Nie bojcie sie zagadywac do atrakcyjnych osob bo..

Oj przepraszam, nie jestem w formie

Zdarza się

Roszczeniowe panienki marudza, ze za nimi nie latamy jakby byly cudem:p

No tak, przecież to my powinnysmy podchodzić do ksieciow i pytać o łaskę

Jak cię się chłopak podoba to nie musisz zgrywać księżniczki tylko zagadać niezobowiązująco. Same tracicie szanse na fajne znajomości, bo ważniejsza jest dla was wasza próżność i przerośnięte ego.

faceci powinni zagadywac.

ale to, że kobieta jest atrakcyjna nie znaczy, że nie jest na przykład nieśmiała, być może ma jakieś swoje większe lub mniejsze kompleksy, boi się odrzucenia...milion rzeczy może za tym stać. nie musi to być roszczeniowa księżna oczekujaca na rycerza... x owszem, to samo może tyczyć się mężczyzn...ale facet to facet, są pewne sytuacje w których powinien przejąć inicjatywę. Jeśli jest dojrzały emocjonalnie to nawet ewentualnego kosza najwyczajniej w świecie przetrawi. x tak czytam te komentarze, że kobiety też muszą wychodzić z inicjatywą ecc. a zwłaszcza te powszechnie uznane za atrakcyjne i tak sobie pomyślałam, że zrobię pewne doświadczenie. Nigdy tak nie robiłam ze zwyczajnej nieśmiałości, ale teraz pójdę do klubu, pubu, wyczaję faceta który spodoba mi się najbardziej ze wszystkich, i jeśli będzie bez damskiego towarzystwa, podejdę i zagadam chociażby o godzinę... chyba czas wziąć sprawy w swoje ręce bo nie zamierzam umrzeć jako singielka !

a i jeszcze dla tych panów nieśmiałków, wiecie że niektóre kobiety (w tym i ja) mają tak, że jeśli nawiążą jakiś tam kontakt wzrokowy z obcym facetem w jednym miejscu (jakiś klub czy cokolwiek) a ten nie zagaduje i nie zagaduje to taka kobieta myśli, że jest nie wystarczająco atrakcyjna fizycznie dla niego ... i sama też odpuszcza ze smutkiem, uważając że jakby mu się bardzo spodobała to nie pozwoliłby jej uciec :D

15:27 ja zagadywalam, ale facet który jest przeciętny a zagaduje do niego dziewczyna która podoba się wszystkim, zazwyczaj myśli że to nic albo żart po czym decyduje się na przecietniaczke. Oj były takie przypadki. To se darowalam.

No to wasz problem, ze nie potraficie sie same odezwac. My pogadamy z kontaktowymi kobietami. To nie my marudzimy, ze nikt nas nie zagaduje bo my sie przyzwyczailismy, ze jestescie bierne.

Malo jest normalnych kobiet szczegolnie ladnych. Tez jako przecietniak nie uwierzylbym, ze podobam sie ladnej kobiecie bo ladne kobiety zwyczajowo leca na bogatych albo/i bogatych mezczyzn.

Tak, a jak już zagadamy, zaproponujemy kawę, to wielce szanowne księżniczki tylko potrafią odmawiać, więc pytam się po co zagadywać???

16:21 mojemu się udało a był przeciętny z wyglądu, tak że w tłumie moje koleżanki raz go rozpoznawały tylko po kolorze koszulki

Czytam kolejne komentarze i nie wierzę. . Powtarzam Od zawsze było tak ze to mężczyzna podchodzi do kobiety! !!! Tak było i zostać powinno . To mężczyzna ma zabiegać na początku, jak w naturze. . kobieta może zachęcić , uśmiech w jego stronę czy specyficzne spojrzenie. Ale to do Was należy ten krok. Coś wam się poprzestawialo. A potem zdziwieni, że kobiety są samowystarczalne i radzą sobie we wszystkim same , epitety ze kobiety to c -h uje z cycami. A jakie mamy być? Sami do tego doprowadzacie Smutne, ale stwierdzam że prawdziwych mężczyzn juz nie ma..

Po co mam podchodzić do kobiet, jak mnie nie rzadko same zagadują?

tylko c***y nie zagaduja do kobiet.

gość dziś - popieram w 100% od początku do końca

Do zagadywania trzeba mieć prezencje

Popieram trzeba mieć prezencje postawcie się w mojej sytuacji ;mam 170 cm jak mam podejść do kobiety która jest o pół głowy wyższa(w szpilkach:/ czy wy musicie je nosić?) To będzie dla niej i dla mnie upokarzające.

Nigdy nie nosze szpilek. Ale kobieta bez szpilek jest dla was przecież taka niekobieca

Dla mnie to wręcz błogosławieństwo.

też nigdy nie noszę szpilek. a już na pewno nie na imprezę gdzie chodzę tańczyć a nie się wypinać przy barze. a jak można tańczyć w szpilkach do housowej muzyki ? trochę komicznie to wygląda jak widzę te wszystkie lasie w klubach :D

21:11 jest trochę niskich kobiet. Do nich uderzaj.

niskie z grubymi udami eh czujesz się jak pies dymający poduszkę

atrakcyjne osoby same powinny wychodzić z inicjatywą i ośmielać innych

Atrakcyjne osoby czasami mają swoje życie i swoje problemy, inne niż wypatrywanie kto chce by go zachęcać.

Fajna, normalna dziewczyna potrafi też sama wziąć sprawy w swoje ręce i zagadać chłopaka który się jej podoba. Bo dla niej to nic strasznego, nie żyje w średniowieczu. Natomiast pseudoksiężniczki zawsze będę pleść te wszystkie bzdury jak to facet powinien podejść (niczego nie powinien, co najwyżej może, jak ma ochotę), jak to faceci dzisiejsi są nie tacy jak trzeba (pewnie że nie tacy, bo wiedzą że jest już równouprawnienie a nie 19 wiek), że niby facet zawsze podchodził to i teraz też (halo, mamy 2015 rok, 21 wiek, pobudka). Najgorsze, że te wszystkie lale prędzej by umarły niż przejawiły własną inicjatywę. A wszystko co wcale nie bierze się z rzekomej nieśmiałości, ale powiedzmy sobie szczerze - lale mają zbyt dużą miłość własną, zbyt wielką próźność i wygodnictwo, a zasłaniają się tylko innymi pseudoargumentami. I taka jest prawda. Ale jasne, lepiej jest jęczeć i być starą panną niż coś zadziałać, przecież królewna nie może.

Skoro facet do ciebie nie podchodzi to znaczy że mu się nie podobasz. Deal with it

Skoro facet do ciebie nie podchodzi to znaczy że mu się nie podobasz. Deal with it  x Tak myśli każda dziewczyna, atrakcyjna lub nie. Po prostu ona nie będzie łowić Twoich spojrzeń i myśleć, co oznaczają. Nie zagadniesz, nie zaprosisz na spotkanie, to tracisz.

Nie zagadniesz, nie zaprosisz na spotkanie, to tracisz X Juz bede lecial jak debil i staral sie o byle co marudo!