Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beyonce81

jeszcze raz pytanko o dni płodne i niepłodne

Polecane posty

Gość beyonce81

Dziewczyny,mam pytanie,ktore juz sie pewnie powtorzylo pare razy,ale mnie dalej nurtuje...Mam bardzo regularne miesiaczki,praktycznie co do dnia.Cykl trwa 30 dni.W związku z tym mam pytanie: czy owulacja zawsze wsytepuje w srodku cyklu?Czy jezeli cykl mi sie przedluzy do np.36 dni(z powodu stresu czy przeziebienia),to owulacja w tym przedluzonym cyklu tez bedzie miala miejsce w srodku cyklu?Bo czesto pojawiają sie ostrzezenia,ze cykl moze sie przedluzac i w związku z tym,istnieje ryzyko,ze nie bedziemy mogly sobie dokladnie obliczyc dni plodnych i nieplodnych?I na koniec,czy naprawde nie ma takich dni w obrebie bezproblemowo przebiegajacego cyklu,kiedy mozemy uznac,ze te i te dni są z calą pewnością nieplodne?Chcialabym polączyc metode kalendarzykową z prezerwatywą,ale mam coraz wiecej watpliwosci...Pozdrawiam,z gory dziekuje za odpowiedzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mona Gina
Hmm, chyba prościej byłoby kupić jakąs publikację na ten temat, np z rozrysowanym schematem. Tak czy siak, w cyklu, który nie jest regularny nie wiadomo kiedy jest jajeczkowanie, bo to zalezy od tego kiedy nastąpił czynnik opóxniający, jak choroba, podróż czy stres. Jesli na poczatjku cyklu, to jajeczkowanie będzie później, jesli w środku tez nie wiesz przed czy po jajeczkowaniu, tylko jesli problem pojawi się na koniec cyklu sprawa jest jasna, czyli jest bezpiecznie. Generalnie najlapiej jak czuje się jajeczkowanie, wtedy jest jakiś stopień pewności. Wiadomo wtedy, że skoro plemniki zyją 48godzin, tyle przed nie mozna się kochac, podobnie po. Skoro nie czuje się jajeczkowania, najlepiej mierzyć od 5 dnia cyklu codziennie rano temperaturę w pochwie i rysować to na wykresie, dzień skoku temperatury o 0.3 do 0.5 stopnia( ok.37o) to moment kiedy było jajeczkowanie. Po kilku cyklach można je więc dokładnie okreslić. Najczęściej źródła podają, że jajeczkowanie ma miejsce 14 dni przed końcem cyklu, czyli ostatnie 12 dni jest całkowicie pewnych, niepłodnych. Reszta cyklu jest ruchoma, tzn nie wiadomo którego dnia po rozpoczęciu cyklu następuje jajeczkowanie, dlatego najlepiej sprawdzić to termometrem. Kiedy ustali się najczęsciej pojawiający siędzień cyklu , kiedy podnosi się temperatura ( jajeczkowanie), dodać przed jakieś 3 dni i po jakies 3 dni , i w te dni się nie kochać, jesli poparta mierzeniem temperatury jest to metoda skuteczna. Oczywiście nie daje 100% pewności, jak żadna zresztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co tam
tak czy owak to watykanska ruletka, po jaki mrok jezeli uzywasz prezerwtyw chcesz sie stresowac plodnymi i nie plodnymi, zamiast z radocha rzucic sie w posciel cos tu juz bylo sporo watkow o dzieciach splodzonych w dni na 100% nieplodne i zabazpieczone stuprocentowym przerywanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klodinka
O matko przecież metoda kalendarzykowa jest kompletnie nie skuteczna. Już dawno została odstawiona do lamusa, nasz organizm to nie wyliczenia matematyczne. Zajrzyj sobie tutaj: http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14906 Masz opisane najnowsze naturalne metody tzw. naturalne planowanie rodziny, możesz nauczyć się odczytywać z obserwacji własnego organizmu dni niepłodne, metoda jest porównywalna w skuteczności do pigułek. Jestem na etapie nauki bo nie jest to takie hop siup.. ale polecam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejdz tam
to jest najlepsza strona z jaką ze zetknęłam i co najważniejsze łatwo i przystępnie jest wszystko wytłumaczone http://iner.pl/iner.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze raz
tamto sie nie otwiera:( trzeba wejść: www.iner.pl no!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pewnie
a najlepiej jeszcze zeby jakis wikary i farosz miezyl ci co rano te temperature i wydzielal kiedy mozesz a kiedy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owulacja przypada ok. 12-16 dni przed miesiaczka. Tak wiec nie zawsze jest to polowa cyklu. Wyliczanie dni plodnych i nieplodnych nie ma sensu, poniewaz wystarczy, ze cykl sie skroci lub wydluzy i wpadka gotowa. Zainteresuj sie lepiej metodami NPR. Wowczas diagnozujesz dni plodne mierzac temperature i obserwujac sluz. W I polowie cyklu sa dni wzglednie nieplodne - w te dni mimo wszystko lepiej dodatkowo sie zabezpieczac (prezerwatywa). Temp. wowczas jest niska. W dniu owulacji temp. zaczyna rosnac o ok. 0,3-0,5 (czasami wiecej) stopnia i taka temp. utrzymuje sie az do okresu (dzien przed lub 1-2 dnia okresu znowu spada). 3 dni po owulacji zaczynaja sie dni bezwzglednie nieplodne i trwaja az do okresu. Wowczas jesli jestes pewna, ze dobrze zdiagnozowalas owulacje mozesz nie uzywac dodatkowych zabezpieczen. Jednak przez pierwsze miesiace, gdy uczysz sie metody lepiej zabezpieczaj sie caly czas. Zajrzyj tez na forum i stronke do ktorych dziewczyny wczesniej podaly linki. Niestety wiekszosc stron o NPR prowadza organizacje katolickie. Ale nie zrazaj sie tym. Czytaj o metodzie, a nie o kosciele ;) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wlasciwie
jak zdiagnozujesz dzidziusia podczas stosowania tej metody, udaj sie na powyzsze strony po becikowe, bo niewatpliwe zaleta tych metod jest ociupine wyzszy przyrost naturalny i ztegoz powodu sa tez propagowane chyba ze robisz to dla wiedzy i sportu anie dla a-koncepcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×