszyla . Oni sa zakochani , wyznaja sobie milosc , a twoje podejscie jest bardzo egoistyczne . I stracisz ja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem czy on ją kocha, ale wiem jedno, że jak ją rzuci dla innej, to i mnie się oberwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ochlon .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile ty masz lat dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla twojej wiadomości jestem po studiach, a po za tym co ma tutaj mój wiek do rzeczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ma do rzeczy, ze jesteś jakaś strasznie infantylna i zaborcza, w twoim wieku to jednak trzeba wiedzieć ze każda relacja jest dynamiczna i siłą rzeczy zmienia się w czasie. Z tym się trzeba pogodzic. a ty jak mała dziewczynka jesteś zazdrosna, egoistyczna, nie podzielisz sie swoja dużą laka z innym dzieckiem, moje moje moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jesteś pewna, że chcesz żeby była twoją przyjaciółką, a nie dziewczyną? Bo piszesz jak zazdrosna partnerka, a nie kumpela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja teoria miałaby sens gdybym nie napisała, że nie miałabym nic przeciwko gdyby miała każdego innego faceta, a mój brat każdą inną dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo dopóki nie miałaby tego faceta Słuchaj, i tak zeszłabyś na drugi plan. Teraz pewnie boli cię to, że na ten drugi plan spadłaś przez brata. Niestety, ludzie mają prawo do szczęscia i nikt się z Twoim fochem nie będzie liczył. Zamiast cieszyć się, że możliwe, że będziesz miała przyjaciółkę blisko (dosłownie jako rodzinę) to ty się wściekasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.15 też byś miała ból d... , nie miałaby dla ciebie tyle czasu, wolałaby posiedzieć z facetem i też by ci to zaczeło przeszkadzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gadasz bez sensu. Jak już napisałam problemem nie jest to, że ona ma czy będzie mieć faceta, problemem jest to, że to jest mój brat. Po pierwsze nie dość, że jak nawet nadal będzie mnie tak samo lubić, to już nie będzie to samo, a dwa jak im się nie powiedzie, to mnie się też oberwie, czy teraz zrozumiałaś moje obawy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie bedzie to samo bo co? Bo będzie wolała kogoś z twojej rodziny od ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:33 Dlatego nie będzie to samo, bo inaczej traktujemy kogoś bliskiego, a kogoś z rodziny, możemy obie osoby kochać, ale to jest co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to pozostaje ci się przyzwyczaić bo i tak nic już nie zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boże co za durna dziewucha, no bedzie inaczej, jeszcze 50 razy ci sie ta relacja zmieni, bedziecie miały chłopaków, mężów, dzieci, kochanków, psy, pryszcze, zapalenie migdałków, jedna wyjedzie za granicę albo do innego miasta, rozejdą wam sie w inny sposób drogi. Obiecałyśmy sobie, ze zawsze będziemy przyjaciółkami, paradne. to dobre u 7-latek. ty stara babo to możesz co najwyżej dbać o tę znajomość zeby sie nie rozpadła skoro jest aż tak ważna, ale zmiany będą. Dorośnij panna i nie zachowuj sie jak obrażona dziewczynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajmij się autorko swoim życiem a koldziewczynę brata zostaw w spokoju. Celowo napisałam "dziewczynę brata " bo przyjaciółkami nie stety nie jesteście a przynajmniej Ciebie tak nazwać nnie można a wiesz dlaczego ? Bo każda prawdziwa przyjaciółka cieszyłaby się ze szczęścia swojej przyjaciółki a co ty robisz ? Egoistka z ciebie i wyrachowana osoba która widzi tylko swój czubek nosa nie licząc się z nikim nawet z najbliższymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie, nie martwisz sie ani o brata, ani o przyjaciółke, że np do siebie nie pASUJA, TYLKO O SIEBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może autorka woli dziewczyny i jest zazdrosna, że nie weźmie z nią ślubu? Zresztą już jej żal każdej nie spedzonej wspólnie chwili, są jak małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona nie ma problemu z przyjaciółką tylko z samą sobą. Egoizm do potęgi entej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tym linku jest wirus - nie otwierajcie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:57 Obrażasz mnie teraz, nigdy mnie do dziewczyn nie pociągało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×