Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zastanówcie się zanim zostaniecie kochanką jak ja

Polecane posty

Gość gość

Na poczatku myślałam, ze bedzie fajnie kochanka jest rozpieszczana, jest kimś wyjątkowym itd, a po czasie stwierdzam, że to wcale tak nie jest :O Niestety zaangazowałam sie emocjonalnie co było podstawowym błędem, ale też cięzko się nie zaangażować po jakimś czasie. Zawsze na pierwszym miejscu jest zona i dom, zawsze weekendy i swieta da dla nich... chyba, ze sie wyłga jakimś wyjazdem, ale nie może tak za czesto robić bo by żona zaczęła coś podejrzewać. Przyjedzie do mnie wieczorem jest fajnie, śmiejemy się i żartujemy, a wcześnie rano mówi " przepraszam Kochanie ,ale muszę wracac żeby to nie było podejrzane". No i jak ja mam się czuć jak jedzie do żony i jeszcze jej nawciska kitu, że np usnął po drodze w samochodzie?( sama bym w to nie uwierzyła, a jego zona jakoś wierzy). Po pewnym czaise chce się go mieć tylko dla siebie, a on od rodziny nie chce odejść i klops. Pomyślcie dziewczyny 3 razy zanim zostaniecie kochankami, a jak zostaniecie to nie zangazujcie sie w to emocjonalnie jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego innym odradzasz a sama w tym siedzisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam to zakończyć kilka razy, ale zawsze się w końcu złamałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie jest tak łatwo odejść tak poprostu jak ci na kimś zalezy... Choc wiem ,ze niewlasciwie ulokowalam swoje uczucia bo to było skazane na porazke od poczatku,ale wtedy bralam to bardziej na luzie i tak bardzo mi na nim nie zalezało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jejciuniu jak mi ciebie biedulki żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie piszę tu żeby tobie było mnie żal, ale jak sie wygadam to jakos mi lepiej, a krytyke mam gdzies...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ameryke odkryla:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale o co ci chodzi? sadzisz ze jego zona miala mniej czasu od ciebie zeby sie zaangazowac w ten zwiazek i zasluguje na poroze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no żona to z nim jest długo bo kilkanaście lat gdzieś, mają dzieci itd wiec ja mam niestety małe szanse w walce z nią. jakby nie mieli wspolnego majatku i dzieci moze sprawa wyglądałaby inaczej... Nie wiem na co ona zasluguje bo jej nie znam, widziałam ją raz w życiu,ale jest to dla mnie rywalka chociaz ona była pierwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogolnie czuje się kijowo jak wieczorem do niej wraca, wtedy jestem strasznie zazdrona o nia ( no dobra może i ona ma większe prawo byc zazdrosna o mnie bo ona jest zona ) ,ale taka jest prawda, że ciezko mi sobie wyobrazać jak on z nią sypia ( mówił, ze ona go nie pociaga, ale podejrzewam, ze jednak czasem razem sypiaja bo to w kocnu malzenstwo), wole o tym nie myslec jednak... A miałam to traktować na luzie, wydawało mi sie ,że sie bede tego umiala trzymac, a jednak nie jestem taka twarda jak mi sie wydawalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skarbenku takich jak ty widzialam juz w zyciu wiele. laczylo je jedno - wiara w to ze ich misiu jest taki slodki i kochany ze z pewnoscia oklamuje wylacznie zone, a ich nie... po czym najczesciej okazywalo sie to niestety dalekie od prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:01- czasem w sumie mam wapliwosci czy jest wobec mnie w 100% szczery bo przyłapałam go kilka razy na niewinnych kłamstwach...Miałam tego nie traktowac na poważnie, to miała być zabawa, ale po jakimś czasie zaczełam sie w to angazować, glupia jestem bo emocje nie powinny mną rządzić, do niektorych znajomosci z facetami podchodziłam zupełnie luźno, do tej nie potrafie jakos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście że sypia z żoną, codziennie No wiesz, w objęciach, splecione nogi, seksik rano i wieczorem, jak to z żoną. Zresztą jak żonkoś po kochance nie poprawi bzykania z żoną , to czuje się jakoś niespełniony, Bo żona to żona, a kochanka to urozmaicenie na boku, modne to ,niekoniecznie nieuciążliwe. Krzywdzisz żonę, nawet jak ona o tym nie wie, to samo zło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ze chcesz być złośliwa, ale ci to marnie wychodzi bo jestem odporna na takie dogryzki :) zreszta skad wiesz jak czesto i czy z nia sypia, śmieszna jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia k****, czego się spodziewasz wiedząc, że od żony nie odejdzie, w takim układzie jesteś nikim i prawdy nie musi ci mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIe jestem nikim, a ukladzie jestem w takim jaki sama sie wpakowałam, ale ja juz tak mam ,że zawsze musze sie w cos głupiego wpadkować, można powiedzieć ,że kłopoty to moja specjalność :P A tej jego żonie z jednej strony zazdroszcze, ze ma go dla siebie, ale z drugiej jak np z nia rozmawiał przez telefon to niezbyt miłym tonem, poza tym pewnie rutyna kilkunatu lat robi swoje... tym sie pocieszam, ale mimo wszystko nie sadze zeby od niej odszedl tak latwo bo wiele ich laczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorszy rodzaj kochanki., Prymityw umysłowy. Ale to kolejne prowo mitomanki. Ciągle zakłada podobne tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skad ty niby wiesz jakie sa "rodzaje kochanek" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób tej żonie przyjemność i daj jej wybór, daj jej sygnał, że żyje ze zdradzaczem. Żona zdecyduje, czy chce z nim żyć, czy odejść. Wtedy zdrajca wpadnie w panikę. Będzie chciał być z żoną, żona jak ma jaja go wykopie. Będzie z Tobą. Żona pocierpi, długo!!!!. Potem się odrodzi i znajdzie faceta, dla którego jest ona całym światem. Uratuj tę rodzinę od tego zdradzacza!! Daj jej to szczęście!! Pozwól jej żyć!! Piszę to z autopsji!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:59- nie zrobię tego bo wiem, że by się na mnie wkurzył że poszłam do jego żony i to tak, ze mogłby rzucić mnie A co jeśli by mu wybaczyła? To wtedy byłaby u nich sielanka bo on by sie bardziej pilnował itd, bez sensu.. Ale przyznam, ze pare razy miałam ochote tak zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jakbym miała absolutna pewność, ze bedzie potem ze mną i zona go wykopie z domu to bym się nie wahała i bym doniosła jej na niego.Może to wredne, ale miałabym pewną satysfakcje jakby sie o nas dowiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz to na co godzisz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
absolutna pewnosc mozesz miec co najwyzej do tego ze jestes najzwyczajniej w swiecie glupia ale zwal to na mlody wiek i dawaj mu doopy dalej az sie nie zmeczysz do konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie to zastanawiam sie nad zakonczeniem tego moze powinnam poszukac jakiegos normalnego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten najprawdopodobniej jest calkowicie normalny tylko jest fanem gry na dwa fronty co udalo ci sie zaakceptowac zostajac jego kochanka ... mialas na mysli WOLNEGO faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam lepszy numer kochankowie razem spędzają chwile,i ona dzwoni do zony,by wyczaić,czy żona wie,gdzie jej mąż itp a co robi żona kiedy ma dosyć tych podejrzanych,nękających telefonów? zgłasza tam ,gdzie powinna i później z górki-każdy telefon od szmaty jest rejestrowany a ty kochanico jesteś wyrzutkiem społeczeństwa,myślisz kroczem patologio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tam g... prawda, nic o mnie nie wiesz! Jakbym myslala dupa to bym sobie znalazła kogos wolnego kto by mial wiecej czasu dla mnie... Na poczatku to mnie nawet jakos kreciło, to całe ukrywanie sie, to było nawet ekscytujące, ale wcześniej to jak pisałam traktowałam to na luzie i wtedy on tez był bardziej na luzie, a teraz sie boi żebym sie za bardzo nie zaangazowała :O Choc mi powiedzial od poczatku, ze zony nie rzuci dla mnie to nie powinnam miec pretensji, ale mimo kijowo sie z tym czuje,ze nie jestem dla niego nawjazniejsza. Szkoda, ze nie umiałam powstrzymac emocji na wodzy to byłoby inaczej, to miał byc tylko seks. Na poczatku to nawet myslałam, że jak to bedzie pierwszy i ostatni raz to ok, ze może to byc i jedna noc, albo dwie czy trzy...Nie chcialam sie angazowac a tak sie stalo nawet nie wiem kiedy. I efekt jest taki, ze ja sie przez to doluje, a on siedzi sobie z zona teraz w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedaczka to straszne. Jejciu jejciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to powyzej było do tego 21:44 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×