Nie bojcie sie zagadywac do atrakcyjnych osob bo..

..one tez pragną miłości. Wiele osob sie boi zagadać do żadnych ludzi bo takie osoby wyglądają na niedostępne a to nieprawda. Wlasnie przez taki strach atrakcyjne osoby są same bo inni boja sie do nich zagadać.

tak sobie to tlumacz prawda jest taka ze brzydalami sie nikt ie interesuje a atrakcyjni zawsze sobie dadza rade.

nic nie słyszałam o tym, żeby atrakcyjne osoby miały zaszyte usta i nie mogły zagadać do innych :D

Autorze/Autorko czasami bywa tak jak piszesz a czasami naprawdę mają jakimiś swoimi wyobrażeniami nabitą głowę i przez zaczepienie w nieodpowiednim momencie można się spalić.

Po prostu jestem od niedawna w związku z chlopakiem do którego zagadalam sama na silowni. Przychodził często, wysportowany brunecik Spytałam się o jakastam maszynę i od słowa do słowa umówiliśmy sie i jestesmy juz razem. Maszyna byla oczywiście pretekstem. Pisze to żebyście sie po prostu nie bali i uwierzyli w siebie :)

Dokładnie, jak ktoś jest sam, to tylko i wyłącznie z własnej winy, bo był zbyt leniwy, albo zbyt zastraszony aby samemu zagadać. Ale jak ktoś czeka, aż coś mu samo spadnie z nieba, to cóż... szkoda słów.

Nie znam żadnej atrakcyjnej kobiety, która byłaby samotna. Ich przerwy między związkami trwają max dwa tygodnie.

Hahhha dobre. A ja znam atrakcyjne które są same x lat.

Wiele rzeczy jest kwestią wyboru. Nie każda chce rzucać się w objęcia pierwszego chętnego.

To zacznij celować w swój target, a nie wyrywasz z brzydkim ryjem do ładnych dziewczyn :P

Ja zagadywałem, nie byłem leniwy. Rezultat olewka lub kosz. Więc nie p*****l bzdur. x Samo zagadywanie nie wystarczy, trzeba jeszcze zrobić dobre wrażenie, tak aby dziewczyna cię zapamiętała i abyś ją zaintrygował.

" gość dziś To zacznij celować w swój target, a nie wyrywasz z brzydkim ryjem do ładnych dziewczyn " X w takim razie ty powinnaś celować tylko w totalnych kretynów i wulgarnych prostaków.

argen, każdy był ileś tam razy olewany, zanim poznał swoją drugą połowę. życie. ale skoro już kilka lat temu odpuściłeś, to pytanie, dlaczego nadal udzielasz się na forum uczuciowym dla kobiet ? :P

Pewnie i tak nikt tego nie przeczyta, ale co mi tam. Co mówią faceci: 'taka śliczna i sama? nie chce mi się coś w to wierzyć...wszystko z Tobą w porzadku?' Co powiedziała koleżanka: 'gdybym była facetem, to nigdy bym do Ciebie nie startowała, nie moja liga' Co powiedział kolega:" jesteś śliczna, mądra, masz świetny charakter, normalni faceci Cię unikają bo się boją odrzucenia, to normalne, tez bym w życiu do Ciebie nie startował. Wolę brzydsza, ale taką przy której nie czuję, że do niej nie dorastam" Co powiedział były, który mnie rzucił: " odchodzę, bo za bardzo się boję, że mnie kiedyś zostawisz, wszyscy moi koledzy na Ciebie lecą, to nieuniknione. Mam dość ludzi, którzy się zastanawiają co we mnie widzisz"

bardzo atrakcyjna i samotna - ja bym Cię nie zostawił jak byś mnie szczerze kochała... rozumiem to co piszesz bo mam taką znajomą, mnie niestety odrzuciła, nie jestem przystojny.

"...tez bym w życiu do Ciebie nie startował. Wolę brzydsza, ale taką przy której nie czuję, że do niej nie dorastam" Nawet facet który nie słyszał o hipergamii, to nawet intuicyjnie wie, że taki związek nie ma sensu.

jak dobrze ze jestem wg facetow pasztetem.

Samotny my ze byc najwyzej atrakcyjny mezczyzna bo kobiety sa bierne albo nachalne. Kobiety nie sa samotne bo co chwila ktos je podrywa.

Może coś w tym jest. Mój byly np od razu po mnie związał się z laską brzydką, z co najmniej 60 kg nadwagą, krzykliwą, wulgarną. Zaraz po tym zerwał kontakty ze wszystkimi znajomymi. Podobno ona ma obsesję kontroli.

Owszem. Mam bardzo wielu adoratorów. Tyle, że żaden nie ukrywa, że szczytem marzeń jest mnie przelecieć. Nie rozumiesz problemu? Nie jestem osobą, jestem twarzą, cyckami i tyłkiem. Napaleni, z namiotem w spodniach, wysyłający mi sms-y w środku nocy o tym jak bardzo pragną mnie 'przytulic'. Maile o treści 'wczoraj zasypiałem marząc o Twoim tyłeczku, jak mnie dosiadasz, jak w Ciebie wchodzę...' Zdjęcia swoich penisów w wzwodzie. Serio??? Mili, normalni, kulturalni faceci nie są mną zainteresowani.

przynajmiej masz sie z czego posmiac

rdzo atrakcyjna i samotna - wiesz co traktował bym Cię jak księżniczkę, tylko obawiam się że byś mnie odrzuciła :(. Szukam kogoś na stałe... i jest bardzo ciężko. Ostatnio mnie jedna kobieta do siebie zaprosiła spędziliśmy tak 4 spotkania po czym się jej odwidziało... była bardzo wulgarna w stosunku do mnie, odniosłem wrażenie że się obraziła na to że nic nie było... więc nie tylko tacy faceci są...

Ja już nikogo nie szukam. Wolę być sama. Jeśli od prezesa firmy dostaję np. wiadomość: ' siedzę w pracy, myślę o Tobie, czuję jak mi sperma ścieka, nigdy nie byłem tak napalony' a byłam z nim tylko RAZ na kolacji, to coś jest nie tak ze światem.

Dokladnie facet zawsze mnie pyta: taka piękna dziewczyna jest sama... eh..

bardzo atrakcyjna i samotna - w porządku :) po prostu chciałbym normalną kobietę dla której seks nie jest priorytetem, dla mnie związek musi się zacząć od przyjaźni i solidnych fundamentów z uwagi na to co przeszedłem inne znajomości mnie nie interesują... nie każdy szuka seksu tylko że tacy faceci jak ja są nieśmiali, nie podejdą, nie zagadają. Ode mnie byś takich słów nie usłyszała napisz skąd jesteś? z jakiego województwa?

jak ty już myslisz o niej, jak o szansie miłości swojego życia a nic o niej nie wiesz, tylko to co napisała. Haha, jesteś gorszy niż chyba oni. Od razu chcesz wiedzieć skąd ona jest, itp

gośc ON - chciałem tylko porozmawiać a nie od razu umawiać się... o jakiej miłośc***iszesz?

jak nie jestes prezesem to daj sobie spokoj

no właśnie dlatego jesteś sam, bo od razu gadkę zaczynasz od d**y strony, skąd jesteś itp, a może napierw powinieneś numer jakiś załatwić sobie, czy jakiś komunikator, nie rozmawiacie w 4 oczy, i każdy czyta to co piszesz teraz, a ona jako kobieta, peirwszej nie wypada napisać - 'ok podaj mi swój numer już do ciebie lecę, ty jesteś inny na pewno!!' to ty powienieś wyjść z inicjatywą do niej o jakiś kontakt, choćby gg, ale przy tym napisac to tak by się zainteresowała do tego, a nie, skąd jesteś, a z pomorza(załóżmy to samo województwo co twoje) i co dalej byś napisał? to się spotkjamy?...nawet nie znając jej imienia... założe się że jakby cud się stał i napisała do ciebie przyjade do ciebie, to byś się zgodził, prawda? a dlaczego? bo przeczytałeś to co napisała co jej powiedzieli koledzy były, i koleżanki, a co to znaczy? Że patrzysz przez pryzmat wyglądu.

I JESZCZE JEDNO, ONA SIĘ JUŻ TOBĄ NIE ZAINTERESUJE, dlaczego? Bo już ciebie wygrała, nawet sie nie starając, napisała tylko coś co niekoniecznie też musi być prawdą, a ona już cie złapała w swoje sidła, kobiety lubią być zdobywane. Tak samo jak faceci.